Handel narkotykami i dopalaczami, sutenerstwo, pobicia. Gang siedlecki oskarżony

„Ruski” został dwukrotnie skatowany, bo nie oddał na czas pożyczonych 2 tys. zł. Drugiej kaźni nie przeżył. Kacpra pocięto maczetą za zaleganie ze spłatą 1,3 tys. zł. To tylko dwa z ponad 150 przestępstw, o które mazowieckie „pezety” Prokuratury Krajowej oskarżyły 16 członków „grupy siedleckiej”, w tym dwóch jej bossów – Mirosława G. ps. „Grochal” oraz Artura Ch. ps. „Gruby” vel „Bazyl”.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO/ Rafał Pasztelański

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

211

„Ruski” został dwukrotnie skatowany, bo nie oddał na czas pożyczonych 2 tys. zł. Drugiej kaźni nie przeżył. Kacpra pocięto maczetą za zaleganie ze spłatą 1,3 tys. zł. To tylko dwa z ponad 150 przestępstw, o które mazowieckie „pezety” Prokuratury Krajowej oskarżyły 16 członków „grupy siedleckiej”, w tym dwóch jej bossów – Mirosława G. ps. „Grochal” oraz Artura Ch. ps. „Gruby” vel „Bazyl”.

Siedlce są czwartym pod względem liczby ludności miastem na Mazowszu. W latach 2015-20 rocznie popełniano tam średnio ponad 900 przestępstw kryminalnych. Nie wiadomo, ile z nich miało związek z najbardziej prężnym w rejonie, lokalnym gangiem nazywanym po prostu „grupą siedlecką”.

Właśnie w tym okresie działała tam wspomniana banda, która zdaniem śledczych rządzona była twardą ręką przez Mirosława G. ps. „Grochal” oraz Artura Ch. pseudonim „Gruby” vel „Bazyl”.

Gang nie ograniczał się tylko do swojego matecznika, ale operował także w Łukowie, Mińsku Mazowieckim i Sokołowie Podlaskim. W ciągu kilku lat opanował te tereny i zyskał monopol na handel narkotykami oraz dopalaczami.

Gangsterzy wykorzystali też fakt, że stołeczne ekipy, takie jak „Mokotów”, „Ożarów” czy tzw. szkatułowi są wciąż w rozsypce i nie musieli się im opłacać lub brać od nich „towaru”.

Ponad półtorej setki przestępstw

Śledztwo w sprawie działalności „grupy siedleckiej” od 2019 r. prowadzą śledczy z Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie i CBŚP. Pierwsze uderzenie w bandę miało miejsce latem 2020 r. Od tego czasu zarzuty usłyszała blisko setka osób należących do gangu lub z nim związanych.

Niedawno prokurator mazowieckich „pezetów” skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 16 najważniejszym członkom gangu, w tym dwóm bossom – Mirosławowi G. ps. „Grochal” i Artur Ch. ps. „Gruby” vel „Bazyl” oraz ich „adiutantom” – Pawłowi P. ps. „Pako” i Michałowi B. ps. „Kogut”.

Odpowiedzą oni za popełnienie łącznie 164 przestępstw. Szefowie tej ekipy zostali oskarżeni między innymi o „kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze zbrojnym i założenie jej, czerpanie korzyści z nierządu innych osób, a także wytwarzanie i wprowadzanie do obrotu znacznych ilości narkotyków, dokonanie i zlecenie szeregu pobić, w tym z użyciem niebezpiecznych narzędzi, oraz za zniszczenie mienia, w tym spalenie samochodów osób, które nie chciały podporządkować się grupie”.

Pozostałym oskarżonym prokurator zarzucił w większości popełnienie takich samych przestępstw, z wyjątkiem tych dotyczących szefowaniu bandzie. Wszystkim grozi do 15 lat więzienia.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Na pierwszy raz wzielem 375 mg kodeiny (w formie 25 tabletek thiocodinu). Mija właśnie 6 godzin od zażycia. Efektów kompletnie żadnych. Jeśli chodzi o fazę, to nic. Odruchy wymiotne? ból brzucha? Zero. Na szczęście też bez żadnych uczuleń, problemów na sercu, problemów z oddechem, nie było niczego. Nawet tego efektu swędzenia, ani trochę.

  • MDMA (Ecstasy)

SUBSTANCJA : EXTASY (MDMA)

POZIOM: POCZĄTKUJĄCY

DAWKA : 2 BIAŁE BIN LADENY (do ustnie)






  • Banisteriopsis caapi
  • DMT
  • Marihuana

Słoneczny, letni dzień. Opuszczony dom na odludziu, wakacje, kilka litrów wody, trochę zioła i changi, a do tego zjawiskowe bongo.

Dzień zapowiadał się wspaniale. Miał być to mój, K i Johnny’ego pierwszy raz z DMT i byliśmy wszyscy nieźle zestresowani. Było to w godzinach popołudniowych, około 16.-18. Pogoda dopisywała, było niesamowicie gorąco. W drodze do naszej sekretnej placówki wymienialiśmy się jeszcze nadziejami i obawami wobec tego, czego mieliśmy doświadczyć. Gdy już dotarliśmy na miejsce, szybko odpalone zostało bongo. Zioło miało zlikwidować lęki i wzmocnić doświadczenie i w tym raczej się sprawdziło.

  • MDMA (Ecstasy)


Pewnego pięknego dnia :) kupiliśmy sobie z J. motorole, mieliśmy je

rozłożone na 2 dni.Pierwszego wieczoru drops nie mógł mi się

załadować (a nie była to moja pierwsza piguła) i cały czas

chodziłam i marudziłam.