Badania: pracują nad lekiem na nadużywanie alkoholu

Amerykańscy naukowcy są bliscy opracowania nowego leku, który ma pomagać w terapii zaburzeń związanych z nadużywaniem alkoholu – donosi czasopismo "Molecular Psychiatry".

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Rynek Aptek/PAP

Odsłony

265

Amerykańscy naukowcy są bliscy opracowania nowego leku, który ma pomagać w terapii zaburzeń związanych z nadużywaniem alkoholu – donosi czasopismo "Molecular Psychiatry".

Nadużywanie alkoholu w samych Stanach Zjednoczonych zabija ponad 88 tys. osób rocznie - wynika z analizy amerykańskich Centrów Kontroli i Prewencji Chorób (Centers for Disease Control). Ta suma jest wyższa niż łączna liczba zgonów z powodu HIV/AIDS, przemocy związanej z bronią i wypadków samochodowych. Mimo tego obecnie dostępne leki nie są skuteczne w walce z tym problemem.

Prof. Fatemeh Akhlaghi z University of Rhode Island College of Pharmacy stara się to zmienić. Jest blisko rozpoczęcia testów klinicznych nowego leku do terapii zaburzeń związanych z nadmiernym piciem alkoholu. Lek ten, opracowany pierwotnie przez firmę Pfizer w celu leczenia otyłości i cukrzycy, koncentruje się na grelinie, czyli tzw. hormonie głodu.

Grelina to 28-aminokwasowy peptyd produkowany i wydzielany przede wszystkim przez komórki żołądka. Jego główną rolą jest stymulowanie apetytu i przyjmowania pokarmu. Grelina zwana jest "hormonem głodu", gdyż jej poziom w organizmie oraz uczucie głodu są od siebie ściśle zależne.

Okazuje się, że u osób z zaburzeniem spożywania alkoholu wyższe stężenia greliny wiążą się z większym głodem alkoholowym i - w efekcie - większym spożyciem trunków. Naukowcy są przekonani, że doustny lek blokujący grelinę mógłby powstrzymać chęć na alkohol. Wstępne wyniki wykazały pozytywne wyniki u szczurów laboratoryjnych oraz u 12 ludzkich ochotników

- Wszystkie uzależnienia na poziomie mózgu wyglądają podobnie: uzależnienie od jedzenia, od alkoholu, od narkotyków - mówi prof. Akhlaghi. - Jeśli więc podamy lek, który może blokować receptory dla greliny, to nawet kiedy ktoś ma bardzo wysoki poziom greliny w organizmie, jego receptory grelinowe staną się +sparaliżowane+ i nie będą reagować na sygnał głodu. Także głodu alkoholowego - wyjaśnia.

- U 12 pacjentów, którzy zgłosili się do naszego badania, stwierdziliśmy istotne statystycznie zmniejszenie głodu alkoholowego i głodu żywnościowego. Jednocześnie zauważyliśmy, że lek był bezpieczny i dobrze tolerowany, nie wpływał na farmakokinetykę alkoholu i nie powodował znacznego osłabienia ogólnego działania greliny - dodaje badaczka.

- Leki, które są aktualnie dostępne do leczenia zaburzeń związanych z nadużywaniem alkoholu, opierają się głównie na opioidach lub innych substancjach, które powodują efekt awersyjny. Jednak przynoszą one bardzo niewielkie rezultaty - podsumowuje prof. Akhlaghi. - Nasze małe badanie wygląda na tym tle niezwykle obiecująco - dodaje.

Obecnie naukowcy przygotowują duże badanie kliniczne z podwójnie ślepą próbą i użyciem placebo, aby przetestować lek na dużej grupie osób nadużywających alkoholu.

Oceń treść:

Average: 8.3 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz

Opuszczona budka leśniczego(miejscówka) Nocny mood

To był dzień jak codzień, zwykły poranek, szkoła i powrót do domu,

  • MDMA (Ecstasy)


Wogole zastanawiam się czy pisac czy nie pisac tego trip-reporta bo

jest zbyt charakterystyczny i rozpoznawaly, ale po chwili namyslu wale

to i pisze.





Zeby nie zanudzac postanowilem nie rozpisywac sie za bardzo co i jak i

ogolnie skoncentruje sie na samym tripie :)

  • Benzydamina


Doświadczenie: alkohol (praktycznie codziennie jestem pijany chyba, że cos łykam), marihuana (bardzo wiele razy), aviomarin (2 razy), gałka muszkatałowa (2 razy), DXM (1 raz), benzydamina (poniżej opisywany pierwszy raz).



Set&Setting: we własnym domu, prawie cały czas sam, żadnych zagrożeń w stylu rodzice, ciotki, wujki itp. ogólny brak stresu i totalnie odprężenie.



Nastawienie: jak najbardziej pozytywne.



Oczekiwania: halucynacje.


  • MDMA (Ecstasy)
  • Tripraport

Gotowa na nowe przeżycia, kompletnie rozluźniona, oczekiwałam wrażeń sama w swoim łóżku.

Moja przygoda z narkotykami trwa już kilka miesięcy, być może dziwnie to zabrzmi, ale bardzo lubię ćpać sama w nocy. Nie muszę się wtedy obawiać kaca moralnego związanego z moim zachowaniem, każdy objaw zażycia substancji czuję bardzo dokładnie i potrafię się na nim skupić. Z kolei w towarzystwie, nie zwracam uwagi na szczegóły mojej fazy i czuję tylko, że mi przyjemnie. Kupiłam jedną niebieską tabletkę o nazwie punisher. Kilka osób ostrzegało mnie, że jest mocna, ale nie przejmowałam się tym bo jej degustacja miała odbyć się samotnie w domu.

randomness