Coraz więcej polskich pacjentów leczy się konopiami

W 2020 r. na całym świecie było 4,4 mln aktywnych pacjentów, leczących się medyczną marihuaną. Przewiduje się, że liczba ta wzrośnie do 6,5 mln do 2025 r. Polska jest obecnie w czołówce państw europejskich, w których oficjalnie prowadzi się terapie z użyciem związków konopi.  

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

biotechnologia.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów. Pozdrawiamy!

Odsłony

41

W 2020 r. na całym świecie było 4,4 mln aktywnych pacjentów, leczących się medyczną marihuaną. Przewiduje się, że liczba ta wzrośnie do 6,5 mln do 2025 r. Polska jest obecnie w czołówce państw europejskich, w których oficjalnie prowadzi się terapie z użyciem związków konopi.

Niedawno minęło 5 lat, odkąd polscy lekarze mogą legalnie wystawiać recepty na leki, zawierające marihuanę, a farmaceuci je realizują. Po legalizacji marihuany medycznej w 2017 r. Naczelna Izba Aptekarska argumentowała: – Szacuje się, że osób czekających na terapie marihuaną medyczną może być nawet ok. 300 tys. Medyczna marihuana wzmacnia działanie anandamidu – związku, który działa na komórki mózgu przeciwbólowo i uspokajająco, pobudza apetyt, przeciwdziała nudnościom i wymiotom, a także obniża ciśnienie śródgałkowe. – Żyjemy w czasach, będących początkiem końca mocnych ograniczeń dotyczących konopi. Spodziewamy się, że w najbliższych latach w Polsce leczenie konopiami zostanie włączone m.in. do programów ubezpieczeń zdrowotnych i odpowiednich rekompensat. Dobrym przykładem są kraje Ameryki Łacińskiej, które znakomicie poradziły sobie z legalnym, kontrolowanym upowszechnieniem medycznej marihuany wśród pacjentów – ocenia dr Grzegorz Kiełbowicz, ekspert ds. biotechnologii laboratoriów Healthcann.

– W 2020 r. w Polsce było ponad 4,1 tys. pacjentów, prowadzących oficjalną terapię z wykorzystaniem związków konopi. W tym roku, według analityków Prohibition Partners, jest to już ponad 9,2 tys. pacjentów. Polska jest obecnie jednym z największych rynków medycznej marihuany w Europie pod względem ilości pacjentów, za Niemcami i Włochami – mówi Agnieszka Teodoru z wrocławskiej Fundacji CannMedica, propagującej wiedzę o korzyściach marihuany w medycynie. Szacunki firmy badawczej Euromonitor International wskazują, że liczba legalnych użytkowników konopi w Polsce (zarówno medycznych, jak i CBD) osiągnie 1,3 mln do 2026 r. Oczywiście uwzględniono w tych prognozach obecną sytuację prawną. W przypadku liberalizacji przepisów użytkowników będzie kilka razy więcej. – 109 mln Amerykanów spróbowało w 2020 r. medycznych produktów z konopi. Ok. 74 mln z nich uznało te produkty za skuteczne. Już w 2019 r. w Wielkiej Brytanii było 1,3 mln regularnych użytkowników CBD. Te liczby zwiększają się z roku na rok na całym świecie. Jesteśmy na progu rewolucji na rynku medycznym i farmaceutycznym – przekonuje dr Grzegorz Kiełbowicz. Ekspert przypomina także zapis w raporcie Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) sprzed kilku lat, mówiący, że CBD jest bezpieczną i nieuzależniającą substancją i do chwili obecnej nie ma dowodów na wywołane przez nią problemy związane ze zdrowiem publicznym.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Wiosna

wiek - 22

doświadczenie: alkohol, zioło

Zaczęło się tak:

13:00

Dzień wcześniej wpadłem na pomysł, żeby kupić 1 g (na użytek własny - nie pale dużo - pale rzadko). Ustawiłem sie u kumpla - wytrawnego gracza. Wiadomo, 1 lufa z nim na sprawdzenie towaru. Mi pasuje, jemu chyba też. Biorę swoja 1/2 żura (1g) i lecę

do domu. Mam dzisiaj chęć na samotne palenie. Trzeba dodać że pokłóciłem sie akurat z laską - wcześniej melanżowałem (alkohol) jakieś 400km od miejsca zamieszkania...

  • Grzyby halucynogenne
  • Grzyby Psylocybinowe
  • Tripraport

Długo wyczekiwany moment ponownego grzybowego tripa, po około 10 latach przerwy. Obozowisko w górach, ognisko, wiata, rzeka, deszcz i wiatr. Główny cel wyjazdowy: zaktualizować wspomnienia związane ze wrzucaniem grzybów za małolata.

Ja i kumpel, leśne obozowisko - wiata, studnia i ognisko. Od rana czilujemy przy ognisku w chłodny, deszczowy i wietrzny dzień. Okoliczności odbiegały nieco od wymarzonych, ale postanowilismy się tym nie zrażać. Ostatni raz zarzucałem grzyby dobre 10 lat temu, a w tym roku naszła mnie niespodziewana chęć zasmakowania głębi psychodelicznego doświadczenia i zweryfikowania tego stanu ze wspomnieniami z przeszłości. Oczekiwałem wglądu w samego siebie oraz podróży, cokolwiek miała ona oznaczać.

  • Bieluń dziędzierzawa

czy mogłabyś opisać warunki w jakich zażyłaś herbatkę bieluniową? mam na myśli dawkę, sposób jej przygotowania, skąd udało Ci się to wytrzasnąć, czy poczyniłaś jakieś specjalne przygotowania przed wycieczką, w sensie diety itp.


A więc niech będzie... choć muszę przyznać, że tym razem czeka mnie ciężkie zadanie. Dlaczego? Bo pamiętam z tego przeżycia góra 1/3 a i tak nie jestem pewna co z tego jest przeżyciem realnym, a co wytworem mego umysłu. Wyjaśnienia i relacja moich przyjaciół wcale nie rozjaśniają sprawy.


  • Marihuana
  • Tripraport

nastawienie na pisanie bloga, wieczór we własnym pokoju od godz. 23:30 do ok. 4:00 rano, cisza nocy zagłuszana losowo puszczaną muzyką z WMP.

 

           imiona są zmienione, blog napisany zanim poznałem tę stronę o trip-ach, napisany pod wpływem marihuany, jako relacja z sylwestrowego maratonu alkoholu i zioła. pozdrawiam. :

Sprawa na ogół wydawałaby się dość prosta… lecz niestety wyrywanie rzęs i brwi spowodowało ich wydłużenie i podkręcenie…

randomness