Hiszpanie i Brytyjczycy przejęli kokainę wartą pół miliarda euro

Blisko 7 ton kokainy przechwyciły w ostatnich dniach hiszpańskie i brytyjskie służby. Ponad 5,5 tony narkotyku odkryto w jednym z kontenerów, który przypłynął do portu w Walencji. Znacznie mniejszy ładunek przejęto w Felixstowe w Suffolk.

Blisko 7 ton kokainy przechwyciły w ostatnich dniach hiszpańskie i brytyjskie służby. Ponad 5,5 tony narkotyku odkryto w jednym z kontenerów, który przypłynął do portu w Walencji. Znacznie mniejszy ładunek przejęto w Felixstowe w Suffolk. Co ciekawe Hiszpanie oszacowali wartość „swojej” kontrabandy na 340 mln euro, a Brytyjczycy „swojej” na 140 mln funtów, czyli 162 mln euro.

W walenckim porcie, Gwardia Cywilna (Guardia Civil) i Agencja Podatkowa (Agencia Tributaria) namierzyły kontener, w którym według listu przewozowego miały się znajdować owoce z Ameryki Południowej.

Po jego otwarciu okazało się, że wypełniony jest pakietami zawierającymi 5,59 tony czystej kokainy. Wartość narkotyku oszacowano na 340 mln euro.

Hiszpańskie służby twierdzą, że była to największa konfiskata kokainy w Hiszpanii w ostatnich latach. Na trop tego kanału przerzutowego gwardziści wpadli, analizując informacje zebrane podczas śledztwa w sprawie zabezpieczenia 70 kg narkotyku w barcelońskim porcie.

Nieco mniejszym sukcesem mogą się pochwalić funkcjonariusze brytyjskiej Straży Granicznej. Oni z kolei w porcie Felixstowe w Suffolk przeszukali jeden z kontenerów.

Znaleźli w nim 1,4 tony kokainy upakowanej w 20-kilogramowych workach. Według cen na Wyspach kontrabanda była warta 140 mln funtów.

W ostatnich dniach funkcjonariusze National Crime Agency zatrzymali czterech mężczyzn podejrzewanych o zorganizowanie przemytu narkotyku do Wielkiej Brytanii.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Tramadol

Witam! Jako, że dawno nic nie wrzucałem [na n/g naturalnie, nie w naturze ;)~ ] uznałem, że najwyższa pora się poprawić i wrócić do wspomnień. Na pierwszy ogień idzie więc tramal.





DAWKA: 7 x 50mg [kapsułki, odstępy 5min pomiędzy każdą sztuką]

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Czułem się dobrze byłem strasznie ciekawy tego co będzie się działo na festiwalu w gronie znajomych

Nie wiem od czego zacząć:)To mój pierwszy trip report tak jak był to mój pierwszy kwas,więc nie wiem jak będzie, tak jak nie wiedziałem wtedy.Pojechaliśmy z przyjaciółmi na festiwal który organizowany jest w połowie wakacji.Poznaliśmy mase ludzi,lecz z większością nie mamy aktualnie kontaktu, ale znajomość z paroma osobami została na dłużej,no ale do sedna sprawy.

  • Grzyby halucynogenne

Z zamiarem zapodania grzybów nosiłem sie od kilku miesięcy.Najbardziej sprzyjającą okazją na wprowadzenie sie w krolestwo mushromów wydawał sie wyjazd w góry na Sylwka.Chociaz nie wiedziałem czy bede je spożywał to wziąłem na wszelki wypadek.Cała akcja z psylocybiną to był czysty spontan.Przygotowany już został wywarek ,gyd wyszła inicjatywa aby sie napierdolić.Zwyciężyła, i wywarek odstawiliśmy na kiedy indziej.No więc chleliśmy wódeczke ,gdy w pewnej chwili spostrzegłem na podłodze słoiczek z niewinnym płynem w środku.Długo sie nie zastanawiając chwyciłem go i spożyłem naprawde małego łyc

  • Inne
  • Pierwszy raz

Różny. Głównie wieczorne testowanie herbatek i palenie skrętów

No i tu znów krótko i zwięźle. I znów - pokazywanie, że można względnie zdrowo, że są fajne, naturalne dobra, które można wykorzystywać zamiast ćpania różnych chemicznych świństw. I mówię to jako osoba (co widać po lewej stronie w Doświadczeniu), która dość dużo próbowała i, która w pewnym momencie swojego życia powiedziała DOŚĆ. Od tamtego czasu zainteresowałem się wąsko (wiadomo w jakim sensie) pojętą botaniką.
Ale dość biadolenia o mnie. Miało być o tej fantastycznej roślinie. No to jedziem.