"Dzięki niej jest mi cieplej". Nowa plaga zbiera żniwo w USA

"Dzięki niej jest mi cieplej i nie czuję się już taka rozchwiana. Jestem szczęśliwa. Teraz dopiero czuję, że mogę zaczynać dzień" — tak o "heroinie ze stacji benzynowej" mówi uzależniona od niej Amerykanka. Kobieta codziennie idzie dwie godziny, aby kupić substancję, bez której obecnie nie wyobraża sobie życia.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Noizz.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

609

— Dzięki niej jest mi cieplej i nie czuję się już taka rozchwiana. Jestem szczęśliwa. Teraz dopiero czuję, że mogę zaczynać dzień — tak o "heroinie ze stacji benzynowej" mówi uzależniona od niej Amerykanka. Kobieta codziennie idzie dwie godziny, aby kupić substancję, bez której obecnie nie wyobraża sobie życia.

O uzależnieniu od tianeptyny obszernie pisze vice.com. Substancja stosowana jest do leczenia stanów depresyjnych i lękowych. Pomaga przy atakach paniki. Należy do opioidów jak m.in. kodeina, morfina czy heroina. Opioidy są jedną z głównych grup leków stosowanych w terapii bólu. W Polsce, niektórych krajach Europy, Ameryki Południowej oraz Środkowej jest oficjalnie zarejestrowana jako lek przeciwdepresyjny.

W USA tianeptyna nie jest zatwierdzona do użytku medycznego. Można ją kupić jako suplement w sklepach z tytoniem oraz na stacjach benzynowych. Ma rozmaite nazwy potoczne: Zaza, Tianna, TD Red, Pegasus czy "heroina ze stacji benzynowej". W Stanach rośnie liczba osób, które stosują tianeptynę jako narkotyk (w formie pigułek do połykania) i silnie uzależniają się od niej. Objawy odstawienia to mdłości, niepokój, silne pobudzenie, bezsenność oraz dreszcze. Co więcej, pojawiają się dość szybko, bo zaledwie kilka godzin po zażyciu jej. Jak podaje serwis vice.com, w USA zdarzały się już śmiertelne przypadki przedawkowania tianeptyny.

— Minęło już 30 minut od momentu, kiedy zażyłam tianeptynę. Czuję, że zaczyna już działać. Dzięki niej jest mi cieplej i nie czuję się już taka rozchwiana. Jestem szczęśliwa. Teraz dopiero czuję, że mogę zaczynać dzień" — mówi w rozmowie z serwisem vice.com jedna z uzależnionych Amerykanek. Kristin przyznaje, że jest szczęśliwa, że narkotyk można tak łatwo kupić, wystarczy tylko udać się na stację benzynową.

Kristin już kilka razy próbowała rzucić nałóg, jednak tianeptyna bardzo mocno uzależnia. Kobieta codziennie dwie godziny idzie na stację benzynową, aby go kupić. Mówi, że nie jest gotowa na odstawienie i że w ogóle boi się tego momentu.

"Bez tego czuję się jak g***o" — przyznaje Kristin.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Paskudna listopadowa aura, nienajlepsze samopoczucie, niewyspanie po 3-meo-pcp, pustka w glowie.

Nie zapowiadało się kolorowo. Za oknem szaro, jak i szare były nasze oczy od niewyspania i dawkowania 3-meo-pcp. Działanie antydepresyjne tego ostatniego jest sprawą mocno przesadzoną. Czułam się całkowicie listopadowo siedząc tak na kanapie z Kosmo i przyglądając się niewidzącym wzrokiem bujającym się na wietrze drzewom. Kosmo wstał, co ledwie zarejestrowałam kątem oka i zdjął coś z półki. Tym czymś była zalegająca tam od kilku miesięcy setka grzybów.

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Nastawienie pozytywne z chęcią do przeżycia czegoś nowego, pouczającego. Poprzednie tripy zawsze pozostawiały niedosyt, więc liczyłam na coś wyjątkowego.

Zaczęliśmy razem z chłopakiem o 18:00. Znajomy chłopaka raz/dwa razy w roku ma dostawę, tym razem wypadła w połowie listopada. Przypominam sobie, że moje pierwsze bliskie spotkanie z kapeluszami odbyło się dwa lata wcześniej w podobnym czasie. "To nie może być przypadek!"- myślę i żuję każdego grzybka z osobna - dokładnie jak za pierwszym razem, kiedy żołądek nie poradził sobie i część tripa wisiałam na toalecie. Przy kolejnych razach do spożycia potrzebowałam jakiejś przegryzki. Poszatkowane nadzieniem do tosta lub posypka na bułce + kleks z  ketchupu, który skutecznie zabija smak. 

  • Kodeina
  • Problemy zdrowotne

W miarę dobry humor. Lekki zjazd po wczorajszym Tramalu, średnie samopoczucie. Tabletki zażyte w domu. Oczekuję rozluźnienia, poprawy humoru i miłego rozleniwienia.

Obudziłam się rano z okropnym samopoczuciem. Byłam na zjeździe po wczorajszym wzięciu Tramalu. Czułam się tak źle, że stwierdziłam, że dzisiaj daruję sobie wyprawę do "ukochanej" szkoły i zostanę w domu. Bez długiego namysłu stwierdziłam, że zapodam sobie dzisiaj kodeinę. Brałam ją już kilka razy ale nie działała tak jak bym się tego spodziewała. Czułam, że dzisiaj będzie inaczej. 

8:00

  • 4-HO-MET
  • Retrospekcja

wakacyjny wyjazd, pozytywne nastawienie, w otoczeniu przyjaciół, lasy i polany

Fuck the Club! - czyli gdzie zaprowadził mnie maHOMET..