Burmistrz Nowego Jorku spalił cztery tony trawki wartej miliony

To było widowiskowe świętowanie "sukcesów" w walce z nielegalną sprzedażą marihuany. Burmistrz Nowego Jorku Eric Adams (64 l.) osobiście zasiadł za sterami dźwigu, który przeniósł do specjalnej spalarni cztery tony skonfiskowanej trawki. Wisienką na torcie było puszczenie jej z dymem.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Super Express
Magdalena Odziemczyk
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

14

To było widowiskowe świętowanie sukcesów w walce z nielegalną sprzedażą marihuany. Burmistrz Nowego Jorku Eric Adams (64 l.) osobiście zasiadł za sterami dźwigu, który przeniósł do specjalnej spalarni cztery tony skonfiskowanej trawki. Wisienką na torcie było puszczenie jej z dymem.

Nowy Jork zalegalizował marihuanę, ale zaspał przy uzgadnianiu zasad i licencjonowania jej sprzedaży, więc teraz sprząta własny bałagan. Ogłoszona w maju 2024 r. przez władze metropolii operacja „Kłódka dla ochrony (Padlock to Protect)”, którą prowadzi specjalna jednostka funkcjonariuszy miejskiego biura szeryfa, NYPD i urzędników Departamentu Ochrony Konsumentów i Pracowników (DCWP), przynosi efekty. W środę 28 sierpnia miejskie służby podsumowały pierwsze miesiące jej działania i urządziły demonstrację tego, jak wygląda jej finalny etap.

Eric Adams i członkowie jednostek zaangażowanych w wymierzoną w nielegalnych sprzedawców operację spotkali się z mediami w spalarni w Westbury w hrabstwie Nassau i zademonstrowali góry przechwyconych produktów z marihuaną. Burmistrz osobiście zasiadł za sterami dźwigu, którym zapakowano opakowania z trawką do potężnej komory spalania. Chwilę później cztery tony nielegalnych konopi indyjskich poszły z dymem i przyczyniły się do wytworzenia energii, wykorzystywanej do zasilania obiektu i około 65 000 domów na Long Island.

- Nielegalne sklepy z marihuaną i ich produkty zagrażają naszym młodym ludziom i jakości naszego życia, dlatego zamykamy na kłódkę niebezpieczne witryny sklepowe i chronimy nasze dzieci, rodziny i społeczności przed tymi nielegalnymi operatorami - powiedział burmistrz Adams. Burmistrz metropolii poinformował, że od rozpoczęcia operacji „Kłódka dla ochrony”, która polega na likwidacji działających bez pozwoleń sklepów, miasto zamknęło już ponad 1000 takich lokali, a stan ponad 300. Przejęło przy tym towar warty ponad $63 miliony. - Nielegalna marihuana w niczym nie przypomina legalnej marihuany, dlatego te nielegalne produkty są spalane, aby nigdy nie powróciły na ulice Nowego Jorku i nie zagrażały naszej młodzieży – dodał Adams i obiecał: - Zapewnimy, że przyszłość legalnej marihuany w Nowym Jorku będzie świetlana.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Retrospekcja
  • Szałwia Wieszcza

2008r. Różne S&S. Niezbyt właściwe i komfortowe warunki.

Teraz Ty pójdziesz w moje ślady. Zanim odejdę zostawię Ci niezbędne instrukcje przedstawione w tym raporcie, który raportem nie jest, jednakże wątpię, że przygotują Cię one - chociażby w minimalnym stopniu - na to co się wydarzy...

Obok traum były to najsilniejsze doświadczenia w całym moim życiu. Zostałam dosłownie zmiażdżona, zmielona i wypluta przez coś zupełnie różnego od klasycznej wersji rzeczywistości, nawet od rzeczywistości dość mocno zmienionej psychodelikami. Nie doznałam czegoś podobnego nigdy wcześniej, nic nie przygotowało mnie na przejście.

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Byłem bardzo podekscytowany ale również troszkę zestresowany. Troszkę momentami pobolewał mnie brzuch, ale nie wiem czy to z głodu czy ze stresu po prostu. Jako otoczenie wybrałem mój pokój, w którym to testowałem wszystkie używki które mi przyszło wziąć. Rola Trip sittera wypadła na mojego brata. Zawsze jak coś testowałem to właśnie z nim, a dodatkowo sam parę dni później miał zarzucić trochę kwasku, więc mógł popatrzeć jak to wygląda z zewnątrz.

O LSD czytałem od naprawdę długiego czasu. Podobała mi się bardziej duchowe przeżycie tej substancji niż "rozrywkowe". Udało mi się zdobyć dzięki cebulki.
Zamówiłem 5 blotterów po 110 µg. Paczka doszła po 2 dniach. Postanowiłem na następny dzień już wziąć, ponieważ warunki mi odpowiadały - miałbym mieszkanie dla siebie i brata na najbliższe 9h.
 

Dzień brania
Godzina 4:50

  • Amfetamina
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Mefedron
  • Miks

Bardzo dobry humorek, 18 urodziny kolegi wyprawiane w dosc duzym klubie, duzo znajomych, fajna ekipa pozytywnie nastrajająca, spodziewalem sie mocnej bani tej nocy

Zaczynamy podróż w nieznane, jedno jest pewne, bedzie grubo a co nam w tym pomoże to sie okaże.

20:30-Przychodzę na umówioną godzinę do domu D i wraz z nim czekamy na L (to były jego 18 urodziny) po jego przyjściu
od razu zarzucamy bombki Amfetaminy, trzeba było łykać bomby bo materiał był strasznie mokry, w sumie lepiej, nie wyżera nosa i gardła ale dla innych walenie po nosie to rytułał

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

własny dom, po kilku wartościowych lekturach, chęć poznania siebie, bez przypałów, 1 piwko, neutralne nastawienie jakby przytłumione

Spokojne popołudnie, zarezerwowane na mój "mały" seans ze znaczkiem pod językiem.. 

Zaznaczam, że LSD zawsze traktowałam zawsze z szacunkiem i niezmiernie cieszyłam się, że tym razem sama go wypróbuję i dziękuję mojemu dostawcy. Do tego ciągle poszukiwałam swojej drogi, byłam pełna rozsterek, niepogodzona z wewnętrznym JA, otoczeniem i tęskniąca za prawdą, ważne pytania wręczm mnie przygniatały. Nastawiłam się twórczo.

randomness