Wszystko to co zawiera poniższy TR zdarzyło się w ciągu 2,5 godziny.
Muzyka towarzysząca przeżyciu: A tribute to Amethystium: https://youtu.be/U9jAIXJW_IA
Zbieżność osób i nazwisk przypadkowa.
Od piątku marsylska siedziba Wydziału Ekonomii i Zarządzania Uniwersytetu Aix-Marseille będzie zamknięta przez co najmniej tydzień z powodu handlu narkotykami – poinformował w środę dziekan wydziału.
Od piątku marsylska siedziba Wydziału Ekonomii i Zarządzania Uniwersytetu Aix-Marseille będzie zamknięta przez co najmniej tydzień z powodu handlu narkotykami – poinformował w środę dziekan wydziału.
Dziekan wydziału ekonomii Bruno Decreuse podjął decyzję o zamknięciu placówki ze względu na handel narkotykami i zagrożenie dla studentów, którzy skarżyli się, że podczas zajęć słychać „krzyki i nawoływania dilerów działających wokół budynku”.
Przy każdym wejściu na uniwersytet rozmieszczone zostały siły policyjne.
„Zamknięcie wydziału to nie jest dobra wiadomość” – stwierdził student prawa i przewodniczący związku zawodowego UNI Aix-Marsylia Yann Soltermann w stacji RMC. „Podjęcie decyzji o zdalnym prowadzeniu zajęć na tydzień jest rozwiązaniem jedynie tymczasowym. Jest przyznaniem się do porażki, ponieważ kłaniamy się dilerom.” – dodał Soltermann.
Komenda główna policji przyznaje, że nastąpiło pogorszenie stanu bezpieczeństwa w regionie. „Od połowy sierpnia na tym terenie aresztowano blisko 20 osób i miały miejsce znaczne konfiskaty. Przeprowadzono czterdzieści dwie operacje (policyjne).” – podano. Policja przyznaje, że jej celem jest „odzyskanie terenu” wokół uniwersytetu.
Pozytywne nastawienie, lekki niepokój ale i ciekawość. Miejscem przeżycia był nieduży pokój w bezpiecznym miejscu. Obecność przyjaciela/opiekuna.
Wszystko to co zawiera poniższy TR zdarzyło się w ciągu 2,5 godziny.
Muzyka towarzysząca przeżyciu: A tribute to Amethystium: https://youtu.be/U9jAIXJW_IA
Zbieżność osób i nazwisk przypadkowa.
O sobie: 19 lat, waga: 79 kg, wzrost: 183 cm
S&S: Mój pokój, okazało się że dostałem od kumpla jedynke fety i jako że nastrój od paru dni mi nie dopisuje zabijam sie czym mogę. Z resztą mam wrodzony sentyment do narkotyków i ciężko mi powiedzieć samemu sobie "nie".
Doświadczenie: kokaina, amfetamina, marihuana, kodeina.
Powrót z Helą z Teneryfy po 8miu dniach bez kwacha musiał zakończyć się pozytywnie nim Hela pojedzie 650km do swojego domu. Wynajeliśmy na noc pokoj w hotelu i po małych zakupach oraz zakitraniu z zapasow paru kartonów 25i i 25c liczyliśmy
na odrobinę beki. Zdecydowaliśmy się ostatecznie na 25c, gdyz jest bardziej wizualny i troche mniej psychodeliczny.
0:00 zarzucamy po kartonie
Zjarani Teneryfowym słońcem jeszcze z kręćkiem w głowie po lądowaniach samolotem oczekujemy na efekty.