„Idzie Grześ przez wieś, worek trawki niesie”

Nowosolscy policjanci zatrzymali 30-letniego mężczyznę, który szedł przez centrum miasta i niósł na plecach worek pełen marihuany.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

KPP Nowa Sól
st. sierż. Justyna Sęczkowska

Odsłony

775

Nowosolscy policjanci zatrzymali 30-letniego mężczyznę, który szedł przez centrum miasta i niósł na plecach worek pełen marihuany. Funkcjonariusze zabezpieczyli blisko dwa kilogramy nielegalnego towaru i doprowadzili podejrzanego do policyjnego aresztu. Mieszkaniec Nowej Soli za swoje czyny odpowie teraz przed sądem.

W sobotę (20 października) nowosolscy policjanci z wydziału prewencji podczas patrolowania centrum Nowej Soli zauważyli młodego mężczyznę, który na widok policjantów zaczął uciekać. Uwagę mundurowych przykuł wypchany worek, który mężczyzna niósł na plecach. Policjanci dogonili go w pościgu pieszym, wylegitymowali i dokonali kontroli osobistej. Mieli bowiem przypuszczenie, że może posiadać w nim rzeczy pochodzące z przestępstwa. Czujność policjantów nie zawiodła, okazało się, że w worku znajdowała się marihuana. Z posiadanego towaru 30-latek otrzymałby blisko 1800 porcji narkotyków. Podejrzany został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzuty za posiadanie znacznej ilości środków odurzających. Mieszkaniec Nowej Soli odpowie przed sądem za popełnione przestępstwo. Dzięki skutecznej pracy policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli narkotyki nie trafią na czarny rynek.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Efedryna

nazwa substancji: tussipect




poziom doświadczenia: marihiuana kilkanaście razy, alkohol, tussi pierwszy raz




dawka: 4+2

metoda zażycia: doustnie




set & setting: szczęśliwa z powodu nadchodzącej wiosny, najedzona i może trochę nie wyspana. Spożywane w szkolnym kibelku zapijane Pepsi




  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

na tą podróż przygotowywałem się od długiego czasu, wstałem o godzinie 7.00 nic nie jadłem, umyłem się, założyłem czyste ubranie i poszedłem do piwnicy po "kapelusze wolności" , byłem bardzo pozytywnie nastawiony do tego dnia, wypoczęty, czyściutki za oknem super pogoda, mieszkanie posprzątane, czyli wszystko cud miód tylko kolega który przyszedł musiał szybko iść do domu :( grzyby już leżą na małym talerzyku, obok nich paczka laysów, kolega siedzi na fotelu i ogląda jakieś japońskie kreskówki :P wydawało mi się że tych grzybów jest bardzo mało, na początku miałem zjeść około 30 ale chuj zjadłem wszystko, bo myślałem że to mało, no to zaczynamy grzyby zjadłem na 2 podejścia zagryzając czipsami i zapijając wodą, spodziewałem się że będą niedobre ale w smaku nawet nawet tylko ziemia i trawa zgrzytająca w zębach (czytałem gdzieś że psylocybina dobrze rozpuszcza się w wodzie, więc wolałem nie ryzykować) trochę odrzucał ale gorsze rzeczy się jadło, no cóż teraz relaks i czekać na efekty :)

Już po około 15 min. wszystko wydawało się ciekawsze i obraz lekko falował było to bardzo przyjemne, z kolegą nadal oglądaliśmy japońskie kreskówki i śmialiśmy się jacy japońcy są pojebani żeby takie coś wymyślić :) 

po około 30 min. faza zaczęła się już porządnie rozkręcać, spanikowałem, kolega powiedział że niedługo musi spadać.

  • Grzyby Psylocybinowe
  • Przeżycie mistyczne
  • psylocybina

pozytywne nastawienie z nutą przygodowej ekscytacji. wynajęty domek letniskowy na wsi

I.

  • Mefedron
  • Pierwszy raz

Strach, pierwszy raz brałem coś samemu w dodatku z rodziną w domu, pomimo później godziny i własnego pokoju. Laptop i łóżko

19:30

Odbieram oczekiwaną paczke z paczkomatu, jednak jadę z rodziną w aucie więc na razie nue mogę nieczego sprawdzić