Kolejna leśna uprawa konopi

Bełchatowscy policjanci w lesie na terenie gminy Szczerców ujawnili plantację marihuany. Zabezpieczono 110 krzaków konopi indyjskich w różnych fazach wzrostu.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Policja Łódzka

Odsłony

399

Bełchatowscy policjanci w lesie na terenie gminy Szczerców ujawnili plantację marihuany. Zabezpieczono 110 krzaków konopi indyjskich w różnych fazach wzrostu.

Za uprawę konopi bez zezwolenia grozi kara do 3 lat więzienia. Policjanci Wydziału Kryminalnego zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej weszli w posiadanie informacji, z której wynikało, że w kompleksie leśnym na terenie gminy Szczerców jest prowadzona uprawa konopi indyjskich. W wyniku podjętych działań, funkcjonariusze zlokalizowali miejsce uprawy, które usytuowane było w wykarczowanej części lasu, około 1 km od drogi. Na nielegalną uprawę składało się 110 roślin o wysokości od 30 do 100 cm, które zabezpieczono i zabrano do depozytu. Sprawa ma charakter rozwojowy. Policjanci ustalają właściciela leśnej uprawy, któremu grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Dobry nastrój, podekscytowanie. Dom kolegi.

 Jestem po mojej pierwszej podróży. Wspomnę od razu, że na początku trip miał odbyć się w lesie, ale nie wypalił przez parę czynników. To nie ma znaczenia, natomiast wybór miejsca padł na dom kumpla.

 Słowem wstępu: tego, co doświadczyłem przez 4h podróży, tak mocno skondensowanych odczuć wręcz szaleństwa, nie dostarczyła mi żadna inna substancja. Odkryłem też, że jestem bardzo podatny na psylocynę i psylocybinę, ponieważ przy pierwszych wejściach już czułem, że będzie ostro i było. Mój trip był bardzo kontrastowy - dobra/zła strona, ale o tym zaraz.

  • Grzyby halucynogenne
  • Retrospekcja

Planowane od kilku dni naćpanie się w stałym gronie. Przyjazd do innego miasta w celu odwalenia obowiązków rodzinnych i szybka ucieczka w celu tripowania.

Historia ta stanowi zapis wspomnień z etapu mojego życia, który z perspektywy oceniam jako dość wartościowy, ale jednocześnie pouczający. Nie będzie tu alfy pvp dożylnie i popalonych kabli, bo od zawsze uważałem ten rodzaj zabawy za nic nie warte, krótkodystansowe gówno dla przygłupów, którym nie zależy na życiu. Preferowałem psychodeliki - marię, która działała na mnie za mocno i czasem psychotycznie, a od niedawna lsd i grzyby, których to spróbowałem pierwszy raz już około 3 lata wcześniej.

  • Mefedron
  • Pierwszy raz

Przed zażyciem mocno upojony alkoholem i zupełnie nie nastawiony na taki przebieg sytuacji , jednakże otwarty na nowe doznanie, po wcześniejszym przeanalizowaniu szczegółów technicznych substancji.

Chciałbym się podzielić z wami moim doświadczeniem z Mefedronem które pierwszy raz sprawiło że byłem w stanie jakiego wcześniej nie mógł bym sobie wyobrazić - dodam, że to był mój pierwszy kontakt z Euforyczną substancją.

  • Inne

Wolnosc- czy to slowo nie brzmi pieknie, ale co tak naprawde ono dla Was

oznacza. Czy ktokolwiek potrafi odpowiedziec? A moze kazdy odpowiada sam

sobie i nie chce podzielic sie swymi przemysleniami? Ja rowniez nie odpowiem

na to pytanie. Zadam za to kolejne i kolejne, na ktore nie znajduje

odpowiedzi. Pytam o wolnosc bo nie wiem co to jest, nigdy jej nie zaznalem,

nigdy nie poczulem i nie zasmakowalem w calosci. Chyba nikt z nas tego nie

uczynil i uczynic tego nie moze. Bo czy na tym coraz bardziej nierownym