Będzie ponowne przeszukanie polskiego statku, na którym znaleziono kokainę

Brazylijska policja nie zgadza się na wejście statku "Jawor" do portu w Sao Luis. Śledczy anulowali wydaną wcześniej decyzję, tłumacząc to koniecznością ponownego przeszukania jednostki. To najnowsze, nieoficjalne ustalenia reportera RMF FM Mateusza Chłystuna w sprawie należącego do Polskiej Żeglugi Morskiej masowca.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

www.rmf24.pl
Maciej Filipek,Mateusz Chłystun

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

48

Brazylijska policja nie zgadza się na wejście statku "Jawor" do portu w Sao Luis. Śledczy anulowali wydaną wcześniej decyzję, tłumacząc to koniecznością ponownego przeszukania jednostki. To najnowsze, nieoficjalne ustalenia reportera RMF FM Mateusza Chłystuna w sprawie należącego do Polskiej Żeglugi Morskiej masowca.

Przypomnijmy, na początku października załoga "Jawora" znalazła na pokładzie pół tony kokainy.

Statek nadal stoi na kotwicy, na redzie portu Sao Luis w Brazylii. Ponowne przeszukanie ma odbyć się w środę. Jeszcze kilka osób z 20-osobowej załogi, wśród której jest 10 Polaków, czeka na przesłuchanie przez miejscowych śledczych.

Załoga jest podzielona na dwie grupy. Jedna z nich przebywa na lądzie, w hotelu, oczekując na spotkanie z policją.

Polska Żegluga Morska wysłała już do Brazylii nową załogę, która - jeśli statek zawinie do portu - wejdzie na pokład i po załadunku wypłynie w planowany wcześniej rejs do Hiszpanii.

Jak zapewnił rzecznik szczecińskiego armatora w rozmowie z reporterem RMF FM, jeżeli śledczy nie postawią nikomu zarzutów - dotychczasowa załoga na dniach powinna wrócić do kraju.

Wcześniej informowaliśmy, że żaden z polskich obywateli ze statku "Jawor" nie został aresztowany, co sugerowały niektóre brazylijskie media.

Załoga polskiego statku odkryła narkotyki w piątek 4 października.

Stało się to podczas oczekiwania na wejście jednostki do portu Sao Luis w Brazylii.

Prawdopodobnie jakaś mała jednostka podpłynęła do statku, doszło do abordażu i ukrycia narkotyków. Umieszczono je w jednym ze schowków określanych jako "void space". To puste pomieszczenie między nadbudówką a ładowniami - opisał nam rzecznik PŻM Krzysztof Gogol.

Dodał, że takie pomieszczenia na statkach są zaplombowane. Kiedy statek stał na kotwicowisku, plomby były regularnie sprawdzane, natomiast 4 października rano plomby na wejściu do tego schowka nie było. Zauważył to jeden z marynarzy i zaalarmował kapitana jednostki, który - zgodnie z procedurami - o znalezieniu podejrzanego ładunku poinformował agenta, a ten policję.

Przybyli na miejsce helikopterem funkcjonariusze ujawnili, że w paczkach znajdują się narkotyki. Policja wszczęła dochodzenie dotyczące ujawnionej kontrabandy - powiedział Gogol.

Znaleziona kokaina została zniszczona.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25

Doświadczenie – jointy od 1 liceum w dużych ilościach , od 2 roku studiów pełne spektrum psychodeli:) extasy, amfetamina, lsd , kokaina




Chciałem wam opisać absolutny szczyt mojego pędu ku samodestrukcji. Totalne apogeum wygrzania, do którego tej felernej nocy z całą świadomością ja i mój przyjaciel dążyliśmy. Imperatyw był jeden zniszczyć się , nie ważne jak i nie pytajcie po co:).


  • Metoksetamina
  • Przeżycie mistyczne

Nastawienie dobre, to już n-ty raz z mxe. Wszystko odbywa się w moim mieszkaniu wraz ze współlokatorami, także pod wpływem. Nie odgrywają oni jednak roli.

Pozwoliłem sobie zaniedbać standardowe cechy tripraporu. Czasu i tak nie czułem. Opowiadanie.

 

  • LSD-25


Kochać! Żyć! Kochać!

czyli kolejny LSD trip-report, o który prosiliście ;)



Zażyte substancje: 4 browary, 1 drops (wisienka) i oczywiście

1 papier (Campbells)

Miejsce: domek letniskowy kolegi

Czas: overnight


  • Klonazepam
  • Pozytywne przeżycie
  • Tramadol

Ogólnie to wczoraj w miarę udana randka... zwieńczona pójściem spać koło 3:30. Obudziłem się około 8 rano zniszczony i wczorajszy (jednakże bez kaca) udałem się do domu. Koło 14 poszedłem się jeszcze na moment przespać gdyż muliło. Obudziłem się chwilę po 17 no i to tyle... Nastawienie pozytywne - humor na poziomie 70% w domu ciepło bez żadnej ewentualności na przypał... just chill. :)

Witajcie kochani, raport będzie miał charakter pisanego na żywo i jest to mój pierwszy wpis, tak więc z góry dziękuję za wyrozumiałość.

18:20 - rozgniecenie oraz rozpuszczenie w 70/100ml zimnej wody 7 tabletek Tramalu Retard 100

18:26 - wypicie roztworu 700mg tramadolu (przyznam się szczerze że w smaku nieprzyjemny ale nie na tyle aby wywołać odruchy wymiotne - choć to tylko moja skromna opinia)

18:29 - spożycie 2mg clonazepamu drogą oralną w postaci tabletki bez rozgryzania

randomness