Ciasto z marihuaną na stypie. Interweniowały służby medyczne

Ciasto z marihuaną podano podczas stypy w jednej z niemieckich restauracji. Jak się okazało, danie nie było przewidziane dla gości lokalu. W wyniku zjedzenia potrawy z narkotykiem kilkanaście osób trafiło do szpitala.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

288

Ciasto z marihuaną podano podczas stypy w jednej z niemieckich restauracji. Jak się okazało, danie nie było przewidziane dla gości lokalu. W wyniku zjedzenia potrawy z narkotykiem kilkanaście osób trafiło do szpitala.

W restauracji w Rostocku w północno-wschodnich Niemczech doszło do niecodziennego zdarzenia.

Ponad 30 osób po pogrzebie udało się do lokalu na tradycyjną stypę. Zaserwowano im kawę i ciasto.

Chwilę po zjedzeniu deseru goście, w tym wdowa, zaczęli mieć mdłości i zawroty głowy. Okazało się, że na stół trafiło ciasto z marihuaną.

Ze śledztwa, które wszczęła policja, wynika, że jedna z pracownic restauracji zleciła zrobienie ciast swojej 18-letniej córce. Dziewczyna przygotowała ciasta w domu – jedno zrobiła na własny użytek i dodała do niego marihuanę.

Niczego nieświadoma mama 18-latki wzięła z lodówki również ciasto z narkotykiem.

Po zjedzeniu deseru pomocy medycznej potrzebowało 13 osób. Wdowa, która była w najgorszym stanie, została przewieziona do szpitala.

Do zdarzenia doszło 12 sierpnia, jednak policja z szacunku do żałobników nie upubliczniła wcześniej tej informacji.

Wobec 18-latki zostało wszczęte śledztwo.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Tripraport

Przed wzięciem byłam raczej przybita, zdołowana, zmęczona. To był męczący tydzień i uciążliwy dzień. Nie miałam siły, byłam rozdrażniona. Tego dnia nie planowałam brać, miałam za sobą tydzień intensywnego grzania i serce powoli zaczynało odmawiać posłuszeństwa. Bolała mnie głowa, serce kołatało przy każdym pokonywaniu schodów, do tego nasilające się uderzenia w skroń i znacznie osłabiona wydajność płuc...

Swoje przeżycia z DXM zaczęłam około pół roku temu. Większość moich tripów zawsze wahała się pomiędzy drugim i trzecim plateau, jedynie raz doszłam do czwartego. Dawkowanie ograniczam zawsze do 150mg, ze względu na to, że mam 1,68m i ważę 42kg. Przez ostatni rok brałam ketoprofen, tramadol w silnym dawkowaniu. Do tego morfina i dwukrotna długa narkoza.

Wstęp

  • Bromazepam
  • Etanol (alkohol)
  • Powój hawajski
  • Pozytywne przeżycie

Wolny dom na dłuższy okres, pozytywne nastawienie, ciekawość nowej, naturalnej substancji, zrelaksowanie i pełna gotowość na mocne doświadczenia.

Wstęp:

  • LSD-25

Ja i kolo musieliśmy odebrać papierki ze studiów w poznaniu bo nas wyjebali,

więc wzieliśmy moją dziołchę i wyruszyliśmy rano. Na przystanku rozdałem

papierki (Hoffman) i dalej. Po pół godzinki jak już wsiadaliśmy do pociągu

kręciło nas juz ostro (0 halu tylko humor). Siedzieliśmy w przedziale z

dwoma dziadkami i rechotaliśmy się aż wszystkich kichy bolały. Jako że

otworzyliśmy okno a deszcz lunoł znienacka (nam to nie przeszkadzało)

dziadek nr 1 uprzejmia nas poprosił o zamknięcie - popatrzyliśmy na niego a

  • clonazepam
  • Hydroksyzyna
  • Kodeina
  • Miks

Spierdolone życie i otoczenie


 

 Nie będziew to typowy trip raport. Będzie to bardziej opowieść od narkomana dla wszystkich, którzy zechcą bawić się z opioidami, opiatami. Nie koniecznie to dużo zmieni, jednak będziecie uświadomieni z ryzykiem jakie podejmujecie. Wina za to co się wydarzy będzie całkowicie po waszej stronie.

randomness