Farmaceuta skazany na 2 lata więzienia za nieumyślne doprowadzenie do śmierci

Sąd Najwyższy rozpatrywał niedawno wniosek o kasację wyroku, jaki wydano w sprawie farmaceuty, który miał nieumyślnie doprowadzić do śmierci kobiety. Z akt sprawy wynika, że wsypał zmarłej narkotyk do napoju, co doprowadziło do jej śmierci. Farmaceutę skazano na 2 lata pozbawienia wolności.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

mgr.farm
ŁW/Sąd Najwyższy

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

83

Sąd Najwyższy rozpatrywał niedawno wniosek o kasację wyroku, jaki wydano w sprawie farmaceuty, który miał nieumyślnie doprowadzić do śmierci kobiety. Z akt sprawy wynika, że wsypał zmarłej narkotyk do napoju, co doprowadziło do jej śmierci. Farmaceutę skazano na 2 lata pozbawienia wolności.

Pod koniec kwietnia 2025 roku Sąd Najwyższy rozpatrywał kasację złożoną przez obrońców pewnego farmaceuty. Jak wynika z postanowienia wydanego przez SN, sprawa dotyczyła nieumyślnego doprowadzenia do śmierci. Farmaceuta za ten czyn został skazany na karę 2 lat pozbawienia wolności oraz zadośćuczynienie. Sąd wydał mu też zakaz wykonywania zawodu. A co takiego zrobił farmaceuta?

Z opisu sprawy wynika, że mężczyzna miał doprowadzić do śmierci kobiety udzielając jej i oraz dwóm innym osobom substancji psychotropowej. Zmarła miała wcześniej spożywać alkohol i przyjmować narkotyki. Farmaceuta miał podać jej napój z rozpuszczonym środkiem narkotycznym, co doprowadziło do jej śmierci.

– T. K. , który z zawodu jest farmaceutą i który wiedział, że pokrzywdzona spożywała tego dnia narkotyki i alkohol, udzielił m.in. jej środka psychotropowego przez wsypanie w sposób niedozowany zmarłej narkotyku do napoju – czytamy w opisie sprawy.

Biegły z zakresu toksykologii w swojej opinii wykazał związek między czasem podania, objawami działania środka psychotropowego, jak również opisem śmiertelnej dawki.

– Pokrzywdzona sama zażyła narkotyk i spożywała alkohol, o czym sprawca wiedział, a mimo tego dosypał jej środka narkotycznego w sposób przyjęty przez orzekające Sądy. To jego działanie spowodowało bezpośrednio jej śmierć. Innymi słowy gdyby nie zachowanie skazanego, nie doszłoby do utraty przytomności przez pokrzywdzoną i ostatecznie jej śmierci – wskazywał Sąd Najwyższy.

Pierwszy wyrok w tej sprawie zapadł 20 listopada 2023 r. przed Sądem Rejonowym w Świnoujściu. Apelację złożył zarówno oskarżyciel posiłkowy (kwestionował wysokość kary), jak obrońca (podważał ustalenia sądu). Sąd Okręgowy w Szczecinie wyrokiem z 21 sierpnia 2024 roku jednak apelację odrzucił. Zmieniono tylko nieznacznie opis czynu zarzucanego farmaceucie, jednak karę utrzymano pełnym zakresie. Pod koniec kwietnia 2025 Sąd Najwyższy odrzucił skargę kasacyjną.

Sygn. akt III KK 147/25

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Tripraport

Pozytywne nastawienie, chęć przeżycia samotnego nocnego tripa, domek nad jeziorem, pełnia księżyca, Jowisz na południowym niebie, niecały miesiąc do przesilenia letniego. 24h bez jarania trawy (dla mnie to spora przerwa) 3 piwa wypite w ciągu dnia, ostatni łyk ponad 2h przed zarzuceniem

T+0

Około północy zarzuciłem karton i wyszedłem z kumplem połazić nad jezioro i inne miejsca pogadać, w domu spał mój brat i rano wstawał do pracy, więc nie chcieliśmy hałasować

T+90min.

  • LSD-25

Tripowanie na łonie natury w wspaniała sprawa. Tripowałem już w różnych miejscach, teraz przyszła kolej na góry. Wybrałem się do Zakopca, właściwie to na spotkanie twórców neuro_groove ale to już inna bajka. Kwasa sprawdziłem na sobie parę dni wcześniej więc mogłem być pewien dobrej jazdy.

  • Benzydamina
  • Pozytywne przeżycie

Zacisze domowe, noc, mój pokój. Nastawienie psychicznie jak najbardziej pozytywne. Lekka obawa przed ewentualnymi strasznymi wizjami, których mógłbym doświadczyć.

Witajcie. Jeżeli widzicie ten TR, to znaczy, że się udało. To mój drugi Raport na tej stronie. Pierwszy został napisany na moim starym koncie kilka lat temu (może 7 lub 8 lat temu). Był związany z DXM, z którym swoją przygodę skończyłem definitywnie 15 września 2014 roku. Nie chcę Was swoją historią zamęczać, więc tyle słowem wstępu. Przejdźmy do konkretów.

  • Etanol (alkohol)
  • Grzyby halucynogenne
  • Klonazepam
  • Marihuana

Substancje oraz dawkowanie: (ja) około czterdziestu dorodnych czarnogórskich grzybów o działaniu wyginającym wzory na kafelkach, zapijane jakimiś piwami pszennymi, na rozładowanie emocji niechcąca dwójka klona, kielich wódki i kilka gibbonów w obiegu. I ta jebana nikotyna. B: około 30 grzybów, wódka, 2 browary, klon dwójka i jakaś baka, ale nie dużo bo się mu nieco przysnęło. J: na naszych oczach koło dwudziestu grzybów, potajemnie – co się zemściło – jeszcze z pięćdziesiąt. Reszta ludzi, co kto jak, w opisie.