Badania: palenie marihuany zaburza aktywność mózgu

Dacie wiarę?

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

PAP/Rynek Zdrowia
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

919

Palenie marihuany w młodzieńczym wieku zaburza funkcje neuronów. W rezultacie może dojść do upośledzenia zdolności podejmowania decyzji, planowania czy samokontroli.

W trakcie tegorocznej edycji konferencji organizowanej przez Society for Neuroscience, naukowcy z University of Illinois w Chicago pokazali wyniki badania, które mogą zaniepokoić wielu młodych ludzi i ich rodziców.

W swoim eksperymencie badacze podawali szczurom substancję podobną do psychoaktywnego związku zawartego w marihuanie, aby sprawdzić jej wpływ na rozwój kory przedczołowej, odpowiedzialnej za wyższe funkcje umysłowe.

Naukowców interesowała szczególnie tzw. sieć okołoneuronalna - zbudowana z białek struktura, która wspiera pracę połączeń między neuronami i reguluje aktywność neuronów pobudzających oraz hamujących.

Wiadomo było dotąd, że sieć ta jest wrażliwa na działanie narkotyków, ale jej reakcje na marihuanę pozostawały zagadką. Niestety, nie są one pozytywne. Szczury poddane działaniu psychoaktywnej substancji wykazywały osłabienie rozwoju tej sieci w młodości.

- Uzyskane przez nas dowody sugerują, że ekspozycja na działanie kannabinoidów w młodzieńczym wieku zmienia proces dojrzewania mózgu - ostrzega główna autorka badania, Eliza Jacobs-Brichford.

- Wyniki te mogą dostarczać mechanistycznego wyjaśnienia funkcjonalnych i strukturalnych zmian spowodowanych działaniem kannabinoidów - twierdzi ekspertka.

Badacze zwracają uwagę, że rekreacyjne używanie marihuany to jeden z dosyć częstych, lecz ryzykownych wyborów młodych osób, który może zyskiwać na popularności wraz z liberalizacją praw dotyczących marihuany. Wybór ten podejmowany jest niestety w czasie krytycznym dla rozwoju mózgu i może nieść z sobą wysokie koszty w późniejszym życiu - przestrzegają naukowcy.

- Okres młodzieńczy to kluczowy moment dla dokładnego dostrojenia równowagi między neuronami pobudzającym i hamującymi, które razem precyzyjnie kontrolują aktywność mózgu - wyjaśnia współautor eksperymentu prof. Jamie Roitman.

- Z tego względu używanie tego typu substancji w okresie nastoletnim może potencjalnie zaburzyć normalny rozwój PFC (prefrontal cortex - kory przedczołowej - PAP), z możliwymi długofalowymi skutkami dla zdolności podejmowania decyzji - alarmuje badacz.

Więcej informacji na stronie
https://today.uic.edu/adolescent-cannabis-use-alters-development-of-plan...

Oceń treść:

Average: 9.7 (3 votes)

Komentarze

Mondrala (niezweryfikowany)
"W swoim eksperymencie badacze podawali szczurom substancję podobną do psychoaktywnego związku zawartego w marihuanie, aby sprawdzić jej wpływ na rozwój kory przedczołowej, odpowiedzialnej za wyższe funkcje umysłowe." - Dacie wiarę? Ja już nie daję. Nie żebym stał w obronie za obroną młodych ludzi poprzez ucieczkę w swój wewnętrzny świat przed działaniem masowej, bezmyślnej i komfornistycznej apatii, którą drogi kolego szerzysz, jeśli dasz wiarę, jednak za wyniszczające efekty denaturatu nikt jeszcze nie wszczął wojny z wygodnym alkoholem na półkach, a przecież to substancja do niego podobna. Tak samo RC oraz cokolwiek co ujrzały masy przez uprzedzenia jełopów bez własnego zdania lub świadomości, że właśnie takim jest, subiektywnym. Wybacz jeśli strzelam do posłańca i akurat nim jesteś, a źle coś zinterpretowałem, po prostu samokontrola w świecie alkoholików czy pijawek emocjonalnych, napędzanych opinią publiczną, brzmi jak odesłanie do gabinetu dyrektora i niechęć pójścia tam samemu ze swojej winy przez odsyłającego. Uczmy młodzież pomagać sobie sztuką, sportem oraz racjonalnym dystansem i świadomością wobec emocji, jeśli sami mamy ich potem opuścić szybciej, bardziej czy mniej z własnej winy. Po kilku generacjach za które się myślało, powstanie generacja, która już zupełnie się tego oduczy. Może ich nie interesować skutek czy odpowiedzialność działań, skoro powód zniknie w przeszłości.
Zajawki z NeuroGroove
  • Amfetamina


Substancja: Amfetamina

Doświadczenie: Jakiś 10. raz (ostatni raz na sylwestra)

Sposób zażycia: Doustnie, rano w poniedziałek o godz. 6.30 przed pracą po alkoholowym weekend’dzie (w prezencie na koniec niedzielnego uspokajania sumienia piwem) w domu do soku

Dawka: Sporo zapełniony róg w folijce po fajkach?!

Reszta poniżej


  • DOC
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana

05.08.2008

20:20

Nawet najmniejszego pojęcia nie miałem, jaki czar na siebie rzucę wrzucając to pod język (w smaku jeszcze bardziej cierpkie i nieprzyjemne niż lesede). Zaraz po dojeździe na odciętą od świata miejscówkę - przystań jachtów, rozmawialiśmy jeszcze przez chwilę z dziadkiem wędkarzem, który uświadomił nas, że kelly family już tu nie mieszka, wyprowadziła się z domu obok 3 lata temu.

  • Ayahuasca




Środek: Ayahuasca - 65g mimosy i 20g ruty

Setting: kwadrat

Osoby: Ja, R. i jego dziewczyna A.


  • Bad trip
  • Etanol (alkohol)

S&S Miejsce: Dom, Praca, Miasto Substancja: Alkohol, Marihuana, Amfetamina, Mefedron, Viagra, Kokaina, MDMA, LSD, Oksykodon, Klonozepam Nastawienie: Depresja z licznymi powikłaniami psychicznymi

 

 

Otwieram swoje ciężkie oczy i zerkam na neonowy wyświetlacz mojego budzika.

5:43.

Cholera - myślę sobie i na spokojnie wygrzebuję się z legowiska. Nawet nie próbuję się oszukiwać że uda mi się zdążyć na poranną odprawę.

- Kurwa mać - mruczę do siebie -który to już raz w tym miesiącu ? Piąty ? Szósty ?

Nie jestem w stanie sobie przypomnieć jak wyglądał wczorajszy dzień a co dopiero to.