Godzina 17, kręcimy opcje. Speedzik ogarnięty, dobry towar. Jest nas trzech, a ogarneliśmy dobrę 1,5 grama, może więcej, może nawet 2, ale nie jestem ogarnięty w ocenianiu ilości władka. 18.25 walimy dosyć dobre, długie, grube krechy. Ogólnie zajebałem opcje za 20 zł, moje ziomki też coś około, zostawiliśmy coś sobie na nocke.
Dron zrzucił w centrum miasta kilogram marihuany. "Będziemy powtarzać tę akcję co tydzień"
Sytuacja, w której niezidentyfikowany dron zrzuca torebki z marihuaną w centrum dużego miasta, brzmi jak scenariusz komedii, a jednak taka sytuacja wydarzyła się naprawdę. Mieszkańcy Tel Awiwu mieli powody do radości.
Kategorie
Źródło
Odsłony
452Sytuacja, w której niezidentyfikowany dron zrzuca torebki z marihuaną w centrum dużego miasta, brzmi jak scenariusz komedii, a jednak taka sytuacja wydarzyła się naprawdę. Mieszkańcy Tel Awiwu mieli powody do radości.
Kilkanaście [teraz już kilkadziesiąt - red. H] godzin temu nad Placem Rabina w centrum izraelskiego miasta rozrzucił dziesiątki torebek, które po brzegi wypełnione były narkotykiem. Zgromadzeni na ulicach przechodnie natychmiast pobiegli w miejsce zrzutu tajemniczej przesyłki i starali się, zebrać tyle torebek ile tylko mogli zmieścić w dłoniach, co widać m.in. na opublikowanym w sieci filmie.
Szybko ustalono, że „zielony dron” należał do członków jednej z grup działających za pośrednictwem komunikatora Telegram. Hasłem aktywistów, którzy od lat starają się o legalizację marihuany na terenie Izraela, jest „miłość dla wszystkich”. Na kilka godzin przed akcją opublikowali w internecie wpis, który wszystko wyjaśniał.
„To ten moment. Czy to ptak? Czy to samolot? Nie, to zielony dron, który zrzuci z nieba darmowe torebki z marihuaną. Mamy nadzieję, że ten prezent wam się spodoba”. Aktywiści podkreślili, że nie była to jednorazowa akcja. „Zaczynamy projekt pt. „deszcz marihuany” w ramach którego co tydzień będziemy dostarczać kilogram marihuany w różnych miejscach kraju”.
Pomysłodawcy akcji podkreślili, że lockdown wprowadzony przez władze ze względu na pandemię koronawirusa wymaga wymyślania nowych sposobów na dostarczanie marihuany do klientów. „Można powiedzieć, że to właśnie pandemia była największą inspiracją do rozpoczęcia tego projektu”, tłumaczą.
Niedługo po zrzuceniu przez drona torebek z narkotykiem policja zatrzymała dwóch mężczyzn, którzy mieli kierować maszyną. Służby podkreślają, że rozprzestrzenianie narkotyków jest nielegalne, a sprawcy otrzymają za swoją akcję odpowiednią karę.