Kawa skuteczna w leczeniu niepłodności

Kawa może pomóc w leczeniu męskiej niepłodności związanej z obniżoną ruchliwością plemników - o wynikach badań naukowców z Brazylii donosi serwis "New Scientist".

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl

Odsłony

5461

Zespół Fabio Pasqualotto z Uniwersytetu w Sao Paulo przeanalizował jakość spermy w grupie 750 mężczyzn. Wśród badanych znalazły się osoby w ogóle niepijące kawy, pijące ją od czasu do czasu oraz pijące ją regularnie w różnych ilościach.

Do grupy pijącej małe ilości badacze zaliczyli mężczyzn pijących dziennie 1 do 3 filiżanek kawy, do grupy pijącej ilości umiarkowane - mężczyzn wypijających 4-6 filiżanek na dzień, a do grupy zagorzałych "kawoszy" - tych, którzy pili więcej niż 6 filiżanek dziennie.

Analizie poddano takie parametry, jak liczebność plemników, ich ruchliwość i sposób poruszania oraz poziom hormonów płciowych (m.in. testosteronu) w organizmie każdego pacjenta.

Okazało się, że plemniki pacjentów pijących kawę były wyraźnie bardziej ruchliwe w porównaniu z pacjentami, którzy nie pili jej wcale. Pozostałe badane parametry nie różniły się między grupami.

Badacze liczą, że ich wyniki pozwolą w przyszłości opracować nową metodę leczenia jednej z form bezpłodności męskiej, która jest spowodowana zbyt małą ruchliwością plemników lub brakiem ich ruchliwości. Jak spekulują, metoda mogłaby się opierać na preparatach zawierających aktywny składnik kawy - kofeinę.

Naukowcy zaprezentowali swoje wyniki na dorocznym spotkaniu American Society for Reproductive Medicine w San Antonio w stanie Texas.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Daggar (niezweryfikowany)

plemniki to narkomany, lubia czasami sie kofeina dospeedowac :)))))))))))
Dec (niezweryfikowany)

wystarczy po jaraniu wypic kawke i juz mozna robic bachory ;>
pixie (niezweryfikowany)

z tego wychodzi ze recpetory odpowiadajace za speeda po wypiciu kawy dziłają także na plemniki, ciekaw jestem jak jest ze speedem ;P choć nie speeduje;P
MixUn (niezweryfikowany)

z tego wychodzi ze recpetory odpowiadajace za speeda po wypiciu kawy dziłają także na plemniki, ciekaw jestem jak jest ze speedem ;P choć nie speeduje;P
Chomik (niezweryfikowany)

z tego wychodzi ze recpetory odpowiadajace za speeda po wypiciu kawy dziłają także na plemniki, ciekaw jestem jak jest ze speedem ;P choć nie speeduje;P
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

Set & Setting - jeden z krakowskich akademików, piękna sobota około godziny 13, początek czerwca, skład: ja oraz współlokator, początkujący ćpun,

Wiek i doświadczenie - 21 lat, 68 kg, 184 cm, od 19 roku życia ogromne ilości THC w każdej postaci, do tego amfetamina oraz niemal wszystko co można "legalnie kolekcjonować",

Dawki - na początek 15x15mg acodinu, w sumie 45x15

  • Heimia salicifolia

...tak oto śpiewał w refrenie wykonawca krajowy bodajże w latach 80 XX wieku. Ale chyba tylko na zasadzie prekognicji ogólnej przeczuwać mógł ,że tak trafnie opisze mój stan czyli :


subst: sun opener (heima s.)


ilość: ok. ponad gram (tłusty gibon)-uwaga! przy kręceniu trudności bo materiał włóknisty


doświadczenie: mnich/złodziej poziomu piątego ;),


s&s:niewiara (czyni cuda).




  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Miks
  • Ruta stepowa

Szeroka plaża nad jeziorem w dość wietrzny, raczej pochmurny i niezbyt ciepły wrześniowy dzień (ok. 17-18st. ), las (przelotowo) oraz rozległy obszar łąkowy, otoczony z 3 stron lasem, bez widoku na ślady cywilizacji. Nastawienie: wyluzowane podejście do nadchodzącego tripa.

To, co opisze w trip raporcie, to nie są jakieś szczególnie odkrywcze spostrzeżenia, ale inaczej jest to wiedzieć normalnie a inaczej czuć. Jest różnica pomiędzy świadomością  smaku czekolady, zimnego piwa lub ostrej papryki a jedzeniem ich, jest różnica pomiędzy znajomością tego, jak grzeje wschodzące słońce po chłodnej nocy, a odczuwaniem tego. Jeszcze większa jest różnica pomiędzy znajomością tego, jak to jest być zakochanym, a odczuwaniem tego.

  • Dimenhydrynat

wczoraj wieczorem zapodalem avio... niezbyt myslalem ze mnie poczesze ale po calym dniu szukania palenia w miescie (od 18 do 23) bylem z qmplem tak zdesperowany ze poszlismy do apteki i qpilismy po 4 paczki na glowe (20 tabletek jakby ktos nie wiedzial)...byla ~23:30...zaczelismy szukac miejscowki aby spokojnie to wtrymsic.w konu padlo na parapet jakiegos odludnego sklepu. okolo 24:00 zaczelismy czuc ze nas czesze...faza jak po kilku maszkach mj...ogolna beka...dziwne przemyslenia..pool godziny po tym postanowilismy sie przejsc...i wtedy to sie stalo.

randomness