Jako że w dziale Stymulanty nie ma żadnego trip-reportu dotyczącego metkatynonu, a mam właśnie wolną chwilę i chęć do pisania, przedstawię co i jak. Opis dotyczy najsilniejszego działania metkatu, jakiego doświadczyłem.
- Metkatynon
- Metkatynon (Efedron)
- Tripraport
dom, komputer, praca z ojcem, dzień przed wyjazdem, humor dopisywał.
- Grzyby halucynogenne
Substancja - Psilocybe Mexicana, pierwszy raz
Poziom doświadczenia - wiele razy marihuana, kilka razy extasy, doświadczenia z amfetaminą i LSD.
Zjedzenie 21 grzybów bez zagrychy, na czczo:)
- Powój hawajski
Doświadczenie: THC, Salvia Divinorum, LSA
Set & Setting Dzień po ostatnim egzaminie w sesji, ciekawość i duża doza sceptycyzmu; miejsce: wąwóz, osiedle, własny pokój. Wyśmienita pogoda (ciepło i słonecznie).
Substancja: 6 nasion HBWR „extra strong”
Wiek: 23 lata
Waga: 82 kg
- Heroina
Każdy młodociany pseudo-ćpun (w tym i ja dawniej) wyobraża sobie heroinę jako nieosiągalną, przepotężną i boską substancję, rzeczywistość jednak jest odmienna od domniemań.
Każdy opiat/opioid ma w sobie to "coś", co go wyróżnia i czyni jednym z lepszych. Przykładowo kodeina daje uczucie ciepła, lekkiej euforii, a na twarzy zagaszcza uśmiech - przecież dzisiaj to nic! Lepiej wziąć DXM czy Benzydaminę, przynajmniej są jakieś doznania... no właśnie, więc po kiego tureckiego ludzie ją biorą?
Komentarze