Człowiek, który rozdał 1000 jointów bezdomnym

W Wigilię Bożego Narodzenia, razem z gronem wolontariuszy z jego organizacji Cannabis Can, rozdał 1000 jointów bezdomnym.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

jamaica.com.pl/Fakty konopne

Odsłony

1099

Na genialny pomysł wpadł Nick DiCenzo w ostatnie Święta Bożego Narodzenia. Miał ogromny zapas marihuany z jego sześciu roślin, które uprawiał w domu.

Nadmiar był przeznaczony tylko dla niego, a nie miał on licencji pozwalającej na komercyjną sprzedaż marihuany, więc razem z przyjaciółmi stwierdził, że powinien podzielić się swoimi zapasami.

W Wigilię Bożego Narodzenia, razem z gronem wolontariuszy z jego organizacji Cannabis Can, rozdał 1000 jointów bezdomnym.

Dokładnie 1000 jointów, skręconych z prawie kilograma marihuany odmiany Blue Dream i Caramelicious, rozdanych w społeczności bezdomnych w Denver (Kolorado). Akcja rozdawania jointów przyciągnęła uwagę lokalnych stacji takich jak Washington Times i New York Daily News.

Grupa kilkunastu znajomych prawie 12 godzin kruszyła trawkę, i kręciła jointy w niedzielę przed Świętami Bożego Narodzenia. Potem przyszedł czas na przejście do rzeczy. W Kolorado legalne jest rozdawanie pojedynczych jointów, ale nie można posiadać przy sobie powyżej 28g marihuany. Z 28g w zależności od tego jak były kręcone, skręcano około 30-50 jointów.

1000 rozdanych jointów bezdomnym spowodowało zainteresowanie mediów do tego stopnia, że jego organizacja Cannabis Can otrzymała duży napływ darowizn na rzecz bezdomnych ludzi w Kolorado.

Pomysłodawca akcji namawiał darczyńców do odwiedzenia kampanii “Restrooms & Grooms”, która ma na celu udostępnienie bezpłatnych pryszniców i fryzjerów dla bezdomnych w Denver.

“Kiedy rozmawiamy z bezdomnymi, wielu z nich wspomina, że potrzebują regularnych pryszniców i przycinania włosów, ponieważ jest to największa z przeszkód, które napotykają podczas starania się o zatrudnienie.”

Oceń treść:

Average: 10 (8 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Mefedron
  • Pierwszy raz

Nie planowałem tego kompletnie, do późnego wieczora nie wiedziałem w jaki sposób będzie mi dane spędzić dzisiejszą noc. Po 6 godzinach snu i całym dniu palenia skuna (łącznie ok 1g w godzinach 14-21). Ogólne samopoczucie - bardzo dobre. Czas i miejsce: 23:00, sam w domu.

Całkiem spontanicznie miałem okazje mieć trochę mefa. Moje podejście do walenia po nosie jest jednoznaczne — od zawsze mnie to brzydziło. Straciłem przez to bliskie mi osoby (one popłynęły z tematem). Parę lat temu koledzy sobie kupili matiego na spróbowanie. Kiedy dostali to do rąk, usłyszeli „do zobaczenia za pół godziny“. Wtedy jeszcze nie wiedzieli, o co chodziło i co ich czeka. Po 30 minutach zadzwonili po drugie tyle. Taka wstępna anegdotka z życia.

 

  • Dimenhydrynat


O aviatorze: mężczyzna, 22 lata, 76 kg, 188 cm, blondyn, niebieskie oczy i takie tam...

Poprzednie loty: Marry Jane (znamy się od 7 lat), grzyby (1 raz), gałka muszkatołowa (1 raz)

Środek podróży: Aviomarin - 20 tabletek (wyprodukowane w Krakowie).

Warunki lotu: Ponieważ zostało mi już tylko kilka dni wakacji (wrzesień 2004), postanowiłem sobie zaszaleć i sprawdzić jak działa aviomarin w ilościach ponadprzeciętnych.


Odprawa

  • Metadon


Więc, było to tak...



Magiczny dzień, koniec roku szkolnego, wysiłek jednego roku, obniżenie poziomu stresu w organiźmie... Rozumiecie? Zupełny odpał. Postanowiłem spróbować czegoś nowego, padło na metadon, ale po kolei.



Set&setting: Pozytywny nastrój, dobra pogoda, miła atmosfera - koniec roku szkolnego. Żadnych ciśnień, gdzieś do godziny 16:00 pod wpływem alkoholu.

Niestety, brak znajomych u boku. Ciekawość do tej substancji, zupełna niewiedza jeśli idzie o jej działanie i dawkowanie.


  • Marihuana

Nazwa substancji: Marihuana



Poziom doświadczenia użytkownika: doświadczony (amfa na studiach - 100 lat temu, LSD - fantastyczny trip, marycha - lekkie fazy),



Dawka, metoda zażycia: ot, w końcówce fifki.



Set & setting: własne mieszkanie, dobry humor, ścieżka dźwiękowa "The Crow" / Diana Krall



Co było inaczej: wcześniej po MJ miałem tylko efekty przyjemnego odprężenia.