Wprowadzenie
 Choć trudno w to uwierzyć, to pewien dealer narkotyków w UK, przyłapany przez policję na posiadaniu kokainy o wartości £57 000, bronił się, że jest w dobie pandemii tzw. PRACOWNIKIEM KLUCZOWYM.
Choć trudno w to uwierzyć, to pewien dealer narkotyków w UK, przyłapany przez policję na posiadaniu kokainy o wartości £57 000, bronił się, że jest w dobie pandemii tzw. PRACOWNIKIEM KLUCZOWYM. Policjanci nie dali się jednak 26-latkowi nabrać i mimo tego, że był on ubrany w odblaskowy strój, postanowili przeszukać samochód.
26-letni Ben Evans, pochodzący z Ystradgynlais (niedaleko Swansea), został zatrzymany przez policję do rutynowej kontroli (w ramach lockdownu) niedaleko Brecon (w hrabstwie Powys, w Walii). Mężczyzna był ubrany w odblaskowy strój i zaraz po zatrzymaniu poinformował funkcjonariuszy, że jest pracownikiem kluczowym, a także że pracował całą noc i że właśnie wraca do domu. Policjanci jednak, dysponujący dodatkowymi informacjami na temat Evansa, nie dali się nabrać i przystąpili do przeszukania samochodu młodego Walijczyka – niebieskiego Forda Focusa. Szybko okazało się, że w samochodzie znajdowała się pokaźna ilość narkotyków, o wartości rynkowej równej £57 000.
26-letni Brytyjczyk stanął już przed sądem Swansea Crown Court, gdzie przyznał się do zarzucanego mu czynu – posiadania narkotyków z klasy „A” i zamiaru rozprowadzenia ich na terenie hrabstwa Powys. - Zatrzymanemu nie powiodła się próba oszukania nas, że jest pracownikiem kluczowym. Posiadanie narkotyków z zamiarem ich rozprowadzenia nie kwalifikuje się jako praca o charakterze kluczowym – zaznaczył z lekkim sarkazmem komisarz Steve Lloyd. A zaraz później dodał już bardzo poważnie: - Mam nadzieję, że będzie to ostrzeżenie dla innych osób, które chcą sprowadzić narkotyki do hrabstwa Powys, że to nie będzie przez nas tolerowane. Chcemy, aby potencjalni przestępcy wiedzieli, że my pracujemy normalnie i że będziemy kontynuować ściganie tych, którzy wykorzystują najbardziej wrażliwe ednostki w naszych społecznościach.
Dobry humor, bardzo pozytywne nastawienie na trip. Pogoda dość słoneczna, ciepło. Wsparcie znajomego, który też jadł. Ogólnie przygotowałem wszystko tak by wyszło dobrze i nic mi nie przeszkodziło.
Wprowadzenie
Strych szeregowca, rodzice i starszy brat na dole. Dobry humor, trochę zestresowany.
Chodzę do pierwszej klasy liceum. Interesuję się światem. W przyszłości chciałbym reżyserować filmy fabularne. Substancje ,,psychoaktywne,, traktuję po części jako środek poszerzający moje poznanie a po części jako zwyczajną rozrywkę. Po prostu to lubię.
W zeszłym tygodniu w piątek poszedłem na przysługujący mi urlop olimpijski (przygotowuję się do rejonowego etapu olimpiady z wiedzy o filmie i komunikacji społecznej). Już gdy oddawałem wniosek o urlop wiedziałem, że chcę coś wtedy chlupnąć. Myślałem, że jak zazwyczaj w piątek walne z kumplem po 300mg kody i na tym się skończy...
Własne mieszkanie, głównie pokój i kuchnia. O nastawieniu wszystko dokładnie napiszę poniżej.
24.04.2007
DXM Travel
A wiec tak, wybralismy sie do apteki w celu kupienia jakiegos siekatora typu Xanax , Relanium czy tam innego psychotropa jednak aptekarz
nie byl zbytnio przychylny aby sprzedac nam tego typu specyfiki. Wyszlismy wiec i wrocilismy za 5 minut po naradzie pytajac sie czy jest Perhip.
Perhipu nie bylo wiec zapytalismy o Pabialgine , która o dziwo jest na recepte aczkolwiek dostalismy to bez wiekszego trudu.
Kupilismy 2 listki ( czerwone ) zawierajace 10 tab./listek , hmmm...dziwnie wyglada taby wielkosci zwyklych pigul xtc ;-)
Komentarze