Kolekcjoner gier zakupił stare kartridże. Gdy je rozebrał, doznał szoku

Amerykanin Julian Turner jest kolekcjonerem gier wideo w stylu retro. Na początku tego miesiąca kupił kilka starych gier na konsolę NES. Coś jednak wzbudziło jego czujność i postanowił je rozkręcić, wtedy go zamurowało.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

WP Tech
Arkadiusz Stando

Odsłony

865

Amerykanin Julian Turner jest kolekcjonerem gier wideo w stylu retro. Na początku tego miesiąca kupił kilka starych gier na konsolę NES. Coś jednak wzbudziło jego czujność i postanowił je rozkręcić, wtedy go zamurowało.

Turner zakupił dwie gry. Były to "RollerGames" i "Golf". Gdy bliżej przypatrzył się swoim nowym elementom kolekcji, zaświeciła mu się lampka w głowie. Te stare edycje gier miały oznaczenie PAL, co oznacza że były dystrybuowane na rejon Europy i Australii. To nie było codzienne znalezisko na pchlim targu w stanie Georgia.

Dodatkowo, mężczyzna zauważył wcześniej, że kartridże wydawały się dziwnie ciężkie. Ważyły przynajmniej o połowię więcej niż powinny. Tak, miał już po jednej kopi z obu tych gier.

Postanowił je wtedy rozkręcić, aby sprawdzić, czy w środku w ogóle znajdują się elementy kartridża. Okazało się, że oprócz jednego produktu kolekcjonerskiego, w środku otrzymał drugi. Dosłownie, wewnątrz plastikowej osłonki kartridża znajdowały się zafoliowane narkotyki. Natychmiast zgłosił to policji.

Funkcjonariusze z departamentu policji w Newnan szybko odpowiedzieli na wezwanie, co widać na nagraniu powyżej. Stwierdzili, że nie była to świeża transakcja, a narkotyki prawdopodobnie leżały przez bardzo długi czas wewnątrz kasety. Nie wiadomo konkretnie, jaka substancja znajdowała się wewnątrz gier. Jak podaje autor nagrania, anonimowi eksperci stwierdzili, że była to heroina.

Oceń treść:

Average: 8 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

Postanowaliśmy z kilkoma kumplami wybrać się na pierwszego w życiu grzybowego tripa. Starszy kolega polecił nam pewną miejscówkę w Bieszczadach. Było to w październiku. Mieliśmy do przejechania 250km więc wyjechaliśmy nad ranem. 0 6:00 dojechaliśmy na duży parking w samym sercu Bieszczad. Zabraliśmy wszystkie potrzebne rzeczy i wyruszyliśmy na polane. Nie minęło kilkanaście minut i zaczeliśmy zbierać pierwsze grzybki. Niestety temperatura okazała sie nieprzychylna (-2C) i wszystkie grzybki były czarne, przymrożone i rozpadały sie podczas zbierania.

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

Piękna pogoda, brak obowiązków, tylko kobiete rano obudzic :D

 

Wtorek 05.06.1*

  • Powój hawajski
  • Powoje
  • Tripraport

27XII07, 22:59, mój pokój, rodzinka w domu.

Trip report przeniesiony z forum hyperreal.info.

 

  • 4-HO-MET
  • Marihuana
  • Metoksetamina
  • Przeżycie mistyczne

rucham psa jak sra