Fentanyl zabił więcej osób? Policja z Radomia zbada wcześniejsze zgony

Śmierć Pawła Karpińskiego w Żurominie (woj. mazowiecki) odbiła się szerokim echem w całej Polsce. Po tym, jak sprawą tajemniczego zgonu zajęły się media, sprawę przejęła Komenda Wojewódzka w Radomiu. Śledczy zapewniają, że będą wyjaśniać również wcześniejsze zgony młodych ludzi, które mogły mieć związek z zażyciem narkotyków.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

fakt.pl
Anna Orłowska, Bogdan Hrywniak

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

120

Śmierć Pawła Karpińskiego w Żurominie (woj. mazowiecki) odbiła się szerokim echem w całej Polsce. Po tym, jak sprawą tajemniczego zgonu zajęły się media, sprawę przejęła Komenda Wojewódzka w Radomiu. Śledczy zapewniają, że będą wyjaśniać również wcześniejsze zgony młodych ludzi, które mogły mieć związek z zażyciem narkotyków.

Tragedia w Żurominie wstrząsnęła całą Polską. W małym miasteczku na Mazowszu umierają młodzi ludzie. Tylko w tym roku odnotowano pięć zgonów. Mieszkańcy mówią, że zabija ich fentanyl, najsilniejszy opioid na świecie. Wskazują na dwóch dilerów, którzy od lat sprzedają narkotyki. – Co jakiś czas widzimy, jak wynoszą zwłoki z tych bloków – opowiadają nam mieszkańcy.

– Tragiczne zdarzenia, do jakich doszło w Żurominie, nie są przypadkami odosobnionymi. Ta sytuacja pokazuje, z jak niebezpiecznymi substancjami wprowadzanymi do obrotu mamy dziś do czynienia – przyznaje podinsp. Katarzyna Kucharska, rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej w Radomiu. – Problem zażywania narkotyków przez młodych ludzi i jego skala znany jest mazowieckim policjantom. Chcę zapewnić, że funkcjonariusze Policji podejmują wszystkie możliwe działania, zarówno te o charakterze prewencyjnym, jak i operacyjnym czy procesowym, aby przeciwdziałać temu zjawisku, a także, aby osoby, które wprowadzają zakazane prawem środki na rynek, odpowiedziały za swoje postępowanie – dodaje.

Ostatnią ofiarą dilerów z Żuromina jest Paweł Karpiński († 36 l.). Przyjechał do Polski tylko na pogrzeb babci. Razem z narzeczoną mieszkał w Wielkiej Brytanii. Oczekiwali dziecka. Mama Pawła, Jadwiga Karpińska (63 l.) uważa, że jej syn padł ofiarą popularnego narkotyku o nazwie fentanyl. Stosowany jest w medycynie paliatywnej pacjentów onkologicznych. Jest najsilniejszym opioidem na świecie. Zabija szybko i podstępnie. Najpierw jest stan błogości, później się zasypia, a następnie przestaje oddychać.

Po śmierci Pawła i nagłośnieniu sprawy przez media, śledztwo w sprawie tajemniczych zgonów młodych ludzi w Żurominie przejęła Komenda Wojewódzka w Radomiu. – Nasze działania zmierzają do wyeliminowania z rynku substancji zagrażających życiu. Tylko w zeszłym roku na terenie garnizonu mazowieckiego zabezpieczyliśmy ponad 430 kg narkotyków, a w latach poprzednich było to każdego roku blisko pół tony. W tych liczbach mają także swój udział policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Żurominie – podkreśla podinsp. Katarzyna Kucharska.

Sprawa nabrała tempa. – Policjanci Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu szczegółowo przeanalizowali 3 postępowania prowadzone przez KPP w Żurominie w sprawie śmierci osób, do których doszło najprawdopodobniej w związku z zażyciem substancji odurzających. Nadinsp. Waldemar Wołowiec, Komendant Wojewódzki Policji zs. w Radomiu zdecydował o przekazaniu spraw do dalszego prowadzenia z Komendy Powiatowej Policji w Żurominie do Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu – mówi podinsp. Kucharska. – Komendant Wojewódzki Policji zs. w Radomiu podjął także decyzję, o przeanalizowaniu wszystkich spraw z lat ubiegłych, które dotyczyły śmierci młodych osób, a które to zgony mogły mieć związek z zażyciem substancji narkotycznych. Wszystkie zakończone już postępowania zostaną skrupulatnie zweryfikowane pod kątem wykonanych przez śledczych czynności. Dołożymy wszelkich starań, aby każda z tych spraw, bieżących i zakończonych została wyjaśniona – zapowiada.

Matka i narzeczona Pawła Karpińskiego mają nadzieję, że jego śmierć zostanie wyjaśniona, a winni tej tragedii ukarani. – Diler bezkarnie chodzi po mieście i śmieje się ludziom w twarz. Chcę, żeby sprawiedliwości stało się zadość i sprzedawca śmierci został pociągnięty do odpowiedzialności – mówi Jadwiga Karpińska (63 l.), mama 36-latka.

Oceń treść:

Brak głosów

Komentarze

Parapapam (niezweryfikowany)

> Zabija szybko i podstępnie. Najpierw jest stan błogości, później się zasypia, a następnie przestaje oddychać. Brzmi, jak dobry środek na spokojne odejście z tego świata, bez bólu.
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Podejście jak zwykle piękne. Jedyne co mogło mi przeszkadzać to obecność domowników.

>>>Tam, gdzie rodzi się pomysł<<<

Po mojej pierwszej przygodzie z acodinem nie zraziłem się i postanowiłem spróbować jeszcze raz, tym razem czyste tabletki, bez mieszania z imbirem (według mojego doświadczenia imbir wzmacnia, ba, zmienia działanie narkotyków!) I postąpiłem prawidłowo, ponieważ ten trip przebiegł bardzo pomyślnie i przyjemnie. Dekstrometorfan pokazał mi swoją sympatyczną stronę, lepsze oblicze.

  • Mefedron
  • Retrospekcja

Kilkumiesięczna "zabawa" z RC

Wyjaśnienie osób i zdarzeń w pierwszej części czyli tu -> https://neurogroove.info/trip/moda-na-mefedron-vol1

 

Dzień po powrocie z urlopu zostałam zwolniona z pracy.

  • Calea zacatechichi

Ok, koniec opierdalania sie, zaczynamy...

Komedia w 3 aktach, występują:



  • Kava Kava 30% PE ekstrakt

  • Ephedra Sinica 8% PE ekstrakt

  • Salvia Divinorum 5x ekstrakt standaryzowany

  • Lobelia Inflata

  • Calea-Dreamherb

  • Tagetes Lucida

  • Sceletium Tortuosum dokladnie sfermentowane


  • Dekstrometorfan

Spróbowałem DXM. Kupiłem sobie Acodin w tabletkach (30x15mg, 5,5zl) i w

sprzyjających warunkach (u babci na wakacjach) go sobie spożyłem na łonie

natury, zapijając sokiem truskawkowym. Przez pierwsze pół godziny delikatne

efekty placebo, a ze nie chciało mi się czekać to poszliśmy do babci. Tam

zmęczony po harówce jaką miałem wcześniej zasnąłem na łóżku. Dziwny to był

sen, czas płynął niesamowicie szybko, czyste rozluźnienie, żadnych obrazów

itp. jedynie jak usłyszałem coś o narkotykach w telewizji (we śnie !)