Jak opisać coś, czego opisać się nie da?
Włoscy naukowcy odkryli dwa nowe kannabinoidy: Δ9-THCP oraz CBDP, które oddziałują znacznie silniej na receptory CB1 i CB2 od dobrze znanych związków: THC i CBD. W trakcie testu farmakologicznego pierwszy z nich wykazał właściwości hipomotoryczne, znieczulające, kataleptyczne i hipotermiczne, co naukowcy zinterpretowali jako dowód na jego kannabimimetyczność.
Włoscy naukowcy odkryli dwa nowe kannabinoidy: Δ9-THCP oraz CBDP, które oddziałują znacznie silniej na receptory CB1 i CB2 od dobrze znanych związków: THC i CBD. W trakcie testu farmakologicznego pierwszy z nich wykazał właściwości hipomotoryczne, znieczulające, kataleptyczne i hipotermiczne, co naukowcy zinterpretowali jako dowód na jego kannabimimetyczność.
W zespole badawczym znaleźli się następujących naukowcy: Cinzia Citti, Pasquale Linciano, Fabiana Russo, Livio Luongo, Monica Iannotta, Sabatino Maione, Aldo Laganà, Anna Laura Capriotti, Flavio Forni, Maria Angela Vandelli, Giuseppe Gigli oraz Giuseppe Cannazza.
Jak czytamy w raporcie:
Zgodnie z posiadaną przez nas wiedzą, nigdy wcześniej nie odnotowano istnienia naturalnie występującego fitokannabinoidu z linearnym, pobocznym łańcuchem alkilowym posiadającym ponad pięć atomów węgla.
Ale nasz zespół badawczy po raz pierwszy wykazał istnienie dwóch siedmiostopniowych związków homologicznych wobec CBD i THC we włoskiej odmianie medycznej FM2, która została nam przekazana przez Wojskowy Instytut Chemiczno-Farmaceutyczny we Florencji.
Obydwa kannabinoidy zostały przez badaczy dokładnie przeanalizowane pod względem struktury chemicznej i przetestowane pod kątem psychoaktywności, czyli tego jak mocno oddziałują na receptory CB1 i CB2.
W badaniu wpływu na te pierwsze Δ9-THCP okazał się 33 razy aktywniejszy od Δ9-THC, 63 razy aktywniejszy od Δ9-THCV oraz 13 razy aktywniejszy od Δ9-THCB. W badaniu wpływu na te drugie Δ9-THCP okazał się 5-10 razy aktywniejszy od wszystkich wyżej wymienionych.
Dotychczas odkryto ponad 150 fitokannabinoidów w konopiach, chociaż większość z nich nie została ani wyizolowana ani scharakteryzowana. Dobrze znane CBD i Δ9-THC zostały szeroko opisane, udowodniono także ich interesujące profile farmakologiczne.
W ostatnich latach badania genetyki roślinnej uczyniły również wielki postęp, pomagając w selekcji rzadkich odmian produkujących duże ilości CBDV, CBG i Δ9-THCV. Nie będzie więc zaskakujące, jeśli w najbliższej przyszłości zobaczymy odmiany bogate w mniejszościowe fitokannabinoidy
– podsumowują naukowcy.
Dom i własny pokój na piętrze. Na parterze rodzice, którzy spali i nie wiedzieli co będę robił. Nastawienie pozytywne. Ciekawość co się wydarzy. Chęć odpowiedzi na pytania i poznania prawdy.
Jak opisać coś, czego opisać się nie da?
Dom najpierw mój potem kolegi. Substancję postanowiłem przetestować pod wpływem namów L. oraz C., chociaż osobiście nie przepadam za kanabinoidami.
Zaciągam się 2 razy mieszanką zrobioną na AKB48. Od razu coś delikatnie się zmienia. Jednak właściwie działanie pojawia się dopiero po sześciu/dziesięciu minutach. Substancja jest faja. Sprawia, że uśmiech sam ciśnie mi się na buzię.
Zacisze domowe, noc, mój pokój. Nastawienie psychicznie jak najbardziej pozytywne. Lekka obawa przed ewentualnymi strasznymi wizjami, których mógłbym doświadczyć.
Witajcie. Jeżeli widzicie ten TR, to znaczy, że się udało. To mój drugi Raport na tej stronie. Pierwszy został napisany na moim starym koncie kilka lat temu (może 7 lub 8 lat temu). Był związany z DXM, z którym swoją przygodę skończyłem definitywnie 15 września 2014 roku. Nie chcę Was swoją historią zamęczać, więc tyle słowem wstępu. Przejdźmy do konkretów.
Morze, Domek, Kumple, Dobry humor
Morze. Lato. Domek z kumplami. Czego chcieć więcej? Odpowiedź jest oczywista. Jednak przejdźmy do sedna. 5 z 7 osób wzieło MDMA. Przed zażyciem przetestowaliśmy te małe gwiazdeczki testem Marquisa i Mecka, wyszło pozytywnie. Dokładnie o 20:00 zażuciliśmy(dalej bedzie określane jako T). Byłem spokojny ale lekki stresik był. Wszystkich był pierwszy raz. Po jakiś 15 min zacząłem czuć się....dziwnie. Coś jakbym za szybko wstał i miał takie lekkie otumanienie. Wiedziałem że się zaczyna. Znałem te uczucie wcześniej, dopiero potem skojarzyłem je z pseudoefedryną. Miałem podwyższone tentno.