Częstowała narkotykami uczniów, teraz chce poddać się karze

We Wrocławiu zostanie ogłoszony wyrok w procesie nauczycielki, która miała częstować swoich uczniów narkotykami. 29-latka dobrowolnie poddaje się karze i chce dla siebie dwóch lat więzienia w zawieszeniu oraz 5-letniego zakazu pracy na stanowisku pedagoga.

Alicja

Kategorie

Źródło

wp.pl/IAR

Odsłony

1560
We Wrocławiu zostanie ogłoszony wyrok w procesie nauczycielki, która miała częstować swoich uczniów narkotykami. 29-latka dobrowolnie poddaje się karze i chce dla siebie dwóch lat więzienia w zawieszeniu oraz 5-letniego zakazu pracy na stanowisku pedagoga. Wniosek o dobrowolne poddanie się karze złożyło także pięciu uczniów, którzy chcą dla siebie kar od 3 miesięcy do półtora roku pozbawienia wolności w zawieszeniu. Kobieta, która pracowała w X LO we Wrocławiu została zatrzymana wraz z uczniami w listopadzie ubiegłego roku. Pracowała w tej szkole przez siedem lat. Była wychowawczynią jednej z pierwszych klas.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

Szkoda babki. A już byłby przełom w pedagogice w Polsce ;)
Gnój (niezweryfikowany)

Po prostu lipa. Fajna babka pójdzie siedzieć dlatego że chciała się zintegrować z uczniami. :(
TOKA (niezweryfikowany)

POWTÓRZE co za bezsens...!!!! ten rypany kraj schodzi na psy... propsy dla nauczycielki którą taką by chciał mieć chyba każdy z nas za czasów licealnych......tylko szkoda ze ja takiej niemiałem ale wogole to jakos dziwnie wyszło ze ją na tym przyskrzynili...najgorsze ze sie smiecie poprzyznawały bo przeciez zawsze pozostaje nic niewiem niewidziałem...policji odznaka zatyka pysk a w nos łapią wytrysk bo niepotrafią łapać bandytów tylko ludzi którzy sobie zyją i odbijają od szarosci zamulonego i zabieganego otoczenia a czy to zbrodnia wg. mnie napewno nie... tylko te smiecie próbują nam mówić co jest dobre a co złe a to niby złe to thcE tylko ze ci rypani młotem plełmatycznym przestępcy stoją sobie na wolnosci i obsadzeni są albo na komisariatach albo w rządzie... paradoks wolności a przeciez każdy ma do tego prawo co nie?
TOKA (niezweryfikowany)

kurwa mać co za bezsens...!!!! ten rypany kraj schodzi na psy... propsy dla nauczycielki którą taką by chciał mieć chyba każdy z nas za czasów licealnych......tylko szkoda ze ja takiej niemiałem ale wogole to jakos dziwnie wyszło ze ją na tym przyskrzynili...najgorsze ze sie smiecie poprzyznawały bo przeciez zawsze pozostaje nic niewiem niewidziałem...policji odznaka zatyka pysk a w nos łapią wytrysk bo niepotrafią łapać bandytów tylko ludzi którzy sobie zyją i odbijają od szarosci zamulonego i zabieganego otoczenia a czy to zbrodnia wg. mnie napewno nie... tylko te smiecie próbują nam mówić co jest dobre a co złe a to niby złe to thcE tylko ze ci rypani młotem plełmatycznym przestępcy stoją sobie na wolnosci i obsadzeni są albo na komisariatach albo w rządzie... paradoks wolności a przeciez każdy ma do tego prawo co nie?
TOKA (niezweryfikowany)

a i jeszcze jeden komentarz oddemnie...daj mi BOŻE zeby moje przyszłe dzieci miały taką wychowawczynią...bo bym był spokojny gdy pojdą na impreze ze nic im sie nie stanie np. niezostaną zgwałcone okradzione czy pobite... tylko słać współczucie tej kobiecie która za nic moze mieć nielekko przez dyndaną straż wieżienną czytaj SW bo dla takich smieci to pewno to było niewiadomo jakie wielkie przestępstwo szkoda ze dla mnie wogole ale niezmienie tego taki nasz kraj gdzie za fifke na wiadro po pracy możesz ziom patrzyć na świat z zakrat ..chore tak jak nasza cała władza w tym złodziejskim burdelu zwanym polską..tyle...
Zajawki z NeuroGroove
  • Efedryna

Na wstępie powiem, że mam 17 lat, waże pond 90 (huh) i spożyłem całą

buteleczkę Tussipectu podczas Tripu (tak jak ktos chciałby policzyć dawkę)



Był słoneczny (bardzo) dzień lipcowy, wakacje, a ja chwilowo siedze w W-wa,

więc nudy.... o Tussim dowiedziałęm się z listy [u],

początkowo nieprzypuszczałem, ze będe go próbował, ale z barku perspektyw

ciekawszego spędzenia czasu zdecydowałem się na to.



  • Marihuana

OKiej, zaczne od tego ze teraz mam 18 lat. Moja przygoda z narkotykami zaczela sie niemal dokladnie dwa lata temu. Zaczelo

sie od marichuany i (prawie) na tym skonczylo (prawie, bo teraz eksperymentuye z xtc) ale to jest niewazne. Chcialem opisac

swoj pierwszy raz z konopia, dziewiczy rejs, rozprawiczenie i w ogole wkroczenie na poziom pierwszy wtajemnczenia

narkotykowego.


Bylo to miedzy wrzesniem a pazdziernikiem roq 1999, druga klasa LO, w sumie zreszta `najlepsza`, bo mozna powiedziec ze

  • LSD-25
  • Tripraport

Na ogól spokojnie wydający się okres roku.Chęć dotarcia do konkluzji na temat swojej osoby. Urodziny matki. Marcowy deszczowy weekend. Nieposprzątany pokój, nie chciałem stwarzać sobie iluzji człowieka jakim na co dzień nie jestem.

Doświadczenie zacząłem w piątek wieczorem. Chcąc upewnić się czy dostałem oczekiwaną przez mnie substancję zacząłem od dawki 125ug. Kolejnego wieczoru w celu zbicia lekkiej tolerancji i zwiększenia mocy doświadczenia przyjąłem 500ug. Chciałem znaczącego przeżycia które nakreśliłoby idee mojej przyszłości.

  • Bad trip
  • Marihuana
  • Powój hawajski

mieszkanie, paru znajomych

 Trip report przeniesiony z forum hyperreal.info. 

 

To miał być zwykły wieczór w towarzystwie czysto męskim, bez przeżyć płciowo istotnych. Piwo i kwiatostany konopii w szerszym gronie. Ta zwykłość bolala Franiela najbardziej. Głód solidnego odurzenia odzywał się w nim coraz donośniej. W końcu skrystalizował się w zamiarze konsumpcji paru nasionek rośliny z odległych wysp. Spożyte przed przybyciem przyjaciół na długo pozostawiły gorzki smak w jego ustach i  jak się później okazało, nie tylko w ustach.