Ceny zioła na świecie. Od kilkunastu groszy do prawie 400 złotych za gram. Gdzie jest najtaniej?

Portal International High Life opublikował artykuł, w którym porównuje ceny marihuany na świecie. Domyślną jednostką, którą posługują się autorzy zestawienia, jest ćwierć uncji (quater), która odpowiada siedmiu gramom.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Noizz.pl
Paweł Korzeniowski

Odsłony

1260

Nie oszukujmy się. Mimo że marihuana w wielu miejscach jest nielegalna, tak jej używanie można uznać za powszechne. Prawie każdy polski millenials orientuje się, ile trzeba zapłacić lokalnemu dilerowi za zioło. A jak ceny jarania rozkładają się na świecie?

Według oficjalnych danych Europejskiego Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii w ciągu ostatniego roku po marihuanę sięgnęło 23,5 mln Europejczyków w wieku 15-64 lata. Andrzej Dołecki, prezes stowarzyszenia Wolne Konopie, w reportażu Onetu przekonuje, że "Warszawa, cała aglomeracja wokół i przynależne miejscowości konsumują minimum 1,5 tony w ciągu weekendu".

Portal International High Life opublikował artykuł, w którym porównuje ceny marihuany na świecie. Domyślną jednostką, którą posługują się autorzy zestawienia, jest ćwierć uncji (quater), która odpowiada siedmiu gramom.

Gdzie jest najtaniej (cena za siedem gram)?

  • Indie: $0.56 (1,95 zł)
  • Republika Południowej Afryki: $0.70 (2,5 zł)
  • Nigeria: $1.40 (5 zł)
  • Kenia: $1.40 (5 zł)
  • Brazylia: $1.50 (5,3 zł)

Gdzie jest najdrożej?

  • Zjednoczone Emiraty Arabskie: $770 (2700 zł)
  • Brunei: $490 (1730 zł)
  • Japonia: $455 (1611 zł)
  • Cypr: $280 (991 zł)
  • Estonia: $150 (531 zł)

Ceny w Polsce podobne jak w USA

Choć Polsk nie została wspomniana w rankingu portalu IHF, my spróbujmy porównać nasz kraj do wyżej wymienionych. Za gram marihuany u dilera w Warszawie trzeba zapłacić około 50 zł. Cena ta jest niższa przy zakupie większej ilości towaru. Popularną ofertą w Polsce jest "piątka", czyli pięć gramów, na które trzeba wydać od 150 do 170 zł w zależności od miasta. "Siódemkę" w Polsce kupuje się rzadziej, jednak można założyć, że cena za nią wyniosłaby około 200 zł ($56).

Okazuje się, że polskie ceny są bardzo podobne do tych w Stanach Zjednoczonych. Według International High Life, koszt siedmiu gramów marihuany w USA waha się od $46 do $75 (162 zł - 265 zł):

  • Alaska: $75 (265 zł)
  • California: $50 (177 zł)
  • Colorado: $50 (177 zł)
  • Massachusetts: $71 (251 zł)
  • Nevada: $58 (205 zł)
  • Oregon: $46 (162 zł)
  • Washington: $47 (165 zł)

Oceń treść:

Average: 9.7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pierwszy raz

Mój pokój, ulubiona muzyka. Podniecenie sytuacją, uczucie spełniania czegoś co było dotąd zupełnie nierealne. Wiem, że być może to wcale nie był prawdziwy kwas, ale źródło jest zaufane. Zgadza się z trip-raportami, co skłania mnie do myślenia, że to jest "to".

 

Po długich poszukiwaniach zdobyłem kartony pochodzące z Holandii. Baba na rowerze – dawkowanie  +-150ug. Z racji tego, że posiadam dosyć dużą odporność na wszelkiego typu substancje na  kartonach postanowiłem dołożyć do LSD jedną pigułkę MDMA (zielona ze znakiem zapytania 120mg ).  

 

Początek: 23:10

 

  • Benzydamina
  • Odrzucone TR
  • Pozytywne przeżycie

Czwartkowy wieczór, około 10 grudnia 2010 (nie mam dokładnej daty). Spokojny, ale zniecierpliwiony żeby spożyć nową substancję. Trochę zniechęcony negatywną opinią Hyperreala, jednak to się zmieniło :D

Większość danych z eksperiencji mam zapisane na telefonie w formie luźnych, nie do końca trzeźwych notatek, ale staram się przypomnieć szczegóły jak najbardziej się da. Czasy są przybliżone, zresztą potem straciłem poczucie więc będę mówił w skrócie...

21: punkt 0, spożycie długo przygotowywanej substancji. Trzeba było połknąć trochę słonej wody gdyż zfiltrowanie tego nie było proste, ale następnym razem już szło łatwiej i bez trucia się solą.

  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Własny dom, późny wieczór, piwko, blancik, kumple, odpoczynek po męczącym dniu przy malowaniu drzwi i framug w domu. Chill

Na wstępie napiszę tylko, że pierwotnie nie chciałem pisać z tego TRu. Jednak z perspektywy czasu uznałem, że jest to dość wartościowe przeżycie i powinienem podzielić się nim z innymi, jednak po dwóch miesiącach, nie pamiętam już wszystkiego tak dobrze jak zaraz po przeżyciu, stąd TR nie będzie tak barwny i dokładny jak te pisane zaraz po czy też w trakcie.
Jak już napisałem, S&S przyjazny, towarzystwo doborowe, człowiek zmęczony, nie myśli już o niczym innym niż tylko o zimnym browarze i typowym MJ-owym posmaku w ryjku.

  • Heimia salicifolia
  • Inne
  • Leonotis leonurus (wild dagga)
  • Marihuana
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Tripraport
  • Tytoń

Bywało różnie, ale nie jest to zbyt kapryśna używka i nie wymaga idealnych. O ile się mniej więcej z nią zaznajomiło.

Dostaję przesyłkę. Ależ szybko wysyłają! Mała paczuszka "kompozycji z natury" czeka na otwarcie.

Dopalacz, czy nie dopalacz? Z jednej strony wiara w to, że owego specyfiku nie kropią żadną chemią, jest naiwna. Z drugiej- coś mi mówi, że może to wcale nie pryskane.

Zamówiłem ten mix w celach relaksacyjnych, a co! Zamierzałem go palić, palić i leżeć na łóżku. Miałem z nim do czynienia wcześniej dwa razy i za każdym razem pozytyw. Po ostatnich przygodach z divinorum nic nie wydawało się tak kuszące, jak nic-nierobienie. No i nic-nie-myślenie.