Elon Musk: "Teraz kupię Coca-Colę i przywrócę kokainę do jej składu"

Elon Musk już ma Twittera, więc teraz zaczął myśleć o kolejnym wielkim zakupie. Miliarder poważnie myśli nad Coca-Colą. Chce przywrócić jej dawny, elektryzujący smak, czyli dodać do niej... kokainę.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

geekweek.interia.pl
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

185

Elon Musk już ma Twittera, więc teraz zaczął myśleć o kolejnym wielkim zakupie. Miliarder poważnie myśli nad Coca-Colą. Chce przywrócić jej dawny, elektryzujący smak, czyli dodać do niej... kokainę.

Miliarder dopiero co zakupił za ponad 40 miliardów dolarów Twittera, a teraz napisał na swoim profilu: "Teraz kupię Coca-Colę i przywrócę kokainę do jej składu". Trudno powiedzieć, czy szef SpaceX mówi poważnie, ale jako, że nie kryje swojej miłości do marihuany, możemy oczekiwać, że coś jest na rzeczy.

Później Musk dodał w temacie Coca-Coli jeszcze kilka wpisów. W jednym z nich napisał "Od prawdziwej magii dzieli Cię tylko łyk!", przywołując kultowy slogan koncernu sprzed lat. Wszyscy wiemy, że Coca-Cola miała w swoim składzie ekstrakt z liści koki, ale to było grubo ponad 100 lat temu.

Elon Musk chce dodać kokainę do Coca-Coli!

W dzisiejszych czasach raczej nie jest możliwe, by tak popularny i ogólnodostępny napój miał w swoim składzie kokainę, czyli twardy narkotyk. Jednak po Musku można spodziewać się wszystkiego. Wiele razy z różnych poważnych rzeczy robił sobie żarty na Twitterze, ale niektóre zrealizował.

Tym bardziej jest to możliwe, że fani podchwycili nowy pomysł z Coca-Colą i zachęcają go do jego szybkiego urzeczywistnienia. Dane pozyskane przez serwis Statista.com wskazują, że koncern wart jest ok. 88 miliardów dolarów. Musk dysponuje obecnie 265 miliardami dolarów, zatem jest on w jego zasięgu.

Być może Musk kupi tylko dużą część akcji koncernu i będzie miał realny wpływ na zmianę odwiecznej receptury?! Jeśli tak się stanie, to raczej oczekujmy dodania do napojów małej ilości koki. Chyba, że nowa Coca-Cola z prawdziwym dopalaczem będzie dostępna tylko w koloniach na Księżycu i Marsie. Wielu nie miałoby nic przeciwko.

Oceń treść:

Average: 10 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Mefedron
  • Pierwszy raz

Warszawa. Sobota. Klub. Impreza. Gwiazda z zagrani... chuj z nią. Mefedron. 

21:45 - zamawiam Ubera pod hotel, czekamy, lekka pizgawa, ale humory dopisują, czekaliśmy dość długo na ten wieczór

22:05 - zbliżamy się w okolice klubu, wysiadamy jakieś 200m od niego. W trakcie drogi wyciągam blanta. Żwawym krokiem kierujemy sie w strone miejsca docelowego. Kurwa. Za szybko. Kolonia stop. "Możemy na chwile usiąść?". Dokończyłem co miałem, przepaliłem mentolowym papierosem, lecimy. Dosłownie. Przynajmniej ja.

  • Grzyby halucynogenne

trip raport: ok.100 grzybow, wczoraj w okolicach polnocy.

sam poczatek to standard, uczucie odrealnienia, (tv off), muzyka,

puste mieszkanie.


czekalem, az wszystko stanie sie intensywne. na samym poczatku

pojawily sie halucynacje- lezalem na podlodze i patrzylem na sufit,

ktory pod wplywem oswietlenia wybrzuszal sie i falowal. na samym

srodku sufitu wisi czerwona lampa w postaci kwadratowego szkla.

wygladalo to wszystko jak motyl, ktory jest zbudowany ze swiatla. od

  • MDPV
  • Pierwszy raz

Przyjmowane na pusty żołądek (ostatnia "potrawa" - kanapki zjadłem koło północy dnia aktualnego, zaczynam o 12:15), tolerancja zerowa, 2 tyg temu zrobiłem gram 3cmc, co nie powinno mieć żadnego wpływy na ten lot, w tym roku przystopowałem z używkami, ledwie dwadzieścia-parę razy jadłem RC. [++ dodane +4 h jak się okazało po 4 godzinach, było to postępowanie bardzo słuszne i wynikają z niego warte wyczekiwania - profity++]. Rok studencki zaliczony, brak poważniejszych obowiązków, chęć poznania nowej substancji, lekkie podjaranie zakupem pakietu RC pierwszy raz od dawna, oczekiwania średnie-duże, na hajpie kilka osób wielbiło ten środek, kilka minus dwie twierdziło, że to chujnia (raczej doświadczeni fani alfy PVP), zdecydowałem się po to sięgnąć ze względu na rzekomą dużą aktywność w niskich dawkach. Mieszkanie prywatne w bloku z wielkiej płyty, praktycznie pozbawione dźwięków z zewnątrz, brak powodów do niepokoju. Temperatura - 26 stopni Celsjusza, niebo przejrzyste, pogoda sprzyjająca udać się na jakiś zbiornik wodny, do biegania na stymulantach nadająca się raczej średnio, do testowania w mieszkaniu nowego stymulanta, przy akompaniamencie wentylatora- idealnie

MDPHP BARDZO DOBRE JEST!

Podciągam ten TR pod "substancję wiodącą" - MDPV, ze względu na podobny profil działania, jeśli moderator, który to czyta znajdzie odpowiedniejszą grupę, to proszę o przeniesienie, lub po prostu stworzenie nowego odnośnika do MDPHP.

  • Bad trip
  • Marihuana
  • Marihuana

ostatnio wiele śmierci w moim otoczeniu, desperacka próba ucieczki przed rzeczywistością. Po prostu kolejne wiadro, kolejny dzień, znowu samemu w pokoju

To był kolejny dzień nudy podczas kwarantanny, ze względu na wręcz nieskończony czas całkowicie zajęłem się muzyką, codziennie po kilka godzin z tego powodu szybko dopadła mnie dysocjacja. 

 

Wczorajsze wiadro wydało mi się niezbyt sycące więc postanowiłem zmielić zielone przed wpakowaniem do lufy. Okazało się że skruszone mieści 3x bardziej  więc tyle też nabiłem. 

 

Wszystko spaliło się nim woda wylała się do połowy, i wtedy walnęłem wszystko na raz. 

randomness