Boss narkogangu skazany na 11 lat więzienia. Przemycał haszysz w luksusowych autach

Po prawie roku procesu Sąd Okręgowy w Przemyślu nie miał najmniejszych wątpliwości: 49-letni Sergiy G. z Ukrainy kierował gangiem, który przemycał haszysz z Hiszpanii na Ukrainę i dalej do Rosji. Za kierowanie grupą przestępczą wymierzono mu „raptem” pięć lat więzienia. Jednak bossowi mina zrzedła, gdy sąd podliczył, ile mu się „należy” za zorganizowanie przerzutu 237 kg narkotyku w 2017 r. Tu nie było taryfy ulgowej – 10 lat odsiadki, 200 tys. zł grzywny i „na deser” 50 tys. zł na zwalczanie i zapobieganie narkomanii. Karała łączna wyniosła 11 lat.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

130

Po prawie roku procesu Sąd Okręgowy w Przemyślu nie miał najmniejszych wątpliwości: 49-letni Sergiy G. z Ukrainy kierował gangiem, który przemycał haszysz z Hiszpanii na Ukrainę i dalej do Rosji. Za kierowanie grupą przestępczą wymierzono mu „raptem” pięć lat więzienia. Jednak bossowi mina zrzedła, gdy sąd podliczył, ile mu się „należy” za zorganizowanie przerzutu 237 kg narkotyku w 2017 r. Tu nie było taryfy ulgowej – 10 lat odsiadki, 200 tys. zł grzywny i „na deser” 50 tys. zł na zwalczanie i zapobieganie narkomanii. Karała łączna wyniosła 11 lat.

Prokuratorzy z podkarpackich „pezetów” nie kryli zadowolenia z decyzji sądu. Tym bardziej, że 49-letni Siergiy G. jest prawdopodobnie ostatnim z członków grupy, którą od lat rozpracowywali śledczy. A było to dosyć trudne, ponieważ ekipa była dość hermetyczna, a komplet informacji o transportach miał boss.

To on miał kierować przed kilku laty grupą zaopatrującą w haszysz rosyjskie grupy przestępcze i część rodzimego rynku. W Rosji „hasz” wciąż jest jednym z najbardziej popularnych narkotyków i można na nim dużo zarobić.

W przemycie tego narkotyku na Wschód specjalizują się gangi z Ukrainy, Łotwy oraz Litwy.

Ponoć G. znalazł dobry sposób na zarobek. Dzięki częstym pobytom w Hiszpanii nawiązał kontakt z przemytnikami marokańskiego haszyszu.

Na Półwyspie Iberyjskim narkotyku tego jego pod dostatkiem, a w dodatku prawdopodobnie jest najtańszy w Europie. Problemem jest tylko dowieźć go do kraju i do odbiorców. A to trasa przez całą niemal Europę.

Wydawało się, że bardzo dobrym pomysłem na bezpieczny przerzut będzie ukrycie paczek z haszyszem w samochodach dobrych marek– tak, by jadący nim „turyści” nie budzili podejrzeń. Bo jak można podejrzewać parę wracającą z uroczych wakacji nad Morze Śródziemnym, w dodatku jadącą samochodem dobrej klasy? Nic bardziej mylnego.

Odlotowa pamiątka z Hiszpanii

Zimną 2017 r. funkcjonariusze Straży Granicznej w Terespolu i Korczowej zatrzymali do kontroli BMW X6 i BMW X5 na ukraińskich tablicach rejestracyjnych. Trudno uwierzyć, że była to rutynowa kontrola lub przypadek zadecydował o sprawdzeniu tych właśnie aut.

Pogranicznicy szybko odkryli specjalnie skonstruowane skrytki umieszczonych w progach samochodów. Wydobyli z nich 237 kg czystego haszyszu. Wartość narkotyku oszacowano na ponad 9 mln zł.

Zaraz po tej akcji wspomniany wyżej Ukrainiec postanowił zniknąć z widoku organów ścigania. Tym bardziej, że jakimś trafem Podkarpacki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie ustalił już kilka tygodni później, że to on kierował próbą przerzucenia narkotyku do Rosji.

Oceń treść:

Average: 5.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Metoksetamina
  • Odrzucone TR
  • Pozytywne przeżycie

Holenderskie, sobotnie popołudnie, wróciłem do mieszkania po 6 godzinach pracy, całkiem zdolny fizycznie i dobrze nastawiony, aby poznać 4-Aco-DMT. Moj wspólokator przyprowadził ziomka z miasta, który tak jak ja lubi odmienne stany świadomości, więc chłopakom zrobiłem po 40mg metoksetaminy, a sam...

 

T=0. Wrzucam na wagę 18mg tryptaminy, połykam, popijam. Wchodzę pod prysznic.

  • LSD-25

jestem teraz z moim chlopakiem. Troche sie juz uspokoilam. Co prawda nic nie pisalam, ale on zakreslil kilka slow. Nie wiem, czy wypada, ale postanowilam sie z wami tym podzielic. W pelni sie zgadzam z tym, co napisal. Zreszta, przeczytajcie sami: niedziela, 30 sierpnia 1998, 21:37. Jak pisal Tokien: "Niebezpieczne sa narzedzia wiedzy glebszej, niz ta ktora sami posiadamy." Właśnie odbyłem pierwszą psychodeliczną podróż. Nie wiem co o niej pisać. To że była wspaniała, to fakt, który nie sposób jest opisać. Coś tak niezwykłego, fantastycznego. Oszustwo. Wszystko oszustwo.

  • 2C-E
  • Dekstrometorfan
  • Katastrofa

Sam w domu. Nastawienie na silne doświadczenie psychodeliczne.

 

Około 3 w nocy spożyłem 450mg DXM. Pół godziny wcześniej zjadłem także 3 ząbki czosnku i 7,2 gram lecytyny. Faza była lekka, brak OEV i lekkie CEVy. Prawdziwa faza zaczęła się dopiero później.

O 7 rano tego samego dnia wziąłem kolejne 300mg DXM, poprzedziłem to zjedzeniem 3 ząbków czosnku i 3,6 gram lecytyny. Odczekałem dwie godziny i spożyłem 40mg 2C-E. Była godzina 9 rano i to uznaje za początek tripa.