Dopalacze zamiast wibratorów i świerszczyków

Sklep z artykułami erotycznymi przy ul. Średniej okazał się punktem rozprowadzania dopalaczy.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Nowiny Zabrzańskie
Wojciech Cydzik
Komentarz [H]yperreala: 
Co do czopków doodbytniczych nie należy pochopnie wyrokowac: równie dobrze mógł być to artykuł erotyczny.

Odsłony

395

Sklep z artykułami erotycznymi przy ul. Średniej okazał się punktem rozprowadzania dopalaczy. Wczoraj (19.11.), po wyważeniu drzwi, zatrzymano tam 31-letniego mężczyznę z Orzesza. W środku było niewiele artykułów erotycznych. Policjanci znaleźli natomiast aż 322 opakowania dopalaczy różnego rodzaju: kryształy, zioła, czopki doodbytnicze. Oraz pieniądze – 2 tys. zł – pochodzące z ich sprzedaży.

Sklep działał od kilku tygodni w lokalu po lombardzie, wewnątrz jest pancerna szyba oddzielająca sprzedawcę od klientów. Funkcjonariusze zajmujący się zwalczeniem przestępczości narkotykowej od pewnego czasu obserwowali to miejsce. Wiedzieli, że klienci wpuszczani są po podaniu hasła. Wiedzieli też 31-letni sprzedawca mieszka tam, śpi w niewielkim pomieszczeniu obok sali sprzedaży.

Wczoraj zamierzali wejść, by przeprowadzić rewizję. Czekali aż ktoś podejdzie pod drzwi albo będzie wychodził. Ponieważ przez długi czas nic takiego się nie wydarzyło a drzwi były zamknięte, o godz. 13.00 wezwali straż pożarną, by je wyważyła.

Decyzja po części spowodowana była obawą o zdrowie 31-latka, który tego dnia w ogóle nie wyszedł na zewnątrz. Okazało się, że spał po zażyciu dopalaczy. Gdy policjanci go dobudzili wciąż był mocno otumaniony, nie można wykluczyć, że początkowo wziął ich za narkotykowe zjawy. Swój „towar” trzymał w szufladzie biurka.

- Sklep erotyczny był przykrywką, w rzeczywistości handlowano tam dopalaczami – mówi Agnieszka Żyłka, rzecznik prasowy policji w Zabrzu. – Zatrzymany mężczyzna był już karany za włamania, wyszedł na wolność w październiku 2014 roku, po 6-letnim wyroku.

Mężczyzna twierdzi, że dopalacze nie należą do niego, że jego praca polegała na pilnowaniu lokalu.

Dopalacze znalezione przy ul. Średniej zostaną przesłane do badań, jeśli okaże się, że zawierają substancje zabronione to 31-latkowi będzie groziło do 3 lat więzienia.

Oceń treść:

Average: 9 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Amfetamina


Witam potencjalnych czytelników.



Jeżeli chodzi o doświadczenie - bo od tego zdaje się większość zaczyna tu swoje wywody - to wspomne tylko, że jest spore i obejmuje większość dostępnych przed kilku laty środków (od mocnej kawy po brown sugar i inhalanty w tym np. eter i to nie wdychany a pity czego swoją drogą nikomu nie polecam). Obecnie jestem generalnie trzeźwy choć zdaża się, że czasem wypiję parę piwek a jeżeli ściągnę do tego jeszcze chmurkę trawki to jest już duże święto.


  • Marihuana


Poniedziałek ( 7.06.99 ) był pierwszym z serii pięciu dni,które spędziłem razem z moją klasą w Zakopanem.



  • Marihuana
  • Marihuana
  • Retrospekcja

Wieczór. Wracam ze znajomymi z piwka. Przyjemna atmosfera.

Wracając ostatnio z kolegami z miasta przypadkiem spotkaliśmy znajomych. Dawno się nie widzieliśmy to pogadaliśmy i okazało się, że jeden z nich ma zioło. Kolega już dawno miał ochotę zapalić, więc zaczęli nabijać. Ja jakoś nie byłem chętny, no ale wstyd odmówić, wziąłem jednego bucha, potem jeszcze złapałem małego, ale to już sam popiół był. Posiedzieliśmy trochę, pogadaliśmy.

  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Zmuła, znudzienie, ospanie, nie chęć

Zaczeło się tak - Bliska mi osoba kupiła lek sobie lek na bóle, z kodą. Jednak z niego nie korzystała, bo wywoływał u niego alergie czy coś takiego, więc pomyślałem, że się nie sprzyda. Minusem tego leku jest jego musujaca forma, jednak gdzies na H odnalazłem opis ekstrakcji, zeby chociaz troche przepuścic paragówna. Wypiłem troche białego roztworu, FUJ! obrzydliwe. Całosci wyszło 150 mg kodeiny, jednak zarzyłem tylko ok. 100 mg,  bo reszta wywoływała u mnie odruch wymiotny. Po zarzuceniu kilka minut, miałem ochote zejść piętro niżej posiedzieć z babcią.