Do GOPSu przyjechali pod wpływem narkotyków - ich dzieci trafiły pod opiekę dziadków

Dzielnicowy z Posterunku Policji w Liniewie, będąc na obradach zespołu interdyscyplinarnego w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Nowej Karczmie, ujawnił, że przybyli na spotkanie małżonkowie znajdują się pod wpływem narkotyków. Dodatkowo, mężczyzna przyjechał samochodem będąc pod wpływem środków odurzających.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

koscierski.info

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

91

Dzielnicowy z Posterunku Policji w Liniewie, będąc na obradach zespołu interdyscyplinarnego w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Nowej Karczmie, ujawnił, że przybyli na spotkanie małżonkowie znajdują się pod wpływem narkotyków. Dodatkowo, mężczyzna przyjechał samochodem będąc pod wpływem środków odurzających.

Do zdarzenia doszło podczas obrad zespołu interdyscyplinarnego w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej Urzędu Gminy Nowa Karczma. w spotkaniu uczestniczył też między innymi dzielnicowy Posterunku Policji w Liniewie, którego czujność wzbudziło zachowanie małżonków.

- Oboje byli nadpobudliwi. Policjant postanowił to sprawdzić. Podczas kontroli narkotesterem okazało się, że 38-letnia kobieta i 38-letni mężczyzna są pod wpływem narkotyków. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna przyjechał na obrady zespołu samochodem marki Skoda. 38-latkowi zatrzymano prawo jazdy i pobrano krew do badań - informuje asp. sztab. Piotr Kwidziński, rzecznik kościerskiej policji.

- Dzielnicowy powiadomił Sąd Rodzinny w Kościerzynie o zaistniałym zdarzeniu. Sędzia wydała decyzję o przekazaniu dzieci małżonków w wielu 8 i 5 lat pod opiekę dziadków. Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci - dodaje.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MIPT
  • Buprenorfina
  • Etanol (alkohol)
  • Etizolam
  • Tripraport

Mój stan psycho-fizyczny: ogólnie zły, cierpię na niewyleczalne okropne bóle, psychicznie mam stwierdzoną depresję, niesamowicie ostrą bezsenność poza tym zaburzenia lękowe różnego typu. Ale sobie radzę. Nastrój: w miarę dobry, starałam się, nawet ubiór długo przygotowywałam by był w miarę ładny, fajny w dotyku i wygodny/lekki(w trakcie testów, które odrzuciłam zrobiłam niestety oczko w ostatnich pończochach na pasek), jedyny cień na krótkotrwałym stanie psychicznym to to, że chłopak w pewnym momencie się zirytował, jak chciałam zostawić zasunięte zasłony na początek fazy, mimo, że wiedział jak takie szczegóły są dla mnie ważne. Po wszystkim przepraszał zdaje się, ale do fazy nie byłam w 100% na dobrym nastroju,

Daty prawdziwe, tj. pisałam dokładnie wtedy, czyli większość na fazie. 

Na początku myślałam o niepublikowaniu tego, bo za chaostyczne, rozwleczone(szczególnie pod koniec) i nudne, chłopak mnie namówił, paru osobom się spodobało, no i uznałam, że może się przydać osobom, które nie brały.

Kopiowane z notatnika, a dziwne tu jest formatowanie, dlatego takie dziwne rzeczy dzieją się z tekstem, i tak wiele dziwnych odstępów(prawie co linię) poprawiałam ręcznie.

  • Grzyby halucynogenne
  • Pozytywne przeżycie

Śnieżnik, Masyw Śnieżnika, Sudety, pierwszy pełny grzybny trip solo z tripsitterem, nastawienie pozytywne, przyrodnicze, połączenie z naturą, pierwsze spostrzeżenia

 

S & S – Śnieżnik, Masyw Śnieżnika, Sudety


Bohaterowie przygody:

[Narrator] lat 26, włóczykij, entuzjasta natury, kosmosu, rocka psychodelicznego i grafiki. Od ~5 lat regularny palacz marihuaniny, doświadczenia: mdma ~5 razy, amfetamina bardzo rzadko, świadome śnienie. Wpis dot. 3g suszonych magicznych grzybów Psilocibe Cubensis,

[M] – moja tripsitterka, w dniu tripa raczyła się jedynie czeską Kofolą, wodą i owocami.

  • Powój hawajski

7 nasion Powoju hawajskiego - Argyreia nervosa (Hawaian Baby Woodrose).


1.XI.2003r

  • Marihuana



Nazwa Substancji:


Marihuana



Doświadczenie:


Wtedy zaczynałem jarać



Dawka, metoda zażycia:


2 rury z wiadra



Set & setting:


Chęć najarania się i pójścia do szkoły, dom



randomness