To nie miało sensu co ja powiedziałem.
T0= 20:46
Do T + 30 min przestrzeń u skraju mojego pola widzenia uległa znacznemu rozciągnięciu, nic więcej szczególnego prócz głupawki się nie wydarzyło. Aż do teraz.
Trzy miesiące spędzi w areszcie 58-letni wikariusz Piotr S. z Żyrardowa. Chodzi o sprawę udzielania narkotyków w latach 2020-2023. Duchowny usłyszał kilka zarzutów. Prokuratura w Sochaczewie wyjaśnia dokładne okoliczności, kuria podjęła decyzję o odwołaniu podejrzanego z funkcji wikariusza.
Trzy miesiące spędzi w areszcie 58-letni wikariusz Piotr S. z Żyrardowa. Chodzi o sprawę udzielania narkotyków w latach 2020-2023. Duchowny usłyszał kilka zarzutów. Prokuratura w Sochaczewie wyjaśnia dokładne okoliczności, kuria podjęła decyzję o odwołaniu podejrzanego z funkcji wikariusza.
O zatrzymaniu i aresztowaniu duchownego jako pierwszy napisał portal łowiczanin.info, który podał, że " podczas ostatnich zatrzymań członków jednej z grup handlujących narkotykami, jednym z zatrzymanych miał być Piotr S.".
Duchowny od niedawna był wikariuszem parafii pw. Wniebowstąpienia Pańskiego w Żyrardowie, co potwierdził Wirtualnej Polsce proboszcz Adam Domański. Nie chciał jednak udzielać więcej informacji i odesłał nas do komunikatu diecezji w tej sprawie.
"W związku z decyzją Prokuratury Rejonowej w Sochaczewie dotyczącą aresztowania ks. Piotra. S., kapłana diecezji łowickiej Kuria Diecezjalna informuje, że władze diecezji łowickiej podjęły wszelkie działania na poziomie prawa kanonicznego przewidziane w takiej sytuacji (odwołanie z funkcji wikariusza parafii, a także rozpoczęcie wstępnego dochodzenia kanonicznego na mocy kan. 1717 KPK) i deklarują współpracę z organami państwa w celu dogłębnego wyjaśnienia wszystkich spraw związanych z tą bardzo przykrą sytuacją" - napisał w oświadczeniu ks. Zbigniew B. Kielan, rzecznik prasowy diecezji.
Jak dodał, "do czasu wyjaśnienia sprawy przez służby do tego powołane, dla dobra prowadzonego śledztwa, nie będziemy udzielać jakichkolwiek informacji i komentować sprawy".
Wirtualna Polska ustaliła, że wątek księdza S. został wyłączony ze sprawy handlarzy narkotykami, ponieważ ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że nie współpracował z osobami o których pisze portal lowiczanin.info.
Postępowanie jest prowadzone oddzielnie w związku z udzielaniem środków odurzających - w tym narkotyków w latach 2020-2023.
Ksiądz S. został zatrzymany w połowie poprzedniego tygodnia i usłyszał kilka zarzutów. Śledczy sprawdzają, ile razy brał pieniądze za narkotyki, a ile razy robił to ze względów towarzyskich.
- Na ten moment nie mamy informacji, żeby dotyczyło to osób nieletnich. Podejrzany złożył wyjaśnienia. Śledztwo jest dopiero na początkowym etapie - przekazała prokurator Iwona Śmigielska-Kowalska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Płocku, pod którą podlega prowadząca sprawę Prokuratura Rejonowa w Sochaczewie.
Siedzę z dziewczyną w pokoju i stwierdzam, że to chyba najciekawsze rozwiązanie niedzieli.
To nie miało sensu co ja powiedziałem.
T0= 20:46
Do T + 30 min przestrzeń u skraju mojego pola widzenia uległa znacznemu rozciągnięciu, nic więcej szczególnego prócz głupawki się nie wydarzyło. Aż do teraz.
(tu zigzagwanderer, zapomniałam hasła i adresu email stworzonego na potrzeby konta, starość nie radość)
Wspomnienia się zacierają, a to jest stosunkowo nowe, więc postaram się je wylać póki jeszcze względnie potrafię. Zdarzenie miało miejsce zaraz po pierwszym dniu tegorocznej edycji Orange Warsaw Festival (swoją drogą olej konopny na papierosach przed koncertem Chemicznych Braci (raczej jednego brata) z ogromną ulewą i burzą współgrał wspaniale).
stary rezerwat dębowy
A więc zaczęło się, piękna kwietniowa pogoda, wypożyczony pokój w akademiku służącym do kwaterunku studentów odbywających zajęcia terenowe. Nas kilku, zebranych by móc celebrować przejście przeze mnie 23 roku życia. Od dawna marzyłem o kwasie. Był on dla mnie mistyczną niewiadomą, substancją, która jako jedyna ciągnęła mnie do Siebie z mocą tysiąca uzależnień, niczym zakazany owoc Ewę. Jednakże nie chciałem przechodzić przez to sam. Zaprosiłem przyjaciół, trójka z nas zamierzała się oddać tej przyjemności.
wielka chęć na doświadczenie psychodeliczne, pozytywny nastrój, początek lata, upał i żar lejący się z nieba, namiot a w namiocie coś około 35 stopni C.
Był piękny i gorący czerwcowy dzień, a ja od samego rana czułem, że będzie on niezwykły jako że zamierzałem zapodać niezwykłego miksa. Tak pięknej pogody szkoda było marnować na tripowanie w domu, a dzień wcześniej postanowiłem, że jeśli pogoda dopisze, to wybiore się pod namiot na polanę pod lasem( oddaloną ok 2 km od miasta, w którym mieszkam), więc jak zaplanowałem tak też uczyniłem.