Jako, że są wakacje to mój rytm dobowy jest trochę zaburzony, a mianowicie, chodzę spać 3/4 w nocy a budzę się koło południa, tej nocy też nie spałam lecz była wiele ciekawsza od innych, wręcz niezwykła.
1:00
Argentyński rząd zdecydował się niespotykane rozwiązanie w kwestii medycznej marihuany. Od teraz konopie dla pacjentów będą mogły uprawiać organizacje non – profit.
Argentyński rząd zdecydował się niespotykane rozwiązanie w kwestii medycznej marihuany. Od teraz konopie dla pacjentów będą mogły uprawiać organizacje non – profit.
Zgodnie z nowym prawem argentyńskie Ministerstwo Zdrowia będzie wydawać specjalne licencje na uprawę medycznej marihuany dla organizacji pozarządowych.
Każda organizacja non- profit, która otrzyma takie zezwolenie, będzie mogła prowadzić uprawę konopi dla maksymalnie 150 pacjentów. Dotyczy to zarówno upraw zewnętrznych, jak i wewnętrznych. Ustawodawcy dopuszczają również łączenie różnych form uprawy medycznej marihuany.
Pacjenci, którzy będą chcieli skorzystać z marihuany pochodzącej od organizacji pozarządowych, będą zobowiązani do zarejestrowania się w specjalnym programie REPROCANN.
Zgodnie z rezolucją numer 673, każda organizacja non- profit, która otrzyma odpowiednią zgodę, będzie mogła uprawiać do dziewięciu roślin na jednego pacjenta. Maksymalna powierzchnia do uprawy wewnętrznej wynosić będzie 6m², z kolei uprawa zewnętrzna konopi będzie mogła zajmować maksymalnie powierzchnie 15m².
Wakacyjna noc, ok. godziny 1, przygnębienie, które wynika z tego, że straciłam wszystko na czym mi zależało właśnie przez mefa, pustka, bezradność, wręcz załamanie, po prostu chciałam zapomnieć o wszystkim złym, o cierpieniu, zresztą jak w 90% przypadków, gdy sięgałam po kryształ.. Noc 27.08.2015.
Jako, że są wakacje to mój rytm dobowy jest trochę zaburzony, a mianowicie, chodzę spać 3/4 w nocy a budzę się koło południa, tej nocy też nie spałam lecz była wiele ciekawsza od innych, wręcz niezwykła.
1:00
Pamiętam mojego pierwszego kwasa - czarny kryształ, na którego namówił mnie J. Bardziej się bałam, niż chciałam rzeczywiście spróbować. Pamiętałam niektóre bad tripy grzybowe, poza tym mam paranoiczno-histeryczną osobowość i bardzo często sama sobie coś wkręcam ;-)
Pojechałam do J. Zjadłam ową magiczną czarną kropeczkę [J.też wziął] i czekam. Niebieskie światełko, muzyczka, dom, `strażnik`J. obok [na wypadek Panicznej Paranoi] - niby komfort, ale czułam się spięta. Nie znałam J. zbyt dobrze, byłam trochę zasznurowana.
podekscytowanie nadchodzącym doświadczeniem, ogólna wesołość. Remontowany dom na skraju lasu ok. 1km od najblizszej małej wioski dostarcza swoją porcje klimatu.
Początek imprezy ok. 20:00. Wcześniej w drodze jeden browar potem zjadam pyszną pizzę z ok. 50 dorodnymi grzybkami z zeszłorocznych zbiorów. Spodziewałem się ze będą długo wchodzić razem z ta pizzą ale ponieważ poprzedni posiłek był to obiad ok. 13:30 to jednak wchodzą dużo szybciej bo pierwsze efekty czuje po ok. 15min! Pizzę popijam kolejnym browarem i w trakcie wypijam tez 20ml nalewki dziurawcowej zmieszane z 15ml nalewki anyżowo piołunowej.
nazwa substancji ===-->> Mary Jane_&_ects
Poziom doświadczenia
|Księżniczka|......ziółka , pixy :D kilka razy feta
|L()RD|......ziółka , pixy :D kiedys wiele przygod z feta, Dmx 3 razy