Francja: Tytoń na wagę złota

We Francji to nie banki, czy sklepy jubilerskie padają coraz częściej ofiarą napadów, lecz... kioski z papierosami

Anonim

Kategorie

Źródło

RMF FM Niedziela

Odsłony

4201
We Francji to nie banki, czy sklepy jubilerskie padają coraz częściej ofiarą napadów, lecz... kioski z papierosami. Po ostatnich podwyżkach cen, paczka kosztuje średnio 5 dolarów.

Rząd zapowiedział policyjną ochronę ciężarówek wiozących "tytoniowe złoto" oraz właśnie ulicznych kiosków. Właściciele tych ostatnich dostaną od państwa po kilkanaście tysięcy dolarów na zainstalowanie systemów alarmowych i kamer. Już teraz niektóre paryskie kioski z papierosami wyglądają, jak pilnie strzeżone twierdze.

Jest jako-tako bezpiecznie. Wkoło jest dużo ludzi, mam kamery i ochroniarzy. Kiosk jest połączony systemem alarmowym z firmą ochroniarską. Musiałem to wszystko zrobić właśnie z powodu coraz wyższych cen papierosów - mówi jeden z paryskich sprzedawców.

Jak dodaje, kartony papierosów stały się prawie tak cennym towarem, jak biżuterii. Tymczasem w styczniu Francuzów czeka kolejna podwyżka cen tytoniu - o 20 procent. Ceny będą rekordowe, a więc ryzyko napadów coraz większe. To naprawdę poważny problem dla naszej branży - komentuje właściciel kiosku z papierosami.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

jemy grzyby w p... (niezweryfikowany)

po chuj sie wogole uzalezniac od papierosow, nic to nie daje, a tylko traci sie w chuuuuj kasy, ma sie zolte zeby, palce, paznokcie, smierdzi z mordy, kondycja siada, no i pluca sie strasznie rozpierdalaja <br> <br> <br>...nie to co skunik &lt;lol&gt;&lt;ganja&gt; <br>
t (niezweryfikowany)

po chuj sie wogole uzalezniac od papierosow, nic to nie daje, a tylko traci sie w chuuuuj kasy, ma sie zolte zeby, palce, paznokcie, smierdzi z mordy, kondycja siada, no i pluca sie strasznie rozpierdalaja <br> <br> <br>...nie to co skunik &lt;lol&gt;&lt;ganja&gt; <br>
konwojista tytonista (niezweryfikowany)

to juz tansze trawsko maja
KillaBeeZ (niezweryfikowany)

no wlsnie po co sie truc czyms co nie klepie ;)
pio-k (niezweryfikowany)

to juz tansze trawsko maja
dalekowic (niezweryfikowany)

czekam tylko czasow, kiedy ceny papierosow zrownaja sie z cenami koksu i brałna, dworce i przejscia podziemne zapelnia sie nikotynistami krojacymi samochody dla tytoniu, a mafia rządowa-tytoniowa będzie napierdalac sie w tych samych knajpach co mafia brałniarsko-koksowa i ruchac te same kurwy, byc moze zaczna tez w koncu do siebie na powaznie strzelac <br>a moze juz tak jest
serfer (niezweryfikowany)

ciezka sprawa, a tak przy okazji, co wszyscy tak sstrasznie szlugi zjezdzaja, to pomyslcie o tym ze nie bedzie drugiego skladnika do dzoincika /az sie zrymowalo/ i trzeba bedzie ziolo z herbata mieszac, albo czysciochy palic... oczywiscie druga mozliwosc bardzo kuszaca, ale klimat juz nie ten... <br> <br>ligalajz yt.
q (niezweryfikowany)

ciezka sprawa, a tak przy okazji, co wszyscy tak sstrasznie szlugi zjezdzaja, to pomyslcie o tym ze nie bedzie drugiego skladnika do dzoincika /az sie zrymowalo/ i trzeba bedzie ziolo z herbata mieszac, albo czysciochy palic... oczywiscie druga mozliwosc bardzo kuszaca, ale klimat juz nie ten... <br> <br>ligalajz yt.
LaSziDo (niezweryfikowany)

praktyki antydumpingowe i antymoopolistyczne !! cywylizacja - francja ??
Zajawki z NeuroGroove
  • Ayahuasca

Cięzko było mi się zabrać za pisanie tego TR ponieważ ajałaskowe doświadczenie jescze do tej pory nie zostało przezemnie ogarnione. Być może ogarnięte nie zostanie jeszcze przez długi czas. Może nie stanie się to nigdy. Z tego względu robie to pare dni po całym wydarzeniu, kiedy jeszcze nie zostało ono zatarte w mojej szwankującej pamieci.

  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Wolne mieszkanie, jedna swieczka, mile zolte swiatlo rozchodzace sie po pokoju, glosnik z muzyka. Trip przezywany razem z dziewczyna. Kazdy pozytywnie nastawiony, moja luba probowala pierwszy raz :)))

Wolny wieczór w srodku tygodnia, jednym słowem - sytuacja ktora musi zostac wykorzystana. Dziewczyna pozytywnie nastawiona przez moje opowiadania na temat działania opisywanej substancji, aczkolwiek z odczuciem lekkiego stresu który w dalszej części raportu odszedł niczym koty ktore były w mieszkaniu i widziały co odpierdalamy. Jesli mam byc szczery, nawet mi bylo ich troche szkoda - ciekawe co miały w głowach gdy to widzialy. Tak czy inaczej, groch na deskę, kroimy na pol, dajemy sobie buziaka i wcinamy.

  • Grzyby halucynogenne

Wiek: 19

Doświadczenie: LSD, Psylocybina (3 raz), LSA, Ecstasy, DXM, THC, Calea Zachatechichi

Wrzucone: 2,2g suszonych Psilocybe Semilanceata + iMAO

Set&Setting: Grzyby wrzucone ze Shroom Jokerem. Zima. Słoneczny dzień. Najpierw w domu, niedługo później podróż miastem do pobliskiego lasku, tam kulminacja, następnie powrót w okolice zamieszkania.

Byłem niesamowicie radosny tego dnia, wręcz podniecony faktem, że dostałem 150 grzybów w środku zimy. Tęskniłem już za nimi.

  • Dimenhydrynat

Moje przeżycia są nieco trudne do opisania, bo była to moja pierwsza jazda w

życiu i nie mam do czego jej przyrównać.



Mam 21 lat i jeszcze nigdy przedtem niczym się nie odurzyłem. (zero alkoholu,

trawy, nawet papierosów itp.) Była to moja wielka życiowa idea i żadne namowy

ze strony kolegów nigdy mnie nie przekonały. Coś widocznie we mnie pękło, bo po

opisie aviomarinowych halucynacji jednego z moich przyjaciół postanowiłem

"sprawdzić jak to jest".