Siemanko :)
Będzie to połączenie trip raportu wraz z przemyśleniami do jakich doszłem.
Jak stwierdza raport IWSR, lidera badań rynku alkoholowego, stworzony we współpracy z BDS Analytics, amerykańscy Milenialsi konsumują marihuanę i alkohol po równo, w przeciwieństwie do starszych pokoleń, które są zazwyczaj wierne tylko jednej używce.
Jak stwierdza raport IWSR, lidera badań rynku alkoholowego, stworzony we współpracy z BDS Analytics, amerykańscy Milenialsi konsumują marihuanę i alkohol po równo, w przeciwieństwie do starszych pokoleń, które są zazwyczaj wierne tylko jednej używce.
Taki stan rzeczy może zaś w dłuższej perspektywie zagrozić producentom alkoholu, wsród których najbardziej zagrożeni są wg IWSR producenci piwa i alkoholi spirytusowych.
Nasze badania wskazują, że 40% Amerykanów, którzy ukończyli 21 rok życia, konsumuje marihuanę w stanach, w których jest to legalne. A marihuana stwarza niezliczone możliwości dla przemysłu konsumpcyjnego – nowe okazje, w których alkohol nie może i nie będzie odgrywać żadnej roli.
Konsumenci będą przedkładać produkty z konopi nad alkohol w sytuacjach, w których szukają kreatywnego bodźca, motywacji, właściwości medycznych, zdrowotnych lub dobrostanu
– stwierdziła Jessica Lukas, wiceprezydent BDS Analytics.
Główne wnioski raportu to:
Miasto, pks, dom, strych, łazienka w galerii, park.
Siemanko :)
Będzie to połączenie trip raportu wraz z przemyśleniami do jakich doszłem.
Słowem wstępu: przygodę z kodeiną zaczęłam parę miesięcy temu, początkowo dwie - trzy tabletki Antidolu lub Thiocodinu na łatwiejsze zaśnięcie i żeby zlikwidować wieczorny głód. Z czasem tabletek było więcej, aż wreszcie zaczęłam robić ekstrakcję. Najpierw z 1,5 opakowania, potem z 2. Ale w sumie nie było to nic ciekawego - po prostu wychillowanie na wieczór. A wczoraj uznałam, że muszę wreszcie coś naprawdę mieć z picia tego obrzydlistwa, więc wzięłam trzy opakowania...
Piękny słoneczny dzień. Słońce niedługo będzie zachodzić. Na ziemi resztki śniegu, ja sam w niezłym humorze.
Wkładam malutki kartonik pod dziąsło. Gorzki smak jest ledwie wyczuwalny, zdrętwienie twarzy jest również ledwie wyczuwalne. Mija 20 minut i zaczynam czuć bodyload. Bodyload jest nieoczekiwanie mały. Zero wazokonstrykcji, niemal nie chce mi się rzygać, nie odpala mi się gratisowy patologiczny kaszel. Cudnie.
Autor: Adam Selene, 29.04.2007
Substancja: tryptaminy zawarte w yopo, głównie DMT, 5-MeO-DMT i bufotenina
Doświadczenie: alkohol, marihuana, kofeina, LSA, tatarak, calea zacatechichi, salvia divinorum, DXM, benzydamina, jaskółcze ziele i pewnie jeszcze pare rzeczy, których teraz nie pamiętam