Z góry przepraszam za błędy i surową formę ale mam właśnie zwała, a chce to napisać póki jeszcze pamiętam.
Hiszpańska policja poinformowała o znalezieniu 56 kg heroiny ukrytej w samochodzie. Jest to największa ilość narkotyku przechwycona w Europie w tym roku.
Hiszpańska policja poinformowała o znalezieniu 56 kg heroiny ukrytej w samochodzie. Jest to największa ilość narkotyku przechwycona w Europie w tym roku.
Hiszpańscy policjanci przy współpracy portugalskiej policji aresztowali „12 członków hiszpańsko-albańskiej organizacji” w graniczącym z Portugalią regionie Pontevedra, w Barcelonie i w Galicji, zarekwirowali również 350 tys. euro i siedem luksusowych samochodów. Według komunikatu policji śledztwo prowadzone było od lipca ubiegłego roku.
Heroina znajdowała się w samochodzie Porsche Cayenne, znalezionym w mieście Tui na granicy z Portugalią, zaparkowanym niedaleko hotelu, gdzie oczekiwała para ludzi, która miała kupić narkotyki.
Heroinę kupiono w Amsterdamie i zapakowano w specjalne skrytki znajdujące się w karoserii Porsche. Siedmiu członków siatki przemytniczej zatrzymano w Barcelonie, a dwóch innych, którzy mieli rozprowadzać heroinę, w Galicji - podała policja.
Handel heroiną w Unii Europejskiej w ciągu roku szacowany jest na 6,8 mld euro.
Z góry przepraszam za błędy i surową formę ale mam właśnie zwała, a chce to napisać póki jeszcze pamiętam.
Wolny słoneczny dzień. Chęć ponownego eksperymentu. Licha ciekawość zrodzona z wszechobecnej nudy, beznadziei i małostkowości otaczającego życia wysoce nieproporcjonalnej co do mocy obliczeniowej postrzegającego ją rozumu.
13;00
Działy się jakieś codzienne i najpospolitsze rzeczy jakie robi się z rana. Myślałem o powtórzeniu fazy ze wczoraj za pomocą tej samej dawki, z tą różnicą żeby wziąć wcześniej i będąc bardziej wypoczętym (chociaż to słowo odzwierciedla tylko mój stan fizyczny i tak jest mocno naciągane).
15;00
Zmienne.
Moja "przygoda" z dragami potoczyła się dość szybko. Zaraz po
pierwszych próbach z marihuaną, z braku środków i nadmiaru dostępu do
informacji (ukłony w stronę hajpa, choć nie tylko) swoją fascynację
skierowałem na szersze tory. Najpierw sięgnęłem po gałkę
muszkatołową(po pierwszej wątpliwej próbie, kolejne przyniosły
zaskoczenie) i gaz zapalniczkowy, następnie DXM i powój błękitny -
ipomoea violacea. Był to dość specyficzny okres mojego życia, żeby nie
powiedzieć trudny. Ostatnia gimnazjalna, ja dotychczas "grzeczny"
poczucie bezpieczeństwa i swojskości związane ze fajnymi znanymi miejscami-własny pokój,dom mojej Babci,w końcu mieszkanie dziewczyny, ciekawość i pewne nadzieje wiązane z działaniem nasion
TR przeniesiony z forum hyperreal.info
A działo się to wszystko w pewien lipcowy słoneczny dzień roku pańskiego 2006...
Komentarze