Mimo wielu faz jest to mój pierwszy trip raport. Wcześniej zdawałem tylko gdzieś po forach zdawkowe informacje. No ale lepiej napisać porządną powieść dla potomnych i dla siebie...
Hiszpańskie służby rozbiły siatkę handlarzy narkotyków. Zatrzymano 22 osoby, które są podejrzane o hurtową dystrybucję kokainy na terenie Unii Europejskiej. Dochodzenie, koordynowane przez unijną agencję ds. współpracy organów ścigania (Europol), obejmowało Hiszpanię, Bułgarię, Kolumbię, Kostarykę i Panamę.
Hiszpańskie służby rozbiły siatkę handlarzy narkotyków. Zatrzymano 22 osoby, które są podejrzane o hurtową dystrybucję kokainy na terenie Unii Europejskiej. Dochodzenie, koordynowane przez unijną agencję ds. współpracy organów ścigania (Europol), obejmowało Hiszpanię, Bułgarię, Kolumbię, Kostarykę i Panamę.
Akcję, która właśnie zakończyła się sukcesem, przeprowadzono w trzech etapach w ciągu ostatniego miesiąca. W tym czasie w Hiszpanii zatrzymano 22 obywateli tego kraju oraz Kolumbijczyków. Przeszukano 27 posiadłości w Madrycie, Barcelonie, Kadyksie, Maladze i Walencji. Skonfiskowano około tonę kokainy - łącznie, od początku dochodzenia w czerwcu 2022 r.: ponad 7 ton kokainy - a także 5 kg tzw. tusi, mieszkanki narkotyków chemicznych zwanej "różową kokainą".
Śledztwo było prowadzone od czerwca 2022 roku. W skład międzynarodowej grupy przestępczej, działającej na trzech kontynentach, wchodzili obywatele Albanii, Bułgarii, Kolumbii i Hiszpanii - podaje Europol. Sprowadzali oni ogromne ilości kokainy do Europy. Kolumbijczycy organizowali przerzut narkotyków na Stary Kontynent - drogą lotniczą i morską. W drugim przypadku korumpowano pracowników europejskich portów.
Albańczycy, Bułgarzy, Kolumbijczycy i Hiszpanie odpowiadali za nadzór dalszej dystrybucji kokainy na terenie Unii Europejskiej.
Grupa posiadała biuro z siedzibą w Dubaju. Jego albańscy członkowie przyjęli rolę inwestorów, organizujących fundusze. Potrzebne były one do finansowania dostaw narkotyków z Ameryki Południowej. Europol podaje, że handlarze prali pieniądze pochodzące z przestępstw.
Śledczy ustalili, że grupa była w stanie tygodniowo pozyskać nawet tonę kokainy. Wcześniej, w październiku, służby w Panamie przejęły 4,1 tony kokainy zaadresowanej przez handlarzy do Hiszpanii. Szacuje się, że - jak zostało wspomniane na początku - łącznie skonfiskowano ponad 7 ton kokainy, dystrybuowanej przez siatkę przestępczą.
Znaczący wzrost dystrybucji kokainy na terenie Unii Europejskiej, spowodował, że w Europolu powstała specjalna grupa operacyjna. Funkcjonariusze namierzają i rozpracowują łańcuchy dostaw narkotyków. Podczas wspomnianej akcji, agencja - jak czytamy w komunikacie - zapewniała śledczym z poszczególnych krajów dostęp do "danych wywiadowczych, analiz oraz specjalistycznej wiedzy z zakresu kryminalistyki cyfrowej".
"Informacje te dały organom ścigania pełny obraz tajnej siatki działającej w różnych krajach i kontynentach" - zaznaczono. Eksperci Europolu zostali też oddelegowani do Hiszpanii, gdzie podczas prowadzonej akcji "zapewniali funkcjonariuszom wsparcie analityczne i techniczne".
Poranek, na wakacjach u brata, który był w pracy do 17 tego dnia. Przyjechałem do niego dnia poprzedniego i piliśmy piwa, paliliśmy też MJ a ja byłem dodatkowo wspomagany przez MXE na którym byłem w kilkudniowym ciągu. Kilka dni wcześniej szły różne fenylo, metkat, ur-144 i dużo DXMu więc już byłem w politoksykomańskim ciągu.
Mimo wielu faz jest to mój pierwszy trip raport. Wcześniej zdawałem tylko gdzieś po forach zdawkowe informacje. No ale lepiej napisać porządną powieść dla potomnych i dla siebie...
Raz ze znajomym zarzuciliśmy po 20 sztuk na łeb i zapaliliśmy do tego zajebistego skuna (jeden z lepszych jakie paliłem) i tak nas wyjebało poza rzeczywistość, ze krowy nam po osiedlu biegały, żaby na nas skakały, rozmawiałem z koleżanka, która w tym czasie była w Łebie, a gadka miedzy nami polegała na wymianie pojedynczych słów (część mówiliśmy a część tylko myśleliśmy sobie w głowach i nawet się dogadywaliśmy - cos ala telepatia, naprawdę dziwna sprawa).
Czysty spontan
Od kilku miesięcy interesowałem się rozwojem na płaszczyźnie duchowej i fizycznej, co zaowocowało tym, że zacząłem poszukiwać czegoś, co może mi pomóc w poszerzaniu świadomości. Pewnego dnia natrafiłem na substancje, które nazywane są psychodelikami, podobno mogące pomóc w leczeniu niektórych zaburzeń psychicznych (w moim przypadku depresji i stanów lękowych). Przez kilka miesięcy zbierałem doświadczenia użytkowników na poszczególne substancje oraz studiowałem badania naukowe na ich temat. Wszystko to sprowadziło się do tego, że postanowiłem pierwszy raz spróbować grzybów.
Niedawno minął rok czasu, od kiedy wzięłam po raz pierwszy. To był dziwny rok. Czasami czuję sie tak jakbym wcześniej nie miała wogóle życia, jakby osoba, którą kiedys byłam była zupełnie kimś innym, obcym. To niesamowite, jak narkotyki potrafią zmienić ludzi. Pierwszy raz marihuany spróbowałam z ciekawości, fascynacji opowiadaiami ludzi którzy twierdzili, że po zapaleniu odkrywają inny świat - pełen magii, niezwykłości, niedostępny dla zwykłych śmiertelników. Może nie za pierwszym, nie za drugim razem ale wkońcu dotarłam do tego świata. Jednak marihuana podobnie jak kwasy jest zdradliwa.