Jeden lek na wszystkie nałogi

Jednym lekiem będzie można leczyć uzależnienia od alkoholu, papierosów i narkotyków

Anonim

Kategorie

Źródło

Wprost

Odsłony

1682

Whitney Houston musiała się poddać terapii odwykowej z powodu nadużywania alkoholu, marihuany i leków uspokajających. Pete Doherty, wyrzucony za narkotykowe ekscesy z brytyjskiego zespołu rockowego Libertines, zrywał z nałogiem kilkakrotnie - nawet w klasztorze w Tajlandii - pisze Jan Stradowski w tygodniku "Wprost".

Wielu wyleczonych z jednego nałogu często wpada w kolejne, a grupy wsparcia czy terapie zajęciowe pomagają tylko co trzeciemu uzależnionemu. "Jestem uzależniony od narkotyków, od kiedy skończyłem osiem lat i żadna z dotychczas stosowanych terapii mi nie pomogła" - twierdzi amerykański aktor Robert Downey Jr.

10 mln Polaków jest uzależnionych od papierosów - rocznie choroby wywołane paleniem tytoniu zabijają 100 tys. osób. Alkoholików jest ok. 800 tys., ale liczba pijących w sposób niebezpieczny dla własnego zdrowia i otoczenia przekracza 2,5 mln. Trudno policzyć, ile osób zażywa narkotyki - poważne uzależnienie to problem co najmniej 60 tys. Polaków. - Już wkrótce będziemy dysponowali lekami zwalczającymi wiele nałogów jednocześnie. Skuteczne mogą się okazać farmaceutyki stosowane od lat, na przykład w leczeniu padaczki - powiedział w rozmowie z "Wprost" prof. Bankole Johnson z University of Virginia.

Zastrzyk przeciw kokainie

Największe nadzieje budzą szczepionki, które teoretycznie można by podawać profilaktycznie. Firma Cytos Biotechnology testuje preparat NicQb, który sprawia, że układ odpornościowy produkuje przeciwciała przeciw nikotynie, blokując jej działanie, zanim zdoła dotrzeć do mózgu. Szczepienie - w połączeniu z psychoterapią - okazało się dwukrotnie skuteczniejsze niż sama pomoc psychoterapeuty. Nad podobnie działającymi preparatami pracują firmy Nabi Biopharmaceuticals i Xenova Group. Xenova ma na koncie również udane testy szczepionki antykokainowej.

Szczepionki nie zawsze są w stanie wywołać odpowiednio dużą produkcję przeciwciał. Co gorsza, lekarze nie są pewni, czy zachęcanie organizmu do atakowania uzależniających substancji w ogóle ma sens. Wiele z nich jest bowiem odpowiednikami neuroprzekaźników naturalnie powstających w naszych organizmach. Z ostrą krytyką spotkała się "odchudzająca" szczepionka Cytos Biotechnology, skierowana przeciw grelinie - hormonowi apetytu, wytwarzanemu przez komórki żołądka. "Takie leczenie może doprowadzić do zaburzenia pracy układu regulującego łaknienie" - ostrzegał dr Stephen Bloom z Imperial College London. Dlatego uczeni coraz częściej odchodzą od stosowania środków skierowanych przeciwko jednemu nałogowi - zamiast tego próbują wyłączyć mechanizmy odpowiadające za powstanie uzależnienia - pisze Jan Stradowski w tygodniku "Wprost".

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

EPO (niezweryfikowany)
A nie lepiej zrobic szczepionke taka aby narkoty poprostu nie dzialal ? to byl by najlepszy sposób na narkomanów !!! <br>
Armageddon (niezweryfikowany)
Absolutne niezrozumienie tematu jest u was tak oczywiste, że musiałem to sprostować. <br> <br>Jakie psychotropy? Psychotropy nic nie mają do szczepionek, tak samo motyw - niby czemu szczepoionka na THC miałaby dawać fazę? Bez sensu <br> <br>Chodzi tutaj - i to jest wyraźnie napisane - o pobudzenie waszego własnego układu odpornościowego do atakowania i neutralizacji nakrotycznych subst. wprowadzanych do organizmu. I tyle. Żadnej fazy. Dosłownie.
Traper (niezweryfikowany)
No nie wiem...=/ Podejrzewam, ze ta tabletka może mieć w chooj ukrytych skutków ubocznych...=/ Zresztą psychotropy ryją beret 3 x bardziej niż dragi. Dla mnie sposobem na rzucenie nałogu (szlugów) jest spalenie i wmówienie sobie wstętu do narkotyku w podświadomość.=D Zawsze pomaga...=] <br> <br> <br>Palcie ziele...
Traper (niezweryfikowany)
No nie wiem...=/ Podejrzewam, ze ta tabletka może mieć w chooj ukrytych skutków ubocznych...=/ Zresztą psychotropy ryją beret 3 x bardziej niż dragi. Dla mnie sposobem na rzucenie nałogu (szlugów) jest spalenie i wmówienie sobie wstętu do narkotyku w podświadomość.=D Zawsze pomaga...=] <br> <br> <br>Palcie ziele...
scr (niezweryfikowany)
No nie wiem...=/ Podejrzewam, ze ta tabletka może mieć w chooj ukrytych skutków ubocznych...=/ Zresztą psychotropy ryją beret 3 x bardziej niż dragi. Dla mnie sposobem na rzucenie nałogu (szlugów) jest spalenie i wmówienie sobie wstętu do narkotyku w podświadomość.=D Zawsze pomaga...=] <br> <br> <br>Palcie ziele...
Traper (niezweryfikowany)
No nie wiem...=/ Podejrzewam, ze ta tabletka może mieć w chooj ukrytych skutków ubocznych...=/ Zresztą psychotropy ryją beret 3 x bardziej niż dragi. Dla mnie sposobem na rzucenie nałogu (szlugów) jest spalenie i wmówienie sobie wstętu do narkotyku w podświadomość.=D Zawsze pomaga...=] <br> <br> <br>Palcie ziele...
scr (niezweryfikowany)
Absolutne niezrozumienie tematu jest u was tak oczywiste, że musiałem to sprostować. <br> <br>Jakie psychotropy? Psychotropy nic nie mają do szczepionek, tak samo motyw - niby czemu szczepoionka na THC miałaby dawać fazę? Bez sensu <br> <br>Chodzi tutaj - i to jest wyraźnie napisane - o pobudzenie waszego własnego układu odpornościowego do atakowania i neutralizacji nakrotycznych subst. wprowadzanych do organizmu. I tyle. Żadnej fazy. Dosłownie.
hehe (niezweryfikowany)
jeszcze troche i pozbawia nas endogennch neurotransmiterow i wszyscy beda niezadowoleni :)
halo (niezweryfikowany)
jeszcze troche i pozbawia nas endogennch neurotransmiterow i wszyscy beda niezadowoleni :)
fantasy (niezweryfikowany)
albo zrobic szczepionke thc, wieczna bomba po co cpac :D
Muhamad (niezweryfikowany)
Equilibrium
Armageddon (niezweryfikowany)
Absolutne niezrozumienie tematu jest u was tak oczywiste, że musiałem to sprostować. <br> <br>Jakie psychotropy? Psychotropy nic nie mają do szczepionek, tak samo motyw - niby czemu szczepoionka na THC miałaby dawać fazę? Bez sensu <br> <br>Chodzi tutaj - i to jest wyraźnie napisane - o pobudzenie waszego własnego układu odpornościowego do atakowania i neutralizacji nakrotycznych subst. wprowadzanych do organizmu. I tyle. Żadnej fazy. Dosłownie.
Traper (niezweryfikowany)
Absolutne niezrozumienie tematu jest u was tak oczywiste, że musiałem to sprostować. <br> <br>Jakie psychotropy? Psychotropy nic nie mają do szczepionek, tak samo motyw - niby czemu szczepoionka na THC miałaby dawać fazę? Bez sensu <br> <br>Chodzi tutaj - i to jest wyraźnie napisane - o pobudzenie waszego własnego układu odpornościowego do atakowania i neutralizacji nakrotycznych subst. wprowadzanych do organizmu. I tyle. Żadnej fazy. Dosłownie.
scr (niezweryfikowany)
Absolutne niezrozumienie tematu jest u was tak oczywiste, że musiałem to sprostować. <br> <br>Jakie psychotropy? Psychotropy nic nie mają do szczepionek, tak samo motyw - niby czemu szczepoionka na THC miałaby dawać fazę? Bez sensu <br> <br>Chodzi tutaj - i to jest wyraźnie napisane - o pobudzenie waszego własnego układu odpornościowego do atakowania i neutralizacji nakrotycznych subst. wprowadzanych do organizmu. I tyle. Żadnej fazy. Dosłownie.
El Igorro (niezweryfikowany)
Mam nadzieję że nigdy czegoś takiego nie wynajdą bo jest niemal pewne, że zaraz potem (przynajmniej w krajach tak pojebanych jak nasz) zaczną sie próby zmuszania ludzi do takiego &quot;szczepienia &quot;. Zabranianie emocji, &quot;myślozbrodnia &quot;, znacie to?
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Marihuana

Zima, małe miasteczko w środku Polski, park i wzgórze.

Mam 17 lat i od dłuższego czasu jestem zainteresowany enteogenami, doświadczaniem stanów mistycznych. Dużo o tym czytam, zbieram informacje o przeróżnych substancjach, takich jak psylocybina, meskalina, lsd, mdma, thc, mefedron, kokaina, meta, mąka i tym podobne. Jestem zainteresowany chemią jako dyscypliną naukową. Od dawna marzy mi się spróbowanie  dietyloamidu kwasu d-lizergowego, lecz nie mam dobrych dojść, a loklanego rynku się boję zwłaszcza po czytaniu niektórych raportów na Neuro Groove, w których często ludzie na początku myślą, że dostali kwas, a potem okazuje się, że to np.

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

                Wraz z nastaniem świtu postanowiliśmy zarzucić wspólnie trzy kartony, którymi dysponowaliśmy. Wraz z moim stałym towarzyszem pizdy, położyliśmy sobie na językach trochę mniej niż po półtorej kwadracika. Nasza koleżanka brała kwas po raz pierwszy z tego względu daliśmy jej niecałą połówkę.  Z braku innych alternatyw zaczęliśmy się rozciągać przed sporym wysiłkiem zarówno fizycznym jak i umysłowym. Pół godzinna rozgrzewka obudziła w nas elastyczność godną profesjonalnych akrobatów.

  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Doskonałe nastawienie - zero zmartwień, totalnie czysty umysł napędzany pozytywami wokół mnie.

Zacznę od krótkiego wprowadzenia, które powinno Ci nieco przybliżyć sytuację. Od 3 dni doskonale bawiłem się w Amsterdamie całe dnie sprawdzając pokaźne ilości różnych gatunków marihuany. Nastał czas sięgnięcia po grzyby, w celu przekonania się jak wpłynie na mnie psylocybina. Niejednemu doświadczonemu psychonaucie zapewne wyda się to zabawne, bo „co mogą człowiekowi zrobić łysiczki”, ale byłem bardzo podekscytowany faktem, że przetestuję nareszcie grzyby – przed wyjazdem czytałem masę trip raportów, artykułów i publikacji na temat psylocybiny.