Dilerzy kontra lockdown. Dostarczają narkotyki bezpośrednio do domu klienta

W czasie lockdownów wzrosła liczba dostaw narkotyków bezpośrednio do domów klientów - podało Francuskie Obserwatorium Narkotyków i Narkomanii (OFDT). Dilerzy oferują promocje, karty lojalnościowe i wyszukane opakowania, komunikują się z klientami przez media społecznościowe.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Bankier.pl
ksta/ akl/
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

245

W czasie lockdownów wzrosła liczba dostaw narkotyków bezpośrednio do domów klientów - podało Francuskie Obserwatorium Narkotyków i Narkomanii (OFDT). Dilerzy oferują promocje, karty lojalnościowe i wyszukane opakowania, komunikują się z klientami przez media społecznościowe.

Dostarczanie narkotyków bezpośrednio do domów klientów stało się zjawiskiem masowym, które upowszechniło się w czasie dwóch lockdownów we Francji – wskazuje OFDT w raporcie.

W mediach społecznościowych dealerzy i ich klienci posługują się często „językiem wędkarzy”, np. „Masz dość chodzenia na ryby? Przywieziemy połów do domu”, a dostawy określane są m.in. jako „Uber shit”, „Allo Weed”, „Ubercoke”.

Kokaina, marihuana czy ecstasy są transportowane do klienta rowerem, samochodem lub skuterem.

Dostawy, według OFDT, są skierowane przede wszystkim do dużych metropolii, do klasy średniej i wyższej, ale w czasie lockdownów rozprzestrzeniły się również na obszary wiejskie.

„W okresie odosobnienia, kiedy poruszanie się było utrudnione, dilerzy stali się szczególnie ofensywni; przychodzili do kupujących zamiast czekać na nich na osiedlach” - zauważa badacz Michel Gandilhon z OFDT, cytowany przez dziennik „Le Figaro”.

Wskazuje również, że o ile w miastach dilerzy transportują raczej małe ilości narkotyków, to na wsiach zwykle przywożą klientom dostawy hurtowo. Gandilhon opisuje również kampanie promocyjne dilerów, jak m.in. z okazji Black Friday.

Narkotyki nie są już dostarczane w zwykłych saszetkach, ale docierają do domów starannie zapakowane w wyszukanych paczkach zawierających karty lojalnościowe.

Handlarze wykorzystują klipy publikowane za pośrednictwem Facebooka, Instagrama, Snapchata czy WhatsApp, w których często nie bez humoru promują swoje towary. Media społecznościowe, w których panuje „trend leseferyzmu” w imię wolności, stały się dla handlarzy świetnym medium – uważa Gandilhon.

Dostawy narkotyków w miastach kontrolowane są przez największe sieci dostawcze, ale w handel zaangażowani są również mniejsi gracze. Są to małe struktury składające się z dwóch lub trzech samozatrudnionych osób. Narkotyki dostarczane są często wraz z pizzą, bywa że konsumenci sami stają się następnie dilerami – wskazuje badacz.

Gandilhon uważa, że ten nowy sposób dystrybucji narkotyków i niezliczona liczba uczestników procederu znacznie komplikują pracę policji.

Z Paryża Katarzyna Stańko (PAP)

ksta/ akl/

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Amfetamina

To był kolejny, czwarty dzień bez snu. Miałam robotę do wykonania i białczyłam non-stop. Byłam już tak zmęczona, ze myślałam tylko o tym, żeby się położyć.W końcu rzuciłam się na łóżko, zamknęłam oczy. Nagle poczułam się bardzo dziwnie, narastał we mnie niepokój, wiedziałam już, że coś się ze mną dzieje.

  • Benzydamina

Benzydamina należy do grupy leków zaliczanych do NLPZ i ma właściwości miejscowo przeciwbólowe i przeciwzapalne. My jednak używamy jej do osiągnięcia stanów narkotycznych.

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Podjarany, niecierpliwy, gotowy na wszystko, chęć ostrego bad tripa, chęć wyzwania, pozytywne myślenie. Wolna chata, 3 ziomków i trupy po mieście i wsi

Wybaczcie za błędy ale pęknięty ekran i wariująca atoutokorekta. Dzisiaj opowiem wam jak wpadłem na zajebisty pomysł by zażyć Benzydaminę "cipkacz" od małego chciałem mieć haluny, ale nie pozytywne a negatywne, bo ciekawiej, lubię strach, niepokój , lęk i wyzwanie. Ludzie na forach brali po 3/4 saszetki  niektórzy 5 a znalazł się wariat co zjadł 6...... Pomyślałem że nie mogę być gorszy i też 6 walne. Lubię się rzucan na głęboką wodę. O 16:59 wszystko wypiłem. Smak o japierdole. Słone gówno, gorszej rzeczy w ustach nie miałem popiłem litrem wody ale mało dawało.

  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

U ziomka na chacie, humor bardzo dobry

Mówią, że życie może istnieć tylko dzięki miłości...

Może i bez niej. Jest wtedy jednak bardziej napełnione pustką, aniżeli życie człowieka, który kogoś mocno kocha.

randomness