Degustował metamfetaminę na komisariacie

24-latek został zatrzymany w komisariacie na bydgoskich Wyżynach po tym, jak w trakcie rozmowy z dyżurnym zaczął zażywać metamfetaminę.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Policja Kujawsko-Pomorska
podkom. Przemysław Słomski

Odsłony

540

Bydgoszczanin odpowie za posiadanie narkotyków. 24-latek został zatrzymany w komisariacie na bydgoskich Wyżynach. Mężczyzna w trakcie rozmowy z dyżurnym zaczął zażywać metamfetaminę. „Działka” tego narkotyku została zabezpieczona. Teraz mężczyzna za swoje postępowanie będzie odpowiadać przed sądem.

Do zdarzenia doszło wczoraj (02.10.2017) w nocy około godziny 03:00, wówczas do Komisariatu Policji Bydgoszcz-Wyżyny przyszedł 24-latek. Mężczyzna stawił się z powodu zgłoszonej interwencji. Patrol kilka godzin wcześniej był wezwany do awantury, którą 24-latek wywołał w domu. Jednak przed przybyciem patrolu zdążył zbiec z mieszkania.

Dyżurny rozmawiając z nim, zaobserwował u niego dziwne i nieracjonalne zachowania. Mężczyzna był znacznie pobudzony i nie mógł ustać w miejscu. Było czuć od niego alkohol, ale też wszystko wskazywało na to, że jest pod wpływem środków psychoaktywnych. W pewnym momencie uwagę policjanta przykuła czynność, którą zaczął wykonywać.

Podczas rozmowy mężczyzna wyciągnął z kieszeni zbryloną substancję koloru biało-żółtego, którą wkładał i wyciągał z ust. Po chwili, trzymaną w ręku substancję, wyrzucił do kosza. Funkcjonariusz wyciągnął ją i sprawdził w narkotesterze. Badanie jednoznacznie wykazało, że jest to metamfetamina. Zbrylona substancja została zabezpieczona, a mężczyzna zatrzymany.

Śledczy z bydgoskich Wyżyn na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili mu zarzut posiadania zakazanych środków psychoaktywnych. Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii przewiduje za to przestępstwo karę pozbawienia wolności do lat 3.

Oceń treść:

Average: 9.8 (6 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Powoje
  • Przeżycie mistyczne

Z jednej strony się bałem, ale z drugiej miałem ogromne nadzieje wobec tej rośliny, a raczej jej nasion. Nastawienie miałem zdecydowanie pozytywne.

Jest godzina 16:24. Właśnie wypiłem cały kubek wodnej zawiesiny magicznych nasion. Zawartość kubka ma mętno-zieloną barwę. W smaku i konsystencji jest bardzo zbliżone do siemienia lnianego, albo krochmalu. Postaram się pisać raport na bieżąco. Z ledwością przełknąłem oślizgłą końcówkę. Mimo że zmieliłem wszystko na proszek i przed wypiciem zamieszałem, to całość od razu opadła na dno, formując kleistą, rzadką kluchę, która z ledwością przeszła mi przez gardło.

  • Inne


to bylo moje pierwsze starcie z opiatami (wczesniej jedynie zdazalo mi sie

lechtac receptory opioidowe Tramalem). do wydobytego z glebi kuchennej szafy

garnka wsypalem 0,5 kg maku, ktory dzien wczesniej zakupilem w Biedronce

(Mak "Bakaliowy", kl. I, op. 250g, cena: jedynie 1,69 zl/szt.). zalalem go

wrzatkiem (ok. 500ml) i wycisnalem don jedna cytryne sredniej wielkosci

(teoretycznie powinno sie do tego celu uzywac 3-4 cytryn, ale niestety na

  • Artemisia absinthium (absynt, piołun)

substancja: Absynt - robiony domowo, lokalnie , miejscowo mniej więcej wg przepisu erowidowego bez dodatkowego barwienia. moc 85 % a tujonu mniej więcej jak za Napoleona III;) ale dokładnie badań i pomiarów nie przeprowadziłem ( na 0, 75 L. przypada ok 30 g piołunu z herbapolu)



dawkowanie i użycie : do dwóch drinków jednorazowo ( 50 ml + 100 ml zimnej wody - bardzo odświeżające ) , czasem z wieczora i po trzy dni z rzędu (niektórzy podkreślają koniecznośc parodniowego użycia)...


  • Szałwia Wieszcza

Jako substancji do wyzwalania stanow odpowiednich uzylem ekstraktu x5

z holenderskiego Smartlabu. Do dziobka fajki wodnej zalozylem tzw. screenek

zeby mi

salvia nie wpadala do wody. Odmierzylem analogowo ilosc dostateczna i

zaczalem przygotowywac sie do tripa.