Koniec procesu apelacyjnego ws. produkcji narkotyków w Jedwabnem

Przed białostockim sądem zakończył się proces apelacyjny trzech mężczyzn oskarżonych m.in. o produkcję amfetaminy i marihuany na dużą skalę. Mieli się tym zajmować na jednej z posesji w Jedwabnem koło Łomży.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

www.radio.bialystok.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

67

Przed białostockim sądem zakończył się proces apelacyjny trzech mężczyzn oskarżonych m.in. o produkcję amfetaminy i marihuany na dużą skalę. Mieli się tym zajmować na jednej z posesji w Jedwabnem koło Łomży.

W pierwszej instancji zapadły nieprawomocne wyroki 7,5 roku oraz 6 lat więzienia. Wobec trzeciego z oskarżonych, który organom ścigania ujawnił informacje, które pomogły w śledztwie, sąd zastosował nadzwyczajne złagodzenie kary i skazał go na 2 lata więzienia w zawieszeniu. Wobec całej trójki sąd orzekł też od 10 do 25 tys. zł grzywny i przepadek równowartości zysków z przestępczej działalności.

Wyrok zaskarżyli obrońcy. W przypadku dwóch głównych oskarżonych chcą uniewinnienia, ewentualnie złagodzenia kar orzeczonych przez Sąd Okręgowy w Łomży. Kwestionują m.in. sam fakt istnienia zorganizowanej grupy przestępczej, bo taki jest jeden z zarzutów. Obrońca oskarżonego, wobec którego zapadł wyrok w zawieszeniu, chce zaliczenia okresu tymczasowego aresztowania na poczet orzeczonej wobec niego grzywny.

Zarzuty w tej sprawie dotyczą lat 2016-2017. Według prokuratury oskarżeni działali w zorganizowanej grupie przestępczej (jeden z nich ma zarzut kierowania tą grupą), zajmującej się na terenie powiatu łomżyńskiego produkcją narkotyków na dużą skalę i obrotem nimi. W zarzutach jest mowa o udziale w obrocie co najmniej 9 kg amfetaminy i dwóch dużych plantacjach konopi, gdzie funkcjonariusze CBŚP zabezpieczyli łącznie 850 krzewów tych roślin. Oskarżeni wytworzyć mieli co najmniej kilka kilogramów marihuany.

Na początku kwietnia przed białostockim sądem apelacyjnym zapadł wyrok powiązany z tą sprawą. Tam sąd utrzymał kary 3 i 5 lat więzienia i grzywny. W opisie czynu sąd przyjął, że - w ramach objętej zarzutami przestępczej działalności od listopada 2015 r. do lipca 2016 r. - udało się wyprodukować ponad 30 kg siarczanu amfetaminy. Produkcja tego narkotyku odbywała się w budynku należącym do jednego z oskarżonych. Według aktu oskarżenia, zainstalowano tam dwie linie technologiczne do produkcji amfetaminy. Oskarżonym przypisano też nielegalną uprawę konopi.

Wyrok w tamtej sprawie, na który powoływał się też w swojej mowie końcowej obrońca jednego z oskarżonych, wnioskując nawet wcześniej o odroczenie w oczekiwaniu na pisemne uzasadnienie tamtego orzeczenia, sąd apelacyjny włączył do akt sprawy, którą zajmował się w poniedziałek. Wniosek o odroczenie oddalił.

Orzeczenie odwoławcze ma być ogłoszone w najbliższą środę (14.04).

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 25B-NBOMe
  • Pierwszy raz

Ekscytacja,chęć spróbowania psychodelików,otwartość na nowe doznania,idealne otoczenie(piękny,słoneczny dzień wiosny i dwóch najbliższych znajomych obok siebie)

 Tego dnia wstałem nadzwyczaj chętnie.Od dwóch dni,kiedy w ręce wpadły mi dwa kartony z 25b-nbome,byłem mocno podekscytowany.Właściwie było to moje pierwsze doświadczenie z typowym psychodelikiem,a już od dłuższego czasu czułem potrzebę poszerzenia horyzontów narkotycznych o te substancje.Przez ten czas posiadłem sporo wiedzy teoretycznej i starałem się jak najlepiej poznać substancję.Skutkiem tego wiem,że niezwykle istotne są set&settings.Tak więc,zadbałem o nie bardzo dokładnie - wybrałem ładny,słoneczny,wiosenny piątek w domu przyjaciółki(N) oraz poprosiłem kumpla(K) o(trzeźwe)dotrzy

  • Dekstrometorfan

Dzikie, rozkopane pole nad rzeczką, gdzieniegdzie wielkie, betonowe studnie nazywane mariobrosami, wszechogarniający sceptycyzm z nutką wewnętrznego podjarania, sam na sam z kumpelą.

20:15 zjadłyśmy po 15 tabletek. Po upływie pół godziny zaczęła mnie swędzieć głowa, nogi miękły. Wrażenie wchłaniania się w ziemię. Lekko przerażona wdrapałam się na 1.5 metrową studzienkę. Zajebiście kołysało. Przeszyła mnie fala gorąca, zrzuciłam szalik, kurtkę i sweter. Słońce paliło mi skórę. Wypłynęłam w rejs. Ja na pokładzie statku, wraz ze mną całkiem spora załoga (miałam wrażenie, że otacza mnie grupa bardzo bliskich mi osób, chociaż w rzeczywistości byłam sam na sam z A.). Od tego kołysania zaczęło mnie mdlić. Choroba morska?

  • Marihuana

Chcialbym skrobnac cosik/niecosik na ten temat jak przebiegaja u mnie przerwy w paleniu, ale byc moze, jak to

czasem bywa, bedzie ciezko przekazac to co mam na mysli.



randomness