TU WYDARZENIA SĄ PŁODEM WYOBRAŹNI AUTORA. KAŻDY, KTO MA ZAMIAR SKORZYSTAĆ
Z ZAWARTYCH TU INFORMACJI, CZYNI TO WYŁĄCZNIE NA WŁASNE RYZYKO I ODPOWIEDZIALNOŚĆ.
Niniejszy tekst jest kompilacją dokumentów znalezionych w Sieci, oraz
doświadczeń autora.
Brytyjski podróżnik wpadł w szał na lotnisku na wyspie Phuket w Tajlandii. Nagle z jego kieszeni wypadły narkotyki. Został natychmiast aresztowany przez lokalne służby.
Brytyjski podróżnik wpadł w szał na lotnisku na wyspie Phuket w Tajlandii. Nagle z jego kieszeni wypadły narkotyki. Został natychmiast aresztowany przez lokalne służby.
Wstrząsające sceny rozegrały się na oczach zdumionych świadków na wyspie Phuket. Brytyjczyk, którego personaliów nie ujawniono, zaczął szaleć na korytarzu lotniska, tracąc kontrolę nad swoim zachowaniem. Kiedy tarzał się po podłodze, z jego kieszeni wypadła woreczek z kokainą.
Mężczyzna, prawdopodobnie podróżujący z Szanghaju na Phuket, został odizolowany przez funkcjonariuszy, którzy szybko zidentyfikowali upuszczony proszek jako kokainę o wadze ponad czterech gramów. Major Akkarapon Akkraphon, inspektor kontroli imigracyjnej na lotnisku, potwierdził, że turysta zostanie oskarżony o import narkotyków kategorii II do Tajlandii oraz ich nielegalne posiadanie.
W Tajlandii, która jest krajem o surowych przepisach antynarkotykowych, posiadanie kokainy może skutkować długotrwałym pozbawieniem wolności, a w niektórych przypadkach nawet karą dożywotniego więzienia.
Niniejszy tekst jest kompilacją dokumentów znalezionych w Sieci, oraz
doświadczeń autora.
festiwal, obozowisko w lesie z przyjaciółmi, nastawienie pozytywne oraz woodstockowy klimat
Witam, postanowiłem napisać trip raport z najbardziej pamiętnej podróży na DXM.
Mamy Woodstock, niemal końcówka lata. Wraz z przyjaciółmi wybraliśmy się na ten festiwal żeby się trochę zabawić.
Rozbiliśmy się w rzadkim lesie jak co roku.
Poza typowymi używkami jak alko czy zioło, wraz z 2 kumplami postanowiliśmy zarzucić sobie deksa w jedną z nocy.
Będę ich opisywał jako S i T.
Poza nimi była jeszcze moja dziewczyna, koleżanka oraz ''sąsiedzi'' z pobliskich namiotów.
Prolog
DXM zażywałem niejednokrotnie, przez pewien czas niemal codziennie. Oczywiście substancja ta, jeśli jest brana zbyt często, szybko traci swój urok- chciałem więc opisać dwa najciekawsze tripy w moim życiu. Najciekawsze? Nie, to nieodpowiednie słowo... Najbardziej odmienne, najmniej DXMowe? Miałem kilka bardziej przyjemnych, głębokich tripów, ale te dwa były po prostu inne- czułem się, jakbym wziął całkowicie inną substancję. Oczywiście, nie było to możliwe- chyba że aptekarz postanowił dać mi coś, co sam uwarzył w piwnicy zamiast Acodinu.