Bydgoszcz: Trawka na sesji

Niecodzienny bukiet otrzymał na środowej sesji prezydent Bydgoszczy od radnego Kosmy Złotowskiego. Lider klubu PiS-u wręczył Konstantemu Dombrowiczowi pęk indyjskich konopii.

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza

Odsłony

2642
Złotowski postanowił obdarować prezydenta w czasie interpelacji na początku obrad.

- Kilka tygodni temu przekazałem komendantowi Straży Miejskiej Andrzejowi Kaszubowskiemu informację, że w pewnym miejscu rosną konopie indyjskie - powiedział. - Moje doniesienie zostało zbagatelizowane, dlatego na dowód wręczę prezydentowi rośliny zerwane w tym miejscu.

Radny wstał i przekazał pęk Dombrowiczowi. Nie usłyszał dziękuję, ale później prezydent powiedział, że lubi dostawać kwiaty, choć prezentu nie skomentuje.

Jednak prezydent nie chciał pozwolić wyschnąć "trawce" i nakazał swojej asystentce przyniesienie wazonu z wodą. W czasie kiedy Imisława Górska szukała pojemnika, do stołu podszedł były milicjant, radny Edmund Gabrych (SdPl) i oglądał dokładnie, czy to są rzeczywiście konopie.

Nie interweniował natomiast Kaszubowski ani obecny na sali zastępca naczelnika sekcji prewencji komendy miejskiej policji Sławomir Szymaniak. Rozwojem sytuacji zaniepokoił się za to radny Jan Gaul (BLR).

- Są tutaj przedstawiciele organów ścigania i chcę, żeby podjęli odpowiednie środki zapobiegawcze. Przecież tutaj mogło dojść do popełnienia przestępstwa i trzeba to odnotować.

Po tych słowach podkomisarz Szymaniak podszedł do prezydenta i zapytał, czy może zabrać wazon z roślinami. Wynosił je przy ogólnej wesołości radnych. Na korytarzu zaczął je dokładnie oglądać i wąchać.

- Konopie indyjskie mają zazwyczaj pięć liści a tutaj jest ich więcej. Podejrzewam, że nie są to środki odurzające, choć wypowiedzą się na ten temat eksperci, którzy zbadają rośliny - stwierdził.

- Jeżeli okaże się, że to jednak narkotyki, czy radny Złotowski będzie ścigany za ich rozpowszechnianie? - zapytaliśmy.

- Chyba należy to potraktować jako próbę zasygnalizowania pewnego problemu, więc nie ma tu powodu, aby podjąć takie czynności - odpowiedział policjant.

Popołudniu Ewa Przybylińska, rzecznik bydgoskich policjantów poinformowała, że były to najprawdopodobniej samosiejki, które już zostały zniszczone przez funkcjonariuszy.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Klonazepam
  • Pozytywne przeżycie
  • Tramadol

Ogólnie to wczoraj w miarę udana randka... zwieńczona pójściem spać koło 3:30. Obudziłem się około 8 rano zniszczony i wczorajszy (jednakże bez kaca) udałem się do domu. Koło 14 poszedłem się jeszcze na moment przespać gdyż muliło. Obudziłem się chwilę po 17 no i to tyle... Nastawienie pozytywne - humor na poziomie 70% w domu ciepło bez żadnej ewentualności na przypał... just chill. :)

Witajcie kochani, raport będzie miał charakter pisanego na żywo i jest to mój pierwszy wpis, tak więc z góry dziękuję za wyrozumiałość.

18:20 - rozgniecenie oraz rozpuszczenie w 70/100ml zimnej wody 7 tabletek Tramalu Retard 100

18:26 - wypicie roztworu 700mg tramadolu (przyznam się szczerze że w smaku nieprzyjemny ale nie na tyle aby wywołać odruchy wymiotne - choć to tylko moja skromna opinia)

18:29 - spożycie 2mg clonazepamu drogą oralną w postaci tabletki bez rozgryzania

  • Dekstrometorfan


Formalnosci: substancja - dxm hbr doswiadczenie niewielkie - duuuzo

thc, mdma, amfetamina, alkoholu praktycznie nie pije, sposob zarzycia

- doustnie 450mg (acodin w pastylkach - 30sztuk) waga ciala - 76kg

set&setting - spontana - przypomnialo mi sie ze chcialem

sprawdzic czy w slynnych pigolach o nazwie matrix (male Niebieskie)

znajdowalo sie dxm - okazuje sie ze chyba jednak nie.... -=First time

dxm=- by humanoid Zarzut 5 sztuk o godzinie 21.10 spokojnie na luzie

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Set: urlop, trwające od kilku dni radosne podniecenie w związku z tripem, w szerszej perspektywie - trochę standardowych, siedzących gdzieś z tyłu głowy problemów, nic wielkiego Setting: sobota, schyłek lata, lekko zasnute chmurami niebo. Puste mieszkanie, pobliskie jezioro wraz z okalającym je lasem, tramwaj

21:32. Stoję na maleńkim balkoniku w bloku z wielkiej płyty i palę papierosa. Stara rura ze mnie - myślę sobie - skoro o tej godzinie po urodzinowych gościach został tylko zapach łychy, paczka po bibułkach i tytoń wdeptany głęboko w ruski dywan. 

I ten zupełnie niepozorny, starannie poskładany kawałeczek folii aluminiowej, zatknięty zapobiegawczo w suchym i chłodnym miejscu, gdzieś między jajkami a kostką masła. 

  • Butan
  • Butan
  • Pierwszy raz

13 latek zamknął się w toalecie, bez potrzeby skorzystania z WC. By się odizolować, posiedzieć w samotności. Relax. Nudy. Inspiracja. Pokusa, by zabić nudę nie rezygnując z komfortu relaxu w samotności tam, gdzie nikt nie będzie przeszkadzał.

T0. 

Zwinięty fragment papieru toaletowego zatykający wylot odświerzacza Brise siedząc w toalecie 1m2.

Zapalone światło.

 

Psikam odświerzaczem w papier, by oszczędzić twarz.

Przykładam papier do nosa i zaczynam w sposób ciągły inhalować opary przez kilkanaście sekund.

 

W ciągu sekundy odpływam, Moje ciało jest porażone, w transie, zaczyna stopniowo coraz mocniej i mocniej drżeć. Po ok. 3 sekundach wygina Mnie do tyłu z głową do góry i dostaje silnej padaczki.

 

Odświerzacz upada na podłogę.