Badania: E-papierosy skuteczne w rzucaniu palenia

...wynika z badań przeprowadzonych przez polskie Stowarzyszenie eSmoking Association ;)

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Wprost

Odsłony

116

Papierosy elektroniczne w znacznym stopniu pomagają rzucić i ograniczyć palenie papierosów tradycyjnych - wynika z badań przeprowadzonych przez polskie Stowarzyszenie eSmoking Association. 53% badanych zadeklarowało, że całkowicie zerwało z nałogiem, a około 80% użytkowników, którzy nadal palą (tzw. dual userzy) ograniczyło liczbę wypalanych papierosów aż o 13 sztuk dziennie.

Stowarzyszenie eSmoking Association przeprowadziło dwa badania: wspomagany komputerowo wywiad telefoniczny (CATI) realizowany na reprezentatywnej grupie 3000 osób w wieku od 18 do 65 lat, a także pogłębione badania ankietowe (CAWI) wśród obecnych użytkowników papierosów elektronicznych.

Według badań ponad połowie użytkowników e-papierosów udało się całkowicie zrezygnować z palenia papierosów tradycyjnych. Ponad 80% wyraźnie ograniczyło liczbę wypalanych papierosów konwencjonalnych średnio aż o 74%: z 17 do 4 dziennie.

– Dla osoby uzależnionej od tytoniu każdy wypalony papieros mniej to olbrzymi sukces – mówi Estera Józefowicz ze Stowarzyszenia eSmoking Association. – Szukając mniej szkodliwych alternatyw, palacze mogą realnie ograniczyć negatywne konsekwencje palenia, warto jednak dążyć do całkowitego zerwania z nałogiem" – dodaje.

W dymie tytoniowym znajduje się około 6000 związków chemicznych, z czego kilkadziesiąt to silne kancerogeny odpowiedzialne za rozwój nowotworów charakterystycznych dla palaczy: raka płuca, raka krtani i jamy ustnej. Aerozol z e-papierosów nie zawiera wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych (WWA), metali ciężkich, ołowiu, a przede wszystkim rakotwórczego kadmu.

Szacuje się, że w Polsce z papierosów elektronicznych korzysta około 1,4 miliona osób. Mimo że liczba palaczy tradycyjnych wyrobów tytoniowych systematycznie spada, po papierosy tradycyjne sięga około 8 milionów Polaków. To jeden z najgorszych wyników w Europie.

Oceń treść:

Average: 6.3 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne


W połowie października załatwiłem sobie pierwsze grzybki w życiu. Mała paczuszka zawierała 100 sztuk swierzo zebranych grzybencji. Wcześniej słyszałem tylko opowieści starych narkoli o zakręconych jazdach, mutacjach ciała typu 7 metrowe nogi i ręce z 3 palcami, tu dzież spadające meteoryty. Ale byłem nastawiony sceptycznie bo wiadomo jak jest, wiele ludzi, podobnie jak wędkarze opowieści o złowionych rybach, podkręcają opowieści, dodają nowe fakty i ubarwiają rzeczywistość. Jednak od razu wyczułem klimat. Nie bez powodu nazywane są "Świętymi Grzybami".

  • AM-2201
  • Etanol (alkohol)
  • Przeżycie mistyczne

Dobre. Byłem po kilku piwkach wypitych ze znajomymi, chciałem przed snem przeżyć szybką, miłą i niewielką podróż. Akcja dzieje się u mnie w domu, godzina ok. 00:00.

Siedziałem w łazience, nabiłem lufę, ściągnąłem chmurę, potem drugą, a potem... Brzdęk. Jakbym dostał patelnią w łeb. Ściągnąłem chyba jeszcze jedną i ruszyłem do łóżka. Cały obraz dał się słyszeć. Zależnie od tego gdzie patrzyłem słyszałem inne słowo. "Jąźl jąźl jąźl jąźl" powtarzał chór w mojej głowie gdy widziałem białe drzwi. "Źląć źląć źląć źląć" gdy odwracałem się w stronę mroku nocy. "Skąd do chuja polskie znaki?!" spytałem sam siebie. Tamte Polsko brzmiące słowa pełne ogonków zdawały mi się być składowymi świata. Miałem wrażenie, że już słyszałem je w bardzo wczesnym dzieciństwie.

  • Inne
  • Przeżycie mistyczne

Las, środek nocy, podekscytowanie.

POCZĄTEK:
Zaopatrzyłem się w 6 gram filtrowanego C19H24N3O, oraz 15 tabletek po 30mg dekstrometorfanu na jedną tab, a dodatkowo kupiłem słuchawki i pobrałem muzykę satanistyczną by lepiej wkręcić halucynacje. Plan był prosty, około 20 przejdziemy się do lasu i tam mamy spędzić całą noc. Wraz z Moimi dwoma kompanami Krzysiem & Damianem (imiona zmienione) byliśmy zadowoleni. Krzyś miał przy Sobie dodatkowo dopalacze z kanna ab-pinaca, ustaliliśmy że Krzyś bierze dopalacze a my C19H24N3O (+ Ja dodatkowo te 15 tabletek).

  • Dekstrometorfan

Dzikie, rozkopane pole nad rzeczką, gdzieniegdzie wielkie, betonowe studnie nazywane mariobrosami, wszechogarniający sceptycyzm z nutką wewnętrznego podjarania, sam na sam z kumpelą.

20:15 zjadłyśmy po 15 tabletek. Po upływie pół godziny zaczęła mnie swędzieć głowa, nogi miękły. Wrażenie wchłaniania się w ziemię. Lekko przerażona wdrapałam się na 1.5 metrową studzienkę. Zajebiście kołysało. Przeszyła mnie fala gorąca, zrzuciłam szalik, kurtkę i sweter. Słońce paliło mi skórę. Wypłynęłam w rejs. Ja na pokładzie statku, wraz ze mną całkiem spora załoga (miałam wrażenie, że otacza mnie grupa bardzo bliskich mi osób, chociaż w rzeczywistości byłam sam na sam z A.). Od tego kołysania zaczęło mnie mdlić. Choroba morska?

randomness