Przestępcy narkotykowi coraz częściej rekrutują dzieci i młodzież w szkołach i w mediach społecznościowych takich jak TikTok i Snapchat - ostrzegł we wtorek szef prokuratury w Rotterdamie Hugo Hillenaar. W rozmowie z dziennikiem "De Telegraaf" powiedział, że kryminaliści wykorzystują nieletnich m.in. do odbierania narkotyków w porcie w Rotterdamie.
"Pokusa zarobienia szybkich pieniędzy jest ogromna" - stwierdził Hillenaar. Dlatego, zdaniem szefa prokuratury w Rotterdamie w centralnej Holandii, mafie narkotykowe nie mają problemów ze znalezieniem chętnych.
Hillenaar zaznaczył, że młodzi ludzie są wykorzystywani do wyciągania narkotyków, przede wszystkim kokainy, z kontenerów, które przypływają do portu w Rotterdamie.
"Zarabiają nawet dwa tysiące euro na jednym kilogramie białego proszku" - mówił prokurator. O skali problemu świadczy fakt, że tylko w ciągu dziewięciu dni 2023 r. zatrzymano czterdziestu młodych ludzi przyłapanych na próbie wydobycia narkotyków z portowych kontenerów.
Przeczytaj też: Pierwsza w historii próba misji rakiety kosmicznej wystrzelonej z Europy Zachodniej zakończona fiaskiem
Są to najczęściej młodzi mężczyźni w wieku 17-24 lat, ale w 2021 r. zatrzymano nawet 14-letnią dziewczynkę. Kryminaliści szukają chętnych do łatwego zarobku w szkołach, na osiedlowych podwórkach, a także na popularnych wśród młodych ludzi platformach społecznościowych jak TikTok i Snapchat.
Problem przemytu narkotyków przez port w Rotterdamie pogłębia się z roku na rok. W 2020 roku portowe służby udaremniły przemyt 40,9 tony białego proszku, rok później już 72,8 tony. Jeszcze w 2014 roku statystki prokuratury informowały o przemycie ok. 7,5 tony kokainy.