Nadwaga w dzieciństwie zwiększa u dziewczynek prawdopodobieństwo wcześniejszego sięgnięcia po papierosy, alkohol lub narkotyki - wykazały badania przeprowadzone przez naukowców z Indiana University i opublikowane w piśmie Drug and Alcohol Dependence.
Nadwaga w dzieciństwie zwiększa u dziewczynek prawdopodobieństwo wcześniejszego sięgnięcia po papierosy, alkohol lub narkotyki - wykazały badania przeprowadzone przez naukowców z Indiana University i opublikowane w piśmie Drug and Alcohol Dependence.
Zależność pomiędzy nadwagą w wieku 7-8 lat a rozpoczęciem palenia papierosów, spożywania alkoholu lub zażywania narkotyków badano w grupie 7 tys. nastoletnich uczniów, których podzielono na grupy według przynależności etnicznej.
W przypadku białych dziewczynek nadwaga w wieku 7-8 lat była związana z wcześniejszym sięganiem po papierosy i marihuanę niż w przypadku rówieśniczek o wadze w normie.
W przypadku Latynoamerykanek nadwaga w dzieciństwie zwiększała z kolei prawdopodobieństwo wczesnego spożywania alkoholu i palenia marihuany. Zależności takiej nie zaobserwowano natomiast wśród Afroamerykanek.
Inną korelację zauważono w przypadku chłopców. Większe prawdopodobieństwo wczesnego sięgania po używki widoczne było u białych nastolatków, którzy w dzieciństwie byli otyli oraz u Latynoamerykanów i Afroamerykanów, którzy w dzieciństwie mieli niedowagę.
Podczas wcześniejszych badań nie prowadzono odrębnych analiz dla obu płci i różnych grup etnicznych, dlatego wyniki nie były jednoznaczne. W grupach tych istnieją jednak znaczące różnice dotyczące m.in. odsetka dzieci otyłych czy nastolatków sięgających po używki - zauważają autorzy, dodając, że dalsze badania pomogą wyjaśnić przyczyny tych zależności.
PROLOG:
T-10h
- [E] Szkoda, że Cię tutaj nie ma Milordzie... Co się tu dzieje. Przejebałem wszystkie bitcoiny na maszynach znowu. Całe 10 tysięcy poszło się jebać... A no i mam prawdziwy kwas i MDMA. Dałem Kebabowi przetestować to LSD i mówi, że to jakiś nbome, bo nie ma wizuali... Może przetestujesz?
- [A] No kusisz kusisz, zobaczymy, może wpadnę. Dawno mnie nie było...
[...]
Do spróbowania 4-ho-met szykowaliśmy się już od pewnego czasu. Ja, Stefan, Dina i Sara (piszę imiona ponieważ mieszkam w dość odległym kraju więc chyba to nie ma różnicy, a łatwiej będzie rozróżnić o kogo chodzi). Kiedy list z biało-szarą tryptaminą w końcu doszedł do nas nie czekaliśmy długo i postanowiliśmy zarzucić substancję dnia następnego.
Piękny dzień i spokój w głowie.
Witam. Procedura wymaga, bym przypomniał, że niniejszy trip raport to czysta fikcja, jak się zresztą każdy domyśla;-)
Przed kwasem trochę strachu (jak za pierwszym razem), przed 6-abp wielka chęć spróbowania. Ludzie bardzo w porządku, milutko, prawie cieplutko w domu ;)
Tamtej nocy braliśmy nie to, co wpisałam jako substancję wiodącą. Ale ona jest ważniejsza (choć to może wydawać się nieco dziwne).
Ogólnie tamta noc miała być kwasowym tripem, ale niestety mnie się nie udało. I nie, nie dlatego, że nie wzięłam… tylko to nie było to. Ale o tym zaraz.
Godzina 18, zarzucamy LSD. Ja z kolegą na pół – reszta po całym kartonie. Chłopaki mówią, że trzeba czekać na pierwsze akcje jakieś 40 minut, więc siedzimy i czekamy.
