zrzut_ekranu_z_2024-09-10_11-16-59.png

Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Nastawienie bardzo pozytywne z jedocześnie ogromnym stresem przed nieznanym. 2 tygodnie całkowitej trzeźwości przez wzięciem. Trip w pięknym miejscu na wzgórzu w lesie. Towarzyszyła mi moja dziewczyna, która nie miała żadnych doświadczeń z lsd. Substancje tą brałem by zmienić coś w swoim życiu i poznać to piękno, o którym wszyscy piszą.

Do Lsd przygotowywałem się bardzo długo i poważnie. Przeczytałem wiele artykułów, poznałem wiele historii i możliwości wynikających z zażycia substancji. Jestem osobą, która bardzo rozważnie i odpowiedzialnie sięga po nowe używki więc łączny czas przygotowań zajął mi około 2 miesięcy (nabycie wiedzy, zdobycie czystego lsd oraz zaplanowanie samego tripa). Zacznę może od tego dlaczego w ogóle sięgnąłem po tą mistyczną używkę. Nie zagłębiając się w historie mojego życia powiem jedynie tyle, że bardzo się zmarnowałem.

  • Grzyby halucynogenne

Wszystko, co zostanie napisane poniżej to wytwory mojej, będącej "pod wpływem" wyobraźni. Proszę o wyrozumiałość :-)

Zjadłem 20 grzybków. Może dla Was to mało, ale to moje pierwsze doświadczenie z halucunogenami. Jest po prostu zajebiście (boże, jakie to piękne słowo - zawsze oddaje całą głębię sprawy ;-) Jak sobie pomyślę, co by się stało, gdybym zjadł więcej... ech...

  • MDMA (Ecstasy)

hmmm ja jestem klijetka ktora uwielbia imprezki techniczne...no i jakby nie bylo na takich imprach drops idzie w ruch... pewnego razu udalam sie na mocno skrecona imprezke razem z moja najlepsza kumpelka ktora wlasnie wtedy namowilam na dropa...to byl jej 1 krażek w życiu...tylko miala najlepsza jazde nie mogla go polknac...bi niby jej sie zatrzymywal w przelyku..wiec G.

  • LSD-25

krysztalek byl wysmienity, zjadlem jakies 2/3, nie wiem dokladnie, bo

przy przecinaniu sie pokruszyl. moze nawet niepotrzebnie go

kroilem. od razu wyszedlem na miasto, okolo 18.00, bylo jeszcze bardzo

slonecznie i radosnie. przechodzilem kolo filharmonii, cos dzialo sie

w srodku. wchodze, a tam wyklad o globalizacji i makdonaldyzacji

(po angielsku). usiadlem sobie w ostatnim rzedzie, ale

niestety slowa ukladaly mi sie w ciagle niezrozumiale buczenie, w ogole

randomness