FBI opublikowało raport dotyczący wpływu legalizacji marihuany na przestępczość

Jak informuje Melissa Santos z Tribunal News, od kiedy mieszkańcy stanu Waszyngton zagłosowali za legalizacją marihuany do celów rekreacyjnych, przestępczość w Waszyngtonie znacząco spadła.

Jak informuje Melissa Santos z Tribunal News, od kiedy mieszkańcy stanu Waszyngton zagłosowali za legalizacją marihuany do celów rekreacyjnych, przestępczość w Waszyngtonie gwałtownie spadła.

Od kiedy wyborcy zaaprobowali Inicjatywę 502, statystyki FBI dotyczące przestępczości pokazują niższy procent brutalnych przestępstw w Waszyngtonie, niż przed legalizacją. Według danych FBI w 2011r. na 100.000 mieszkańców Waszyngtonu odnotowano 295.6 przestępstw z użyciem przemocy. W 2015r. czyli rok po zalegalizowaniu marihuany w Waszyngtonie liczba przestępstw spadła do 284.4 na 100.000 mieszkańców.

Nawet prawodawcy w Waszyngtonie, którzy sprzeciwiali się legalizacji, zdają sobie sprawę, że koniec zakazów związanych z marihuaną miał pozytywny wpływ na redukcję przestępczości.

Nie głosowałam za tą inicjatywą, ale powiem tak: Mają na to wpływ osoby, które pewnego dnia obudziły się i powiedziały “O, teraz jest to legalne, więc mogę trochę kupić.” Większość z nich wcześniej wspierała El Chapo, lub innych przestępców.

- powiedziała senator Ann Rivers.

Według danych FBI, brutalna przestępczość w Waszyngtonie spadła o 31% w porównaniu do średniej stanowej, która wynosi 372.6 na 100.000 mieszkańców w 2015 r.

  • 2010: 313.5 przestępstw na 100.000 mieszkańców
  • 2011: 294.6 przestępstw na 100.000 mieszkańców
  • 2012: 295.6 przestępstw na 100.000 mieszkańców
  • 2013: 289.1 przestępstw na 100.000 mieszkańców
  • 2014: 285.8 przestępstw na 100.000 mieszkańców
  • 2015: 284.4 przestępstw na 100.000 mieszkańców

W ostatnim czasie prowadzone były badania na temat wpływu zamknięcia aptek z medyczną marihuaną, na liczbę popełnionych przestępstw. Badanie wykazało, że zamknięcie aptek wiązało się ze wzrostem przestępczości.

Senator Patrick Leahy powiedział w wywiadzie dla MassRoots:

Uregulowanie marihuany jest bardziej humanitarne, niż karanie za nią. Nie chcę, abyśmy wydawali pieniądze na ściganie pacjentów posiadających medyczną marihuanę, którzy postępują zgodnie z prawem stanowym. Mamy ważniejsze sprawy dla Departamentu Sprawiedliwości, niż śledzenie lekarzy, pacjentów, epileptyków i innych, którzy używają marihuany medycznej w swoich stanach.

Regulowanie kwestii związanych z marihuaną przynosi wiele korzyści. Począwszy od tego, że jej legalizacja zarówno do celów medycznych jak i rekreacyjnych powoduje znaczny spadek przestępczości z użyciem przemocy, to jeszcze przynosi gigantyczne wpływy do budżetu poszczególnych stanów, które zdecydowały się na legalizację marihuany w jakiejś formie.

W ciągu ostatnich 3 lat Kolorado zarobiło ponad 500 milionów dolarów z podatków od sprzedaży marihuany, a w stanie Waszyngton zaobserwowano 30 procentowy spadek przestępczości. Czy są jakieś minusy legalizacji? Stany, które ją zalegalizowały ich nie dostrzegają…

Oceń treść:

Average: 9.7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

                Wraz z nastaniem świtu postanowiliśmy zarzucić wspólnie trzy kartony, którymi dysponowaliśmy. Wraz z moim stałym towarzyszem pizdy, położyliśmy sobie na językach trochę mniej niż po półtorej kwadracika. Nasza koleżanka brała kwas po raz pierwszy z tego względu daliśmy jej niecałą połówkę.  Z braku innych alternatyw zaczęliśmy się rozciągać przed sporym wysiłkiem zarówno fizycznym jak i umysłowym. Pół godzinna rozgrzewka obudziła w nas elastyczność godną profesjonalnych akrobatów.

  • Inne
  • Inne
  • Pozytywne przeżycie

Letni wieczór, mieszkanie i blokowisko.

ETH-LAD to dziwna substancja. Lizergamid, ale tworzący specyficzne dla siebie nastroje i odczucia, w dużym stopniu różne od LSD. Siadający na głowie mocno, ale i pozostawiający w miarę trzeźwy ogląd rzeczywistości. Mniej wizalny, a bardziej szatkujący na kawałki poczucie upływu czasu i powiązań przyczynowych. W pewnym stopniu też mocniej dysocjujący od LSD. Oczywiście to tylko mój subiektywny odbiór tego doświadczenia, da się jednak wyczuć charakterystyczny emocjonalny „znak rozpoznawczy”.

  • Metoksetamina
  • Pierwszy raz

zimowe popołudnie, dobra muzyczka, mój pokój, wygodne łóżeczko, moja dziewczyna siedząca przy komputerze, robiąca za ewentualnego przewodnika podróży, bardzo dobry nastrój, leciutki kacyk (dzień wcześniej kilka piwek i MJ), ogólnie byłem bardzo podekscytowany moim pierwszym prawdziwym tripem.

Zbierałem się już od jakiegoś czasu, żeby spróbować substancji, która pozwoliłaby mi zaglądnąć wewnątrz siebie, przeżyć oderwanie od rzeczywistości. Wybrałem Metoksetaminę i 4-HO-MET, gdzie pierwsze miało być delikatnym wstępem do drugiego, rozgrzewką.

Już kilka dni wcześniej ostrzegłem moją dziewczynę, że zamierzam coś wziąć. Wytłumaczyłem co to jest, jak działa, czego się można spodziewać, etc. Z podekscytowaniem wyraziła chęć zostania moim ewentualnym przewodnikiem podróży, gdybym zbaczał z właściwej ścieżki.

  • Alprazolam
  • Inne
  • Katastrofa
  • Kodeina
  • Tramadol

Kolejny dzień smutnej i żałosnej egzystencji, ciepły i słoneczny dzień w kawalerce znajomego, następnie mój dom

 Zaczeło się niewinnie tak jak każdy poprzedni opioidowy trip który miałem przyjemność przeżyć, lecz w tym momencie jeszcze nie wiedziałem co czeka mnie tego wieczoru. Kilka opakowań kodeinowego syropku oraz opakowanie Tramalu było już przygotowane do spożycia. Wiedząc, że owy tramal jest w wersji retard czyli takiej z wydłużonym działaniem a co za tym idzie z dłuższym czasem do pojawienia się pierwszych efektów ochoczo zabieram się za gorzkawe tableteczki.

 

randomness