Dlaczego pęcherzyki toną w piwie?

Analiza zachowania pęcherzyków gazu w cieczy może wyjaśnić zjawiska zachodzące w urządzeniach przemysłowych - podaje serwis "EurekAlert"

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

2560

Wielu miłośników piwa obserwowało pęcherzyki gazu przyklejone do ściany szklanki, które zamiast wypływać na powierzchnię zagłębiają się. Zwykle uważają to za złudzenie wywołane zbyt dużą ilością wypitego alkoholu. Jednak naukowcy z Uniwersytetu Stanforda i University of Edinburgh potwierdzili, że takie zjawiska zachodzą i mają praktyczne znaczenie.

Pęcherzyki gazu są oczywiście lżejsze niż ciecz, toteż powinny wypływać na powierzchnię. Tymczasem australijskie symulacje komputerowe z roku 1999 wykazały, że przynajmniej w przypadku modelu piwa Guinness, gazowanego azotem i dwutlenkiem węgla, pęcherzyki mogą się poruszać do dołu.

Wirtualne piwo nie przekonało naukowców ze Stanford, postanowili zbadać zagadnienie praktycznie. Posłużyli się kamerą rejestrująca 750 klatek na sekundę. Okazało się, że podczas gdy pęcherzyki ulokowane pośrodku szklanki wypływają, te przy ściankach - zwłaszcza mniejsze - są spychane w dół przez ruch cieczy. Po pewnym czasie zepchnięte pęcherzyki wypływają. Podobne zjawisko można zaobserwować podczas mieszania się cieczy, gazów i ciał stałych w instalacjach przemysłowych, jego badanie ma więc znaczenie praktyczne.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

grv (niezweryfikowany)

no dobra leca w dol ,ale czego to dowodzi ??????? jakies korzysci ?? <br> <br>pewnie wydali na to badanie 10 mln $$$ i sie ciesza
kapelutek (niezweryfikowany)

no dobra leca w dol ,ale czego to dowodzi ??????? jakies korzysci ?? <br> <br>pewnie wydali na to badanie 10 mln $$$ i sie ciesza
jemy grzyby w p... (niezweryfikowany)

Ci ludzie powinni sobie przypalic. Wtedy by sie uspokoili i przestali przeprowadzac tak pojebane eksperymenty.
hbtsafarwqefsdaf (niezweryfikowany)

AHAAAAAAA!!! <br>To już wiem!!! Rozumiem czemu jak się 200tys osób jednocześnie ciśnie do zatłoczonego tramwaju środkowymi drzwiami, to ci z tyłu i przodu wylatują na zewnątrz, żeby później znowu się cisnąć! Jeju! Odkrycie! Ktoś się zjarał, popatrzył na piwo i wielką filozofię z tego zrobił. Równie dobrze czemu pianka kapuczino pęka jak domino i mnóstwo takich zjawisk. Co za bzdura - jedna z wielu myśli ujaranego człeka i aż trzeba było do tego super czułej kamery.
omg (niezweryfikowany)

maxymalne: &quot;Wirtualne piwo nie przekonało naukowców ze Stanford, postanowili zbadać zagadnienie praktycznie. Posłużyli się kamerą rejestrująca 750 klatek na sekundę.&quot; co za klimat, a wogole to kiedys tez widzialem ze tona w dol i myslalem ze juz mnie calkiem wylaczylo:)
milosnik_konopi (niezweryfikowany)

Ci ludzie powinni sobie przypalic. Wtedy by sie uspokoili i przestali przeprowadzac tak pojebane eksperymenty.
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

  • Kodeina
  • Pozytywne przeżycie

Słowem wstępu: przygodę z kodeiną zaczęłam parę miesięcy temu, początkowo dwie - trzy tabletki Antidolu lub Thiocodinu na łatwiejsze zaśnięcie i żeby zlikwidować wieczorny głód. Z czasem tabletek było więcej, aż wreszcie zaczęłam robić ekstrakcję. Najpierw z 1,5 opakowania, potem z 2. Ale w sumie nie było to nic ciekawego - po prostu wychillowanie na wieczór. A wczoraj uznałam, że muszę wreszcie coś naprawdę mieć z picia tego obrzydlistwa, więc wzięłam trzy opakowania...

  • 2C-T-2

Udało mi się pozyskać 2C-T2, byłem bardzo podniecony, że mogę spróbować tej substancji. Był piątek, wybrałem się z kumplem do pubu na imprezę techno. Muszę tutaj zaznaczyć, że pierwszy raz wybrałem się na taką imprezkę, do tej pory zazwyczaj obracałem się w metalowych klimatach. Warto także zanotować, że nigdy nie brałem ekstazy - prawdopodobnie dlatego, że nie wchodziłem w te klimaty, a poza tym nie jest ona popularna w moim mieście - tak więc była to moja pierwsza fenetylamina.

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Lekka adrenalinka, nastawienie pozytywne. Niezaznajomienie się z substancją wiodącą. Wolna chata, luźny weekend z dwoma kumplami.

Całe zajście miało miejsce w wakacje. Niedziela godzina 17:00 spotkałem się z kolegami na mieście gdzie czekaliśmy na potwierdzenie odbioru. Po godzinie albo i więcej czekania dostaliśmy sygnał i od razu ruszyliśmy. Po dotarciu do domu gdzie czekał już na nas kartonik, rozsiedliśmy się i odpaliliśmy nutę.

randomness