Dublin: Już 10-letnie dzieci handlują narkotykami

Już 10-letnie dzieci handlują w Dublinie narkotykami - ostrzega w nowym raporcie Blanchardstown Local Drug and Alcohol Task Force.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

londynek.net
Aneta K.

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

487

Już 10-letnie dzieci handlują w Dublinie narkotykami - ostrzega w nowym raporcie Blanchardstown Local Drug and Alcohol Task Force.

'Jeśli chodzi o posiadanie narkotyków, to wiek jest nawet niższy' - dodają specjaliści.

W ciągu ostatnich dwóch lat wzrosła liczba nieletnich dilerów narkotyków, a za dostawców służą 8-latkowie – raportuje organizacja.

Badanie wykazało, że średni wiek gońców wynosi 13 lat, a najmłodszy miał 8. Przeciętny diler ma 14 lat, a najmłodszy skończył 10. Większość nieletnich sprzedawców i gońców to chłopcy, jednak już 12-letnie dziewczynki są zaangażowane w nielegalną działalność - informuje "Irish Examiner".

Młody wiek osób zaangażowanych w proceder tłumaczony jest "rodzinnymi tradycjami".

"Dzieci przyciąga łatwy zarobek i okazja do podniesienia swojego statusu społecznego. Starsi i działający na szerszą skalę dilerzy wykorzystują nieletnich, którym ze względu na wiek grożą niższe kary" - tłumaczą specjaliści.

Jako najczęstsze przestępstwa związane z nielegalnymi substancjami działacze wymieniają zastraszanie, narkotyzowanie się oraz kradzieże sklepowe, a także włamania, jawny handel środkami, przemoc domową, napady z bronią w ręku oraz prostytucję.

W Dublinie 15 narkotyki stają się coraz bardziej widoczne. Jest to mieszana demograficznie dzielnica, z bogatszymi regionami jak Castleknock i biedniejszymi - Mulhuddart i Corduff. Narkotyki są tam bardziej dostępne przez wzrost liczby dilerów, którzy dostarczają towar do domu klienta. Ludzie kupują środki także przez internet i zdobywają u niektórych lekarzy rodzinnych.

Autorzy zwrócili uwagę także na zjawisko "normalizacji" zażywania środków odurzających, w tym alkoholu, marihuany, kokainy, opiatów i sterydów. W niemal połowie przypadków problem przechodzi z pokolenia na pokolenie.

Oceń treść:

Average: 7.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Efedryna




Nazwa substancji: Tussipect (efedryna)

Doświadczenia: to było dawno i nieprawda ;)

"Set & setting": rzeczywistość skrzeczy; za to sam w domu, dzień raczej leniwy i spokojny

Efekty: takie sobie

Czy dane doświadczenie zmieniło Cię w jakiś sposob: uhm, i co jeszcze? No dobra, wyrosła mi dziewiąta szypułka na odwłoku ;)




  • Powój hawajski


powtorzylem swoje doswiadczenie z i. tricolor. z silniejsza dawka (wczesniej jakies 300-350 ziaren) teraz 2 x wiecej.

tym razem poswiecilem na to calom noc, poprzednio dzien.


I.....


I przezycia byly niesamowite a wrecz unikalne nigdy wczesniej z czyms takim sie nie spotkalem


Najpierw oczywiscie zadbalem o techniczna strone przygotowan :

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

9 styczeń, 2011r. Ośnieżony las, w ciepłych promieniach słońca.

Set & Setting: Ośnieżony las, w ciepłych promieniach słońca. - http://mw2.google.com/mw-panoramio/photos/medium/20756540.jpg

Substancja: LSD - 1x karton Hare Krishna

  • Grzyby halucynogenne

To było drugie spożycie grzybów w moim życiu. Pierwszy raz to było

kilka sztuk, od których miałem niesamowita chichrę. Pokrótce może

napiszę o tej pierwszej fazie. We wrześniu 1998 r. po raz pierwszy z

Uadrolem wybraliśmy się na grzyby. Zebraliśmy kilkanaście sztuk na

próbę. Zapodałem je sobie i oczekiwaliśmy na efekty. Nie miałem

oczywiście żadnych halunów po tej niewielkiej ilości, ale tzw.

chichrę. I to dopadła mnie u Uadrola. Śmiałem się non-stop. Uadrol