DMX zmarł przez narkotyki – oficjalna przyczyna śmierci

Znamy wyniki sekcji zwłok rapera.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

glamrap.pl, Maxymilian Hozer

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła, pozdrawiamy.

Odsłony

731

Sekcja zwłok DMX-a wykazała, że zmarł on z powodu zawału serca, do którego doprowadziło zatrucie kokainą.

3 miesiące po śmierci DMX-a poznaliśmy oficjalną przyczynę śmierci rapera. Dostał on rozległego ataku serca spowodowanego spożyciem kokainy. Biuro lekarza sądowego Westchester County poinformowało także, że raper zmarł w zasadzie w dniu przewiezienia go do szpitala.

– Oczywiście było kilka dni, podczas których był wspomagany przez respirator, jednak już wcześniej zdiagnozowano u niego śmierć mózgu. Nigdy nie obudził się ze śpiączki. – skomentował lekarz.

DMX zmarł 9 kwietnia 2021 roku w wieku 50 lat. Na wniosek rodziny, po tygodniu został odłączony od aparatury podtrzymującej życie. Raper był uzależniony od narkotyków od 14. roku życia.

– Earl był wojownikiem i walczył do samego końca. Kochał swoją rodzinę całym swoim sercem i uwielbiał spędzać z nią czas. Jego muzyka inspirowała miliony fanów na całym świecie, a jego dorobek będzie z nami na zawsze. – oświadczyła rodzina rapera po jego śmierci.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET
  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Metoksetamina
  • Miks

podekscytowanie nadchodzącym doświadczeniem, ogólna wesołość. Remontowany dom na skraju lasu ok. 1km od najblizszej małej wioski dostarcza swoją porcje klimatu.

Początek imprezy ok. 20:00. Wcześniej w drodze jeden browar potem zjadam pyszną pizzę z ok. 50 dorodnymi grzybkami z zeszłorocznych zbiorów. Spodziewałem się ze będą długo wchodzić razem z ta pizzą ale ponieważ poprzedni posiłek był to obiad ok. 13:30 to jednak wchodzą dużo szybciej bo pierwsze efekty czuje po ok. 15min! Pizzę popijam kolejnym browarem i w trakcie wypijam tez 20ml nalewki dziurawcowej zmieszane z 15ml nalewki anyżowo piołunowej.

  • Szałwia Wieszcza

Set & Setting - Styczeń 2010, wieczór około 18:00, u kolegi w pokoju z gronem znajomych. Dzień wcześniej widziałam efekty u innych, ja sama musiałam się przespać z myślą zapalania owego daru natury.

p.s. - opis ten powstał w ciągu pierwszej godziny po wróceniu do naszego świata, teraz dopiero ma szanse ujrzeć światło dzienne. Pozdrawiam!

Wiek - 22 lata.

Doświadczenie - MJ, Haszysz, Amfetamina, Kokaina, Alkohol, Salvia Divinorum, Mefedron, MDMA, Proszki, Leki.

  • Hydroksyzyna
  • Kodeina
  • Pozytywne przeżycie

Zawsze biorę 150mg. W tym dniu wzięłam 600mg chociaż tego nie planowałam. Wszystko odbyło się u mnie w domu w obecności mojego chłopaka. Nie sądziłam, że tak to się wszystko potoczy ale cóż, to szczęście mieć bliską osobę, która zawsze się tobą zaopiekuje w należyty sposób.

Wypiłam roztwór ze 150mg kodeiny o godzinie 13:20 i włączyłam komputer aby przejrzeć to i owo w internecie. Długo nie musiałam czekać, gdyż już po 20 może 30 minutach poczułam uderzenie ciepła i przyjemny zawrót głowy. Czułam to już tyle razy ale zawsze nie mogłam się doczekać kiedy to nastąpi p oraz kolejny. Położyłam się na łóżku i zamknęłam oczy, wyobrażałam sobie jak pięknie by było móc utrzymać ten stan przez całe życie, jak ono by wtedy wyglądało? Jak bym funkcjonowała?

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Miejsce oraz nastroje idealne

Z kumplem wpadłem na niesamowity pomysł aby tematem przewodnim dzisiejszej imprezy był syropek na kaszel, problemem okazał się fakt iż było święto ale po dłuższym marszu znaleźliśmy aptekę - pierwszy kupił mój kumpel którego poproszono o receptę na acodin (?) jednak udało się mu, zaś gdy ja tylko poprosiłem o syrop - ekspedientka z grymasem skomentowała tak przed maturą? Nie wiem skąd wiedziała że za kilka dni piszę maturę ale to nie ważne, ważny jest dzisiejszy wieczór!