Amsterdam chce sprzedawać tylko marihuanę produkowaną w Holandii

Chodzi eksperyment, który ma na celu umożliwienie kontroli jakości narkotyków i przeanalizowanie wpływu takiego rozwiązania na przestępczość, bezpieczeństwo i zdrowie publiczne.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Rzeczpospolita

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

53

Chodzi eksperyment, który ma na celu umożliwienie kontroli jakości narkotyków i przeanalizowanie wpływu takiego rozwiązania na przestępczość, bezpieczeństwo i zdrowie publiczne.

Amsterdam weźmie wraz z innymi holenderskimi miastami udział w eksperymencie polegającym sprzedaży konopi indyjskich legalnie wyprodukowanych w Holandii, kraju słynącym z tolerancji wobec miękkich narkotyków. To decyzja podjęta przez rząd.

Chociaż konsumpcja i sprzedaż haszyszu, marihuany i ich pochodnych są w Holandii tolerowane, to łańcuch dostaw nie jest legalny, a sprzedawane narkotyki zazwyczaj trafiają do kraju drogą przemytu, często za pośrednictwem różnych mafii.

Eksperyment obejmuje obecnie jedenaście gmin i ma na celu sprawdzenie, czy możliwa jest regulowana produkcja, dystrybucja i sprzedaż konopi indyjskich. Chodzi także o umożliwienie kontroli jakości narkotyków i analizę wpływu tego rozwiązania na przestępczość, bezpieczeństwo oraz zdrowie publiczne. W grudniu do tych gmin dołączy w Breda i Tilburg, dwa miasta leżące na południu kraju.

Początkowo coffee shopy będą mogły sprzedawać zarówno produkty pochodzące z legalnych upraw, jak i produkty „tolerowane”.

Czas trwania eksperymentu wyniesie co najmniej cztery lata.

Niemcy idą w stronę legalizacji marihuany

Także Niemcy przygotowują się stopniowo do legalizacji marihuany. Byłaby to legalizacja kontrolowana, podobnie jak w Holandii. W połowie sierpnia na posiedzeniu Rady Ministrów przyjęto projekt ustawy regulującej zakup i uprawę tej psychoaktywnej rośliny. Tekst ustawy ma być następnie poddany pod głosowanie w parlamencie.

Minister Zdrowia Karl Lauterbach przedstawia projekt jako „najlepszą próbę legalizacji konopi indyjskich” spośród rozwiązań obowiązujących w innych krajach. Zgodnie z nowymi przepisami od 18. roku życia będzie można kupić i posiadać do 25 gramów konopi indyjskich oraz uprawiać do trzech roślin konopi indyjskich na własny użytek.

Jeśli Niemcy przyjmą tę ustawę, będzie ona jedną z najbardziej liberalnych w Europie. Pójdą w ten sposób w ślady Malty i Luksemburga, które zalegalizowały marihuanę rekreacyjną w 2021 i 2023 r. W Holandii, która jest pionierem liberalizacji, działają słynne coffee shopy, a posiadanie na użytek własny do 30 gramów marihuany nie jest ścigane.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove

GHB

  • GHB

Ok, jako ze duzo ludzi pyta o G to moze ja odpowiem cos o tym jako, ze GHB uzywalem od 4

lat, a obecnie zrobilem sobie przerwe jako, ze zaczely pojawiac mi sie negatywne skutki

chodz niekoniecznie jestem pewien czy od tego.





W Polsce nie spotkalem nikogo kto by to bral, ale chodza jakies sluchy ze ludzie probuje.

Wiekszosc ludzie jednak u nas pije prekursory BDO lub GBL ktore w zeladku zamienija sie

w GHB. W wiekszosci to gowno bo te prekursory sa slabej czystosci bo po co w przemysle

  • Inne
  • Problemy zdrowotne

Trip raport ten nie opisuje działania żadnej z substancji psychoaktywnych a stany, które występują u mnie naturalnie przy mocno podwyższonej temperaturze ciała.

Pragnę jednak podkreślić, że delirium, które występuje przy podwyższonej temperaturze
jest niemal identyczne z tym, którego doświadczyłem kiedyś w skutek przedawkowania alkoholu.
Z takim wyjątkiem, że w drugim z przypadków były dodatkowe objawy jak: wymioty, bóle brzucha, drgawki.

  • LSD-25

Nie wiadomo jak długo jeszcze byśmy tam stali gdyby nie pan Kowalski. Przejeżdżał obok i zainteresował się nami. W końcu nic dziwnego , grupka młodych ludzi stojących obok zamkniętej centrali nasiennej. Hmm, pewnie nieźle był zdziwiony gdy do nas podjechał. Było nas pięcioro. Ja, trzech moich kumpli (dwóch Michałów i Paweł) i Agniecha. Agniecha nie jest dziewczyną żadnego z nas. Jest naszą najlepszą przyjacółką, jaką ktokolwiek mógł sobie tylko wyobrazić. W każdym bądź razie stoimy tam zajarani , a ja z Michem (tym młodszym) wzięliśmy jeszcze po całej kracie "shake your body".

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

P: podniecenie, zadowolenie z perspektywy spróbowania czegoś nowego, chęć zrelaksowania się z nową substancją psychoaktywną. A: spokój, ciekawość i podniecenie. Otoczenie: wolny dzień w wynajmowanym pokoju w bloku, od właściciela mieszkania dzielił nas przedpokój. Pogoda raczej średnia. Dobre oświetlenie i muzyka gatunku "stoner rock", lecz nie tylko. Generalnie warunki nasilające atmosferę bezpieczeństwa.

Zacznijmy od tego, że słowa są puste. Nie opiszą tego, nie mają sensu ani znaczenia. Potężny trip wymyka się ludzkim miarom i pojęciom, język człowieka jest zbyt ubogi, żeby oddać chociaż 1/100 przeżytych doświadczeń. Próbowaliśmy jednak z A jakoś ubrać w litery nasze doświadczenie. Oto reultat - "... pustynia, kosmos, pustynia". Nasze mózgi pracowały na zbyt wysokich obrotach, aby nadążyć z opisywaniem co się dzieje. Jeżli jesteś zainteresowany właściwym tripem i tak zwaną "ostrą" jazdą przejdź od razu do T+5h.