Candyflipping- mix bardzo znany, wychwalany i polecany. Przymierzałem się do niego już pare razy, lecz jakoś zawsze musiało coś wypaść..
Od dłuższego czasu zżerała mnie ciekawość, chciałem zobaczyć, doświadczyć tego, o czym mówili mi ludzie, o czym czytałem i pytałem wielu podróżników, ''co'', ''jak'', ''kiedy'', ''aha, dobra, dzięki''
Więc wiem co z czym się je, kiedy wrzucić, ile wrzucić.
Chcą zebrać 100 mln dolarów na marihuanę za pomocą kryptowalut
W Stanach Zjednoczonych przeprowadzono wirtualną zbiórkę pieniędzy na promocję konopi indyjskich. Trwała od połowy sierpnia, zakończyła się 15 września.
Kategorie
Źródło
Odsłony
92W Stanach Zjednoczonych uruchomiono wirtualną zbiórkę pieniędzy na promocję konopi indyjskich. W wielu stanach marihuana jest legalna - także do celów rekreacyjnych. Zbiórka kończy się 15 września.
Marihuana i jej przetwory są legalne w 26 stanach Ameryki oraz w Holandii. Wykorzystują to plantatorzy, którzy stworzyli własną kryptowalutę. Cena za jedną jednostkę kryptowaluty została ustalona na 1 dolara. Od połowy sierpnia trwa zbiórka, która zakończy się 15 września. Twórcy tej kryptowaluty chcą zebrać 100 milionów dolarów na sfinansowanie swojej działalności. Łącznie dostępnych będzie 200 milionów wirtualnych monet o nazwie paragon (PRG). 25 procent pozostanie w rękach firmy wydającej kryptowalutę. Paragon oparty jest na ethereum.
Twórcy korzystają z mechanizmu ICO, o którym pisaliśmy w CHIP-ie już kilkakrotnie. Działa on podobnie jak zbiórki w serwisach Kickstarter oraz IndieGoGo. Z tą różnicą, że inwestorzy kupują walutę, którą będą mogli płacić za usługi uruchomione dzięki ich inwestycji. W tym konkretnym przypadku chodzi o budowę klubów, finansowanie badań nad medyczną marihuaną i sieć laboratoriów coworkingowych, w których prowadzone będą prace związane z zastosowaniem THC. Z zebranych pieniędzy zostaną także sfinansowane różne formy promocji marihuany.
Producenci i dilerzy marihuany oraz innych narkotyków od dawna korzystają z tzw. dark webu, wykorzystując anonimowość sieci TOR. Do płatności używają wirtualnych walut takich jak bitcoin lub ethereum. Legalizacja marihuany w Stanach Zjednoczonych spowodowała, że dilerzy i plantatorzy wyszli z ukrycia i zaczęli prowadzić legalny biznes i płacić podatki. Obecnie mieszkańcy 8 stanów mogą korzystać z marihuany w celach rekreacyjnych. W pozostałych, prawo jest mniej lub bardziej restrykcyjne. Większość z nich jednak zezwala na stosowanie konopi indyjskich, ze szczególnym uwzględnieniem celów medycznych.
Rynek ICO rośnie w bardzo szybkim tempie. Inwestorzy wpłacili już łącznie 1,8 miliarda dolarów firmom, które rozpoczęły wirtualne zbiórki. Na początku były to głównie start-upy informatyczne. Od tego roku z mechanizmu zbiórek zaczęło korzystać wiele firm z innych branż, które świadczą usługi w modelu tzw. „ekonomii dzielenia się” (z ang. sharing economy). Obecnie z ICO korzysta wiele firm finansowych, oferując w ten sposób na przykład wirtualne pożyczki. Kryptowalutowe zbiórki pieniędzy znalazły się też na celowniku chińskich władz, ze względu na częste przy tym nadużycia i oszustwa, także podatkowe.