Bułgaria: udaremniono przemyt 33 kg heroiny

Narkotyki w podwoziu bułgarskiej ciężarówki.

Anonim

Kategorie

Odsłony

4669

Przemyt 33 kg heroiny udaremnili w poniedziałek bułgarscy celnicy na przejściu granicznym Kapitan Andrejewo z Turcją.

Narkotyki znajdujące się w 66 paczuszkach, ukryte były w podwoziu jadącej z Turcji bułgarskiej ciężarówki, której 37-letni kierowca, obywatel bułgarski, został aresztowany.

Tylko na tym przejściu granicznym, największym na granicy bułgarsko-tureckiej, celnicy bułgarscy przechwycili od początku roku 688 kg heroiny, 62 kg haszyszu i marihuany oraz 52 kg amfetaminy.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

LaIk (niezweryfikowany)
spróbuję tego powoju, (ip. purpurea) , najpierw w liczbie 35 nasion zobaczymy co sie stanie (piecze gardło po ich spożyciu)...
Bronio (niezweryfikowany)
Mam 13 lat. Ostatnio spróbowałem nasion Wilca Błękitnego dostępnego u nas w Olsztynie w hipermarkecie Obi. Po zakupie 4 paczek po 1,5 g zaczelem konsumpcje. Nasion było ok.200. Gdy efekty nie przychodziłu po ok.2 godz postanowiłem spalić troche zielonego. Mieliśmy 2 szkła na 4 osoby. czyli stosunkowo mało. Odziwo faza po zielsku była mocna i trwała dosyć długo (widocznie wilec wzmocnił fazke po zielonym). Po 5 godzinach od spożycia nasion wróciłem do domu. Gdy spojżałem w lustro zobaczyłem wyraźnie poszerzone źrenice. W domu zaczeły się też znikome halucynacje. Na oknie widziałem wzory jak w kalejdoskopie, gdy sie zorientowałem że to haluny - włączyłem telewizor. Leciał własnie idol, ale zamiast wokalistki śpiewającej w tym czasie widziałem jak przez ekran przelatują kłeby dymu, albo wydawało mi się zę ekran faluje. Później leciał film Rocky. Walczący na ringu pan Balboa podszedł do ekranu i zaczął do mnie machać rękawicą i śmiać się ze mnie. Potem na ekranie widziałem jeszcze znane z okna wzory kalejdoskopowe. To wszystkie haluny jakie wtedy widziałem. Położyłem się spać. <br> <br>Teraz po wszystkim moge powiedzieć że było warto i że napewno spróbuje tego jeszcze raz.
scr (niezweryfikowany)
Mam 13 lat. Ostatnio spróbowałem nasion Wilca Błękitnego dostępnego u nas w Olsztynie w hipermarkecie Obi. Po zakupie 4 paczek po 1,5 g zaczelem konsumpcje. Nasion było ok.200. Gdy efekty nie przychodziłu po ok.2 godz postanowiłem spalić troche zielonego. Mieliśmy 2 szkła na 4 osoby. czyli stosunkowo mało. Odziwo faza po zielsku była mocna i trwała dosyć długo (widocznie wilec wzmocnił fazke po zielonym). Po 5 godzinach od spożycia nasion wróciłem do domu. Gdy spojżałem w lustro zobaczyłem wyraźnie poszerzone źrenice. W domu zaczeły się też znikome halucynacje. Na oknie widziałem wzory jak w kalejdoskopie, gdy sie zorientowałem że to haluny - włączyłem telewizor. Leciał własnie idol, ale zamiast wokalistki śpiewającej w tym czasie widziałem jak przez ekran przelatują kłeby dymu, albo wydawało mi się zę ekran faluje. Później leciał film Rocky. Walczący na ringu pan Balboa podszedł do ekranu i zaczął do mnie machać rękawicą i śmiać się ze mnie. Potem na ekranie widziałem jeszcze znane z okna wzory kalejdoskopowe. To wszystkie haluny jakie wtedy widziałem. Położyłem się spać. <br> <br>Teraz po wszystkim moge powiedzieć że było warto i że napewno spróbuje tego jeszcze raz.
Bronio (niezweryfikowany)
A co to jest te placebo ???
KaJot (niezweryfikowany)
placebo jest to tabletka bez zadnej aktywnej substancji....ale jest srodkiem psychotropowym, gdyz oddziaływuje na psychikę (wmawiasz sobie ze cos ci to da :)
Hoffman_ (niezweryfikowany)
po tym który kupiłeś nic ci nie będzie no ale cóż..... <br>
LaIk (niezweryfikowany)
powoju jeszcze nie próbowałem , (za to próbowałem dxm), odłożyłem na później, więc co doradzasz - skąd dostać taki powój żeby poczuć fazę...
Hoffman_ (niezweryfikowany)
szukać szukać i jeszcze raz szukać..... <br>ja kupuję w tychach albo krakowie....oczywiście większe ilości :) <br>w necie jest jedna firma {polska} która sprzedaje dobre zagraniczne nasiona ale nie pamiętam adresu strony <br> <br>PEACE
Moon (niezweryfikowany)
Hmmm...one wcale nie dzialaja tak jak mialy zadzialac,czy moze ktos mial na nich kape?Bo ja nie,a szkoda :)
qwer (niezweryfikowany)
czy ktos moze podac adresy sklepow posiadajacych zagraniczne nasiona w obrebie Gliwic??
stokrotka (niezweryfikowany)
Hmmm...one wcale nie dzialaja tak jak mialy zadzialac,czy moze ktos mial na nich kape?Bo ja nie,a szkoda :)
Jaco (niezweryfikowany)
Mam 13 lat. Ostatnio spróbowałem nasion Wilca Błękitnego dostępnego u nas w Olsztynie w hipermarkecie Obi. Po zakupie 4 paczek po 1,5 g zaczelem konsumpcje. Nasion było ok.200. Gdy efekty nie przychodziłu po ok.2 godz postanowiłem spalić troche zielonego. Mieliśmy 2 szkła na 4 osoby. czyli stosunkowo mało. Odziwo faza po zielsku była mocna i trwała dosyć długo (widocznie wilec wzmocnił fazke po zielonym). Po 5 godzinach od spożycia nasion wróciłem do domu. Gdy spojżałem w lustro zobaczyłem wyraźnie poszerzone źrenice. W domu zaczeły się też znikome halucynacje. Na oknie widziałem wzory jak w kalejdoskopie, gdy sie zorientowałem że to haluny - włączyłem telewizor. Leciał własnie idol, ale zamiast wokalistki śpiewającej w tym czasie widziałem jak przez ekran przelatują kłeby dymu, albo wydawało mi się zę ekran faluje. Później leciał film Rocky. Walczący na ringu pan Balboa podszedł do ekranu i zaczął do mnie machać rękawicą i śmiać się ze mnie. Potem na ekranie widziałem jeszcze znane z okna wzory kalejdoskopowe. To wszystkie haluny jakie wtedy widziałem. Położyłem się spać. <br> <br>Teraz po wszystkim moge powiedzieć że było warto i że napewno spróbuje tego jeszcze raz.
Anon (niezweryfikowany)
Mam 13 lat. Ostatnio spróbowałem nasion Wilca Błękitnego dostępnego u nas w Olsztynie w hipermarkecie Obi. Po zakupie 4 paczek po 1,5 g zaczelem konsumpcje. Nasion było ok.200. Gdy efekty nie przychodziłu po ok.2 godz postanowiłem spalić troche zielonego. Mieliśmy 2 szkła na 4 osoby. czyli stosunkowo mało. Odziwo faza po zielsku była mocna i trwała dosyć długo (widocznie wilec wzmocnił fazke po zielonym). Po 5 godzinach od spożycia nasion wróciłem do domu. Gdy spojżałem w lustro zobaczyłem wyraźnie poszerzone źrenice. W domu zaczeły się też znikome halucynacje. Na oknie widziałem wzory jak w kalejdoskopie, gdy sie zorientowałem że to haluny - włączyłem telewizor. Leciał własnie idol, ale zamiast wokalistki śpiewającej w tym czasie widziałem jak przez ekran przelatują kłeby dymu, albo wydawało mi się zę ekran faluje. Później leciał film Rocky. Walczący na ringu pan Balboa podszedł do ekranu i zaczął do mnie machać rękawicą i śmiać się ze mnie. Potem na ekranie widziałem jeszcze znane z okna wzory kalejdoskopowe. To wszystkie haluny jakie wtedy widziałem. Położyłem się spać. <br> <br>Teraz po wszystkim moge powiedzieć że było warto i że napewno spróbuje tego jeszcze raz.
Jaco (niezweryfikowany)
A co to jest te placebo ???
(niezweryfikowany)
A co to jest te placebo ???
ttt (niezweryfikowany)
Dzis wiem to jest to. Aha adres sklepu : http://www.iglak.pl/sklep/sklep.php
Adamek (niezweryfikowany)
placebo jest to tabletka bez zadnej aktywnej substancji....ale jest srodkiem psychotropowym, gdyz oddziaływuje na psychikę (wmawiasz sobie ze cos ci to da :)
KARIN (niezweryfikowany)
zarzuccie jakies zrodla do tych nasionek nie badzcie samolubni inni tez chca wiedziec co dobre!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
Nooncyoosh (niezweryfikowany)
Działajace nasionka to Wilec Purpurowy firmy &quot;Rekwiat &quot; - trzecie zdjecie od góry.
sowa (niezweryfikowany)
Dzis wiem to jest to. Aha adres sklepu : http://www.iglak.pl/sklep/sklep.php
derox (niezweryfikowany)
Po wczorajszym tripie zmienił się mój <br>stosunek do tej wspaniałej rośliny. Dotychczas <br>kupowałem 10paczuszek po 2g każda <br>(nazwa Heavenly Blue) i po umyciu przemieleniu <br>młynkiem do kawy zalewałem etanolem. Potem <br>trzeba było wypić, ochyda i tripu tyle co kot <br>napłakał. Dzień wcześniej nie miałem etanolu <br>zostalo mi jedynie 50 wódki postanowiłem <br>dolać wody aby było więcej rozpuszczalnika. <br>16:00 Zalałem słoj tak aby rozpuszczalnik <br>zrównał się z poziomem powoju. <br>20:00 Całość powędrowała na sitko, wyszło <br>15ml białej gęstej cieczy. Nikt mi nie <br>uwierzy ale 24:00 i to jeczcze się <br>wkręca kwas konkret porównanie cały <br>Hofman lub Fat Fready Cat trip jakiego <br>dawno nie miałem za jedyne 14zł woda w <br> niewielką domieszką etanolu znacznie <br>lepiej wypłukała alkaloid LSA niż dotychczas <br>stosowany przezemnie etanol. Pamiętam <br>że wcześniej tak zalany słój czymałem 2dni <br>po wypiciu słabiutko i ten hamski odór. <br>Po tym doświadczeniu zmienił się mój <br>pogląd na temat tej roślinki. <br>p.s. sory na błedy ale jestem po takim <br>tripie:)
eratka:) (niezweryfikowany)
qwa nic walnolem 5gr wilec,powój pnący <br>Ipomea purpurea jakas 1h temu qwa i nic nie wiem moze mam jebnac wiecej dajcie rade plz///////!!!!!!!!!!!!
kalashnikov (niezweryfikowany)
qwa nic walnolem 5gr wilec,powój pnący <br>Ipomea purpurea jakas 1h temu qwa i nic nie wiem moze mam jebnac wiecej dajcie rade plz///////!!!!!!!!!!!!
asd12 (niezweryfikowany)
dobra stronka możena wydrukowac , oprawić i zachować pokoleniom hyhy, nie wiadomo ile jeszcze bedzie legalnie działał LPR wpadnie i zablokuje
SEPIA (niezweryfikowany)
POSTANOWILEM SPRÓBOWAC kupiłem 4 poczki najpierw postanowiłem potraktowac to jako dopalacz do skuna (albo na odwrOt)i nie wiele się działo cośchyba było ale to chyba auto sugestia ilosc ok 200 nasion , po kilku dniach postanowiłem na sucho to samo ok 200 i nic zadnej reakcji powtarzam zadnej reakcji CO JEST GRANE???
dziadek-mroz (niezweryfikowany)
kupilem 4 paczki wilca purpurowego na poczatek zazucilem 300 nasionek czekam juz 1h i nic sie nie dzieje morze wiecej trza albo ciulate nasiona na razie ide dalej mielic ale chyba gowno z tego ciulstwa bedzie <br> <br>nie ma jak muchomorki:)
SEPIA (niezweryfikowany)
PONIŻEJ SKARŻE SIĘ ZE NIE KOPIĄ MNIE TE NASIONA ALE ALE ALE BARDZO ISTOTNA RZECZ WCZORAJ TJ 6 SIERPIEN SPRÓBOWAŁEM Z DESTYLACJĄ LDA JAK W PRZEPISIE I I I O RANY TO NAPRAWDE KOPIE CHOC PODESZŁEM SCEPTYCZNIE PO GODZINIE NIE BYLO JUZ WĄTPLIWOSCI ZE JESTEM SREDNI SKWASZONY - FAZA TROCHE DELIKATNIEJSZA NIZ PAPIER , NIECO MNIEJSZE POBUDZENIE MOTORYCZNE TJ NIE TRZEBA CIĄGLE GDZIES ŁAZIC ABY ZACHODZIC NAJOSTRZEJSZĄ FAZE -DAWA NIE ZMIENIONA TJ 200 NASION PRZYZĄDZONY NAPOIK WEDLE PRZEPISU
DWP (niezweryfikowany)
jest polsce do sprzedaży internetowej wilec, ale mieszany... niech ktoś go spróbuje może ten akurat zadziała (cena 1.10zł za 1g) <br> <br>http://www.nasiona.pl/sklep/sklep_kwiaty3.html
no... (niezweryfikowany)
Podszedlem do nasionek dosc sceptycznie ale to co sie stalo to znaczy co sie dalej dzieje chociaz nie wiem czy to sie dzieje ale chyba tak to przeszlo moje najsmielsze do tej pory wyobrazenia i oczekiwania po porstu chyle czolo przed tymi nasionkami.
no.. (niezweryfikowany)
Wlasnie moze by tak napisac co i jak z tym. To dzisiaj bylo jest na pierwszy raz 3 paczki tj. jakies 6 g nasionek &quot;Clarks blue&quot; firmy TOPSTAR, nastepnym razem bedzie lepiej to znaczy wiecej choc nie mowie teraz jest calkiem dobrze no.. ale zawsze moze byc lepiej. Ciekawe co cpa Maciek Malenczuk. Moze ktos mi powie bo ja tez tak chce.
Split (niezweryfikowany)
Dzis wiem to jest to. Aha adres sklepu : http://www.iglak.pl/sklep/sklep.php
no... (niezweryfikowany)
Dzis wiem to jest to. Aha adres sklepu : http://www.iglak.pl/sklep/sklep.php
nildur (niezweryfikowany)
U mnie jazdy zaczely sie po 4 godzinach. Trzy paczki ozarow mazowiecki, wilec purpurowy. Polecam serdecznie! Niesamowite bole brzucha, albo po prostu soie to wmowilem.
nildur (niezweryfikowany)
W Castoramie juz sa dostepne Clark s blue. Prosze tylko kurwa wszystkich nie wykupowac :)! Pzdr dla Łodzkiej Castoramy, moze sie z kims ustawic?
R@STUCH_20 (niezweryfikowany)
Kupiłem właśnie 3 paczki po 2 g Powoju Pnacego Clark`s Blue z Topstaru ,zmieliłem (tylko troche marnotractwa bo zostało troche w mielarce bo to taka hujowa ale dało rade) wsypałem sobie to do szklanki z jogurtem malinowym do picia i chlapnołem :). Czekam narazie godzinke i nic ale nie przekreslam bo wiesz że czasmi takie specyfiki wchodza po 3 godzinach (doświadczenia z gałka muszkatałową która odradzam, chociaz bomba trwała 3 dni :P) Jak tylko bedzie mi cos wchodziło to dam znać :) Pozdrawiam wszystkich Powojowców i DXM-maniaków. <br>Piszcie jak chcie moze sie zagadamy na jakąś bombe w Wałbrzychu :P
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

HELlo !!! Zapraszam do przeczytania mojego trip-reportu!!! :)))




To już moje czwarte spotkanie z DXM. Dlaczego go biorę? Czemu

nie ćpam narkotyków (np. amfy) lub czemu nie palę trawy? Bo

bezpośrednio nie znam osób, które ćpają czy palą. Dopiero

poznaję takie osoby. A do apteki jest zawsze bliżej i łatwiej

skoczyć niż do jakiegoś dilera. Bo to jest tak, że niby

narkotyki są wszędzie: w domu, szkole, na ulicy :) ale żeby ćpać

trzeba znać pewnych ludzi.

  • Amfetamina
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Atmosfera pozytywna, jesteśmy gotowi na dobrą nockę. Mam nadzieje, że pogadamy, będzie jakaś beka. Ogólnie same pozytywne myśli. Jedyny problem, to mój komputer, który od jakiegoś czasu wolno działa.

Godzina 17, kręcimy opcje. Speedzik ogarnięty, dobry towar. Jest nas trzech, a ogarneliśmy dobrę 1,5 grama, może więcej, może nawet 2, ale nie jestem ogarnięty w ocenianiu ilości władka. 18.25 walimy dosyć dobre, długie, grube krechy. Ogólnie zajebałem opcje za 20 zł, moje ziomki też coś około, zostawiliśmy coś sobie na nocke.

  • Dimenhydrynat
  • Pozytywne przeżycie

Nastawienie pozytywne. Dobra atmosfera.

Jest piątek po południu. Odebrałam swojego przyjaciela z dworca PKP, gdzie wyruszyliśmy w podróż do pobliskiej apteki w centrum miasta. Kumpel zrobił już zakupy we własnym mieście, tak więc pozostało nam kupno 750mg dimenhydrynatu dla mnie. Z łatwością dostaliśmy dużą i małą paczkę Aviomarinu- razem 15 tabletek. <idziemy w stronę parku>. Zapalamy papierosy. Czas nakarmić demona. Piętnaście tabsów na raz do buzi <zapijamy colą>.

- 'Nareszcie nam się udało! Czuję ulgę, kiedy mam świadomość, że teraz tylko czekamy na działanie substancji.'

  • Ketony
  • Retrospekcja

Ciepły letni wieczór, wolna chata, luby u boku, odpowiedni zapas hexenu- żyć nie umierać :-)

Może zacznę od tego, że rok temu obraziłam się na hexen i obecnie żyję jedynie jego wspomnieniem, a spożycie dragów ograniczyłam do fety raz w miesiącu ,,na wypłatę". Lubię sobie jednak powspominać, ale tylko te pozytywne loty...

A oto moja najlepsza faza życia, jaka mi się do tej pory przytrafiła!

Pewnego wieczoru razem z lubym pilnowaliśmy domu mojej ciotki, która wyjechała na wczasy i stwierdziliśmy, że zabalujemy we dwoje.

Po zamówionych jakiś czas temu 5g hexenu została jedna torebka z absurdalną porcją 350 mg.

randomness